Bruksela zakazuje pieców na gaz. PiS: "Przepisy UE doprowadzą Polaków do biedy"

Koniec z piecami gazowymi w Polsce?
Koniec z piecami gazowymi w Polsce? / Fot. shutterstock.
Parlament Europejski postanowił zdecydowanie zmienić krajobraz energetyczny kontynentu. Głosami swoich przedstawicieli, uchwalił dyrektywę, która od 2025 roku eliminuje dotacje na zakup kotłów gazowych, a od 2030 roku całkowicie wyklucza ich instalację w nowych budynkach.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Bruksela nakreśla nową energetyczną rzeczywistość bez ogrzewania piecami gazowymi. Dyrektywa przyjęta przez Europarlament z pewnością jest rewolucyjna z perspektywy Polaków. UE uzasadnia, że taka decyzja jest konieczna ze względu na rosnące wymagania ekologiczne i konieczność walki ze zmianami klimatycznymi,

Koniec ery gazowych ogrzewaczy

Zmiana ta ma ogromne znaczenie dla przyszłości ogrzewania budynków w Unii Europejskiej. Uznając kotły gazowe za urządzenia niezgodne z zieloną polityką, UE stawia krok w kierunku neutralności klimatycznej. Decyzja ta wpisuje się w ramy Zielonego Ładu i ma za zadanie ograniczenie wykorzystania paliw kopalnych w sektorze ogrzewania i chłodzenia - wyjaśnia portal Money.pl.

Wyzwanie dla programu "Czyste Powietrze"

W Polsce, gdzie kotły gazowe cieszą się dużą popularnością, wspierane dotychczas przez program "Czyste Powietrze", nowe regulacje będą stanowić znaczący punkt zwrotny. Z dotychczasowych danych wynika, że aż 230 tysięcy kotłów gazowych zainstalowano dzięki finansowemu wsparciu z tego programu. Zmiana dyrektywy zmusi zarówno konsumentów, jak i władze do przemyślenia strategii ogrzewania mieszkań i domów - informuje portal Money.pl.

7 skutecznych sposobów na zmotywowanie i poprawę nastrojów pracowników

Planowanie przyszłości energetycznej

Dyrektywa zakłada również, że do 2040 roku należy całkowicie zrezygnować z pieców na paliwa kopalne. Wymóg ten wiąże się z ambitnym celem – do 2030 roku wszystkie nowe budynki muszą charakteryzować się zerowymi emisjami, a do 2050 roku – wszystkie istniejące budowle.

Zmienią się także wymogi dotyczące świadectw energetycznych. W całej Unii wprowadzona zostanie jednolita skala ocen od A do G, gdzie A oznaczać będzie budynki bezemisyjne, a G te o najgorszej charakterystyce energetycznej. To kolejny krok w kierunku przejrzystości i ułatwienia identyfikacji efektywności energetycznej nieruchomości - czytamy w podsumowaniu z treści dyrektywy.

Na przyjęcie dyrektywy zareagowali posłowie PiS, którzy dostrzegają w zielonej rewolucji atak na najuboższych. Na portalu X pojawił się potok komentarzy, w których europosłowie PiS zaznaczają zdanie odbrębne od większości europarlamentarzystów. Beata Szydło mówi o możliwej utracie domów przez Polaków, co wydaje się raczej hiperbolą.

Z kolei Beata Kempa straszy eksmisjami i spełnieniem "marksistowskich wizji". "Stało się!!! Właśnie większość lewicowo - liberalna doprowadza do zubożenia tych, których nie będzie stać na termomodernizację ich