Jak dbać o zmienne potrzeby pracowników w dynamicznej rzeczywistości
Joanna Grudnik, Unum, fot. materiały prasowePrzed organizacjami stoi niezwykle trudne zadanie, bo z jednej strony trzeba dbać o rentowność w nieprzewidywalnym otoczeniu gospodarczym, a z drugiej mierzyć się z wyzwaniami, jakich doświadczają pracownicy i które wpływają na ich produktywność, efektywność i motywację. Jak sobie z tym radzić?
To ogromne obciążenie dla liderów, którzy – przyznajmy otwarcie – nie mają w szufladach gotowych planów B na wypadek pandemii. Dlatego skoro cały świat zwolnił, warto podążyć za tym trendem i znaleźć przestrzeń i czas na zastanowienie się, czego dziś wszyscy najbardziej potrzebujemy. A mówiąc wszyscy mam na myśli: liderów, klientów, partnerów biznesowych i pracowników.
I jaki obraz wyłania się z tych refleksji?
Każda firma pewnie będzie musiała sobie sama odpowiedzieć na to pytanie. Natomiast to, czego dziś wszyscy potrzebujemy jako ludzie to poczucia bezpieczeństwa. Żyjemy w cieniu ogromnego lęku o zdrowie swoje i bliskich, od marca ubiegłego roku odczuwamy niepokój, bo nasze dotychczasowe plany na przyszłość musiały zostać zweryfikowane. Do tego napływają do nas informacje o kryzysie gospodarczym, który również nas wszystkich w mniejszym bądź większym stopniu dotknie. Słowem, czujemy się zagrożeni i to od dłuższego czasu. To masa trudnych emocji do udźwignięcia, która nie pozostaje bez wpływu na nasz dobrostan, a także na nasze podejście do życia, pracy, rodziny.
Zmieniają się priorytety?
Myślę, że większość z nas patrząc na ostatni rok, może przyznać, że wiele się zmieniło. Rozmawiamy na dużym poziomie ogólności, ale gdyby zapytać osoby, które w swoim najbliższym otoczeniu doznały straty lub choroby bliskich, albo utraciły pracę, bądź lockdown uwidocznił wiele głębokich problemów rodzinnych – to myślę, że te osoby byłyby cennym źródłem informacji o tym, co jest dziś dla nich najcenniejsze i najważniejsze. Z kolei kiedy rozmawiamy o firmach to ostatnie miesiące pokazały nam wszystkim, jak ważna jest troska o pracowników i kształtowanie środowiska pracy, w którym ludzie czują się szanowani i bezpieczni. Przykładem może być zarządzanie przez zaufanie. Przejście firm na pracę zdalną było testem zaufania dla liderów. Ci, którzy do tej pory pielęgnowali kulturę opartą na zaufaniu nie odczuli większej zmiany. Natomiast ci, którzy opierali swoje modele zarządzania na kontroli, pozbawieni zostali ważnego dla nich narzędzia i z pewnością zainwestowali wiele energii (a czasem i pieniędzy) w to, by ukształtować nowe narzędzia kontrolne w zmienionej rzeczywistości. To plastycznie obrazuje, że kiedy troszczy się o pracowników i kształtuje kulturę dobrych wartości, to jest ona na dobre i złe czasy.
Jak zatem okazać troskę pracownikom, gdy pracują zdalnie i wzmocnić ich motywację?
Przede wszystkim musi być to autentyczne. Troska o pracowników to nie plaster na trudne czasy, dzięki któremu firmy mogą przetrwać. To musi wypływać z głębokiego przekonania zarządów i liderów oraz wartości, jakimi się kierują w codziennym życiu. To decyzja na zawsze, a nie na rok czy dwa, by przetrwać kryzys. Drugą ważną kwestią jest kultura dialogu. Kiedy mówimy o trosce, musimy wiedzieć, jakie są potrzeby pracowników. W naszej firmie kultura dialogu wyrażana jest w częstych badaniach, ankietach, częstej komunikacji Zarządu z pracownikami, cokwartalnych obowiązkowych rozmowach rozwojowych menadżera z pracownikiem, bieżącej komunikacji spajającej pracowników wokół ważnych tematów. Wszystkie te elementy dostarczają nam cennych informacji o tym, jak się czują pracownicy, czego potrzebują, czym się aktualnie martwią. A to z kolei pozwala nam opracować wartościowe inicjatywy, które odpowiadają tym potrzebom. I tu przechodzę do trzeciej ważnej kwestii, czyli produkty, inicjatywy, benefity skierowane do pracowników.
To chyba najszybciej ewoluujący element w ostatnich czasach. Jak zmieniła się oferta benefitów dla pracowników?
