Holendrzy i Belgowie - najbogatsi mieszkańcy UE

Holandia
Fot. shutterstock.
Średni majątek Holendra, pomijając wartość nieruchomości, wynosi ponad 176 tys. Na drugim miejscu są Belgowie z wynikiem 121 tys. euro. Wyliczenia przedstawiła firma Allianz Trade.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Firma Allianz Trade opublikowała w poniedziałek zestawienie dziesięciu najbardziej zamożnych społeczeństw krajów Unii Europejskiej. Ranking, oparty o dane Eurostatu i  banków centralnych krajów członkowskich niebieskiej wspólnoty obejmuje majątek finansowy, w którego skład wchodzą takie czynniki jak oszczędności bankowe, fundusze inwestycyjne oraz emerytalne. Nie wliczono do tego natomiast wartości posiadanych nieruchomości.

Najbardziej zamożny naród UE

Dla nikogo nie było zaskoczeniem przyznanie pierwszego miejsca Holendrom. To bez cienia wątpliwości najbardziej zamożny naród UE. Nic dziwnego, że Holandia znana jest na unijnym forum z vetowania inicjatyw europejskich, służących wydatkowania wspólnych środków na ratowanie budżetów krajów uboższych, czy jak w przypadku Funduszy Odbudowy „zapożyczania się” Unii Europejskiej.

Holendrzy bez wątpienia poradziliby sobie bez unijnego wsparcia. Średni majątek mieszkańca Holandii był ponad 4,5 razy wyższy niż w Portugalii, kraju zamykającego ranking i jego mieszkańców uznanych za najmniej majętnych z najbogatszej dziesiątki.

Na podium znalazł się też sąsiad Niderlandów czyli Belgia. Majątek przeciętnego reprezentatna tego państwa wynosi 121 tys. euro.

Bogaci i oszczędni

Majątek Holendrów w ciągu ostatnich dziesięciu lat rósł najszybciej – O ponad 7 tys. euro rocznie – informuje Johan Geeroms, dyrektor ds. zarządzania ryzykiem w Allianz Trade Benelux.

W dyskusjach na temat UE państwa Beneluxu określa się mianem „krajów oszczędnych”. I nic dziwnego, bo Johan Geeroms zauważa, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat najwięcej oszczędzali Holendrzy, Belgowie i Niemcy, natomiast najmniej mieszkańcy Włoch, Hiszpanii i Portugalii. Południowa rozrzutność nigdy nie podobała się bogatej północy.

Jak łatwo się domyślić Polacy mogą jedynie pomarzyć o awansie do grupy narodów z godnymi zarobkami i znacznymi oszczędnościami.

Czytaj dalej: Wehikuł czasu na Węgrzech: gospodarka centralnie sterowana?

ZOBACZ RÓWNIEŻ