Coraz więcej Europejczyków chce rzucić palenie. I szukają sposobów, jak to zrobić
Rzuć palenie! Fot. Adobe Stockz miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 4/2021 (67)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Wyniki Eurobarometru są zawsze uważnie analizowane przez ekspertów zajmujących się daną dziedziną, bo badania dają obraz poglądów Europejczyków na konkretne kwestie i pokazują trendy. Nie inaczej jest w branży tytoniowej. Z ostatnich badań Eurobarometru dotyczących stosunku Europejczyków do palenia tytoniu i e-papierosów wynika przede wszystkim, że aż 57 proc. przebadanych, którzy wapują, zdecydowało się to zrobić, bo chciało zerwać lub ograniczyć zgubny nałóg palenia tradycyjnych papierosów. Jedynie 22 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie pomogło im to w porzuceniu lub ograniczeniu nałogu palenia, podczas gdy w poprzednim badaniu (w 2017 r.) takie wskazania stanowiły aż 52 proc. Oznacza to, że coraz więcej dorosłych palaczy w Europie uważa wapowanie za efektywny sposób na rozstanie się z klasycznym „dymkiem”.
Do podobnych wniosków doszli autorzy najnowszego, siódmego już, raportu Public Health England (PHE) brytyjskiej instytucji zdrowia publicznego na temat korzystania z e-papierosów w Wielkiej Brytanii. Stwierdzili oni, że e-papierosy są bardziej skutecznym narzędziem do zaprzestania palenia niż nikotynowa terapia zastępcza (NRT), czyli np. gumy do żucia czy plastry antynikotynowe. Naukowcy z King’s College London odpowiedzialni za opracowanie raportu szacują,
że w 2020 r. e-papierosy były wśród Brytyjczyków najpopularniejszym sposobem prowadzącym do rzucenia palenia, a w 2017 r. ponad 50 tys. palaczy w Wielkiej Brytanii rzuciło nałóg, przechodząc na wapowanie. Jak deklarują, gdyby tego nie zrobili, kontynuowaliby palenie standardowych papierosów, które są (zdaniem tej samej instytucji) o 95 proc. bardziej szkodliwe niż e-papierosy. A wszystko za sprawą obecnych w papierosach szkodliwych substancji smolistych.
Tę opinie podziela Cochrane, międzynarodowa organizacja non profit, która podała, że wapowanie jest o 70 proc. bardziej efektywne w porównaniu z innymi metodami o potencjalnie niższej szkodliwości, takich jak np. nikotynowa terapia zastępcza (NRT). Badanie wykazało, że stosowanie e-papierosów przyczyniło się do rzucenia palenia u 10 na 100 osób biorących w nim udział.
Tą drogą idą amatorzy nikotyny, którzy przestawiają się na mniej szkodliwą alternatywę palenia taką jak papieros elektroniczny (na polskim rynku np. Vype dostępny teraz pod nazwą Vuse). E-papieros to elektroniczne urządzenie, które poprzez podgrzanie płynu tworzy parę. W przeciwieństwie do tradycyjnego papierosa nie zachodzi tu proces spalania, czyli nie są emitowane najbardziej szkodliwe dla organizmu substancje.
Najlepiej jest oczywiście nie stosować żadnych używek, ale wiele osób, mimo licznych prób, nie jest w stanie odrzucić nałogu z dnia na dzień. Warto zatem znać rekomendacje badających ten problem instytucji, by rozważyć alternatywne narzędzia, które mogą okazać się po prostu skuteczne.
Więcej możesz przeczytać w 4/2021 (67) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.