Z krótkiego badania przeprowadzonego przez naszą firmę w lutym 2021 roku wśród przedstawicieli HR zrzeszonych w Polskim Stowarzyszeniu Zarządzania Kadrami jasno wynika, że to, co liczy się najbardziej to zdrowie - to fizyczne i psychiczne, bezpieczeństwo oraz równowaga między życiem prywatnym a zawodowym. Kryzys zdrowotny wszystkim nam uzmysłowił, że zdrowe jest niezwykle kruche. Natomiast nagła, globalna zmiana, z jaką przyszło się nam mierzyć w połączeniu z długotrwałym życiem w cieniu zagrożenia, izolacja społeczna i przytłaczający strach o zdrowie swoje i bliskich to elementy, które nie pozostają bez wpływu na nasze zdrowie psychiczne. Trudności w dostępie do służby zdrowia również temu nie sprzyjają. To ogromny obszar do zaadresowania dla pracodawców, dla których dobrostan psychofizyczny pracowników jest ważny. Kolejnym istotnym elementem jest poczucie bezpieczeństwa, tego osobistego jak i finansowego. Tu doskonałą odpowiedzią, spajającą zarówno troskę o zdrowie, jak i poczucie bezpieczeństwa są ubezpieczenia grupowe na życie i zdrowotne. Coraz chętniej wybierany benefit, który zapewnia pracownikom pieniądze na wypadek choroby lub wypadku, a także środki finansowe dla jego bliskich na wypadek śmierci pracownika. Docenianymi i potrzebnymi benefitami będą dziś wszystkie te, które wspierają pracownika w łączeniu ról rodzinnych z zawodowymi np. wartościowe spotkania z ekspertami, którzy pomogą w wyzwaniach rodzinnych, wydarzenia angażujące dzieci bliskich lub objęcie pracownika i jego rodziny ochroną ubezpieczeniową.
Jak wdrożyć taki benefit, gdy pracownicy są w różnych miejscach i jak wcześniej wspomnieliśmy, każdy pewnie ma inne potrzeby, troski, inną sytuację?
To prawda, wsłuchując się w oczekiwania pracowników, otrzymujemy bardzo szeroki wachlarz potrzeb. Na szczęście w ubezpieczeniach grupowych zakres możliwości modyfikacji polisy pod kątem indywidualnych oczekiwań jest ogromny. Pracownicy mogą dobierać do wariantu podstawowego dodatkowe pakiety chroniące ich dzieci, innych członków rodziny, umowy na wypadek chorób nowotworowych, kardiologicznych, ochronę na wypadek długotrwałej niezdolności do pracy i wiele innych. Zróżnicowanie oferty może dotyczyć zarówno sum ubezpieczenia, jak i zakresu ochrony. Dodatkowo jest możliwość w pełni zdalnego przystąpienia do ubezpieczenia. Co więcej, oferujemy również dostęp do portalu, w którym pracownicy mogą samodzielnie zmieniać dane osobowe, wybrać wariant ubezpieczenia, pobrać certyfikat, podejrzeć warunki ubezpieczenia, czy złożyć wniosek o wypłatę świadczenia. Chociaż mówiąc o wartościowej i pełnej ochronie, nie możemy ograniczać się jedynie do wypłaty świadczenia. W sytuacji poważnej choroby pracownika, jak nowotwór czy udar bądź zawał, jego życie diametralnie ulega zmianie. Dobre ubezpieczenie przychodzi na pomoc wypłacając pieniądze a także oferując szereg usług pomocnych w życiu zmienionym chorobą. To pomoc w badaniach, konsultacjach medycznych, pomoc psychologa, organizacja transportu czy remont mieszkania, by dostosować je do nowych potrzeb pacjenta.
A co w sytuacji, gdy pracownik zachoruje na koronawirusa lub inną chorobę wywołującą epidemię?
Dobre ubezpieczenie ma na tyle szeroką ochronę, że jest w stanie zapewnić ochronę na jutro, które nie wiadomo co przyniesie. Dobrym przykładem są nasze polisy. Nie musieliśmy reagować na pojawienie się pandemii szukaniem nowych rozwiązań. Ubezpieczeniem objęte są zdarzenia spowodowane koronawirusem, ale również wiele innych zdarzeń będących następstwem chorób współistniejących.
Czy ubezpieczenie pomaga w budowaniu lojalności pracowników i ich motywacji?
Każdy pracownik ma swoje indywidualne motywacje i potrzeby, ale to, co łączy nas wszystkich bez względu na zawód, jaki wykonujemy to dbałość o własne zdrowie i życie. Jeśli pracodawca wspiera nas w tym i zapewnia ochronę na wypadek nieprzewidzianego, to jest to cenny element budujący więź, szacunek do naszych potrzeb i wyraz prawdziwej troski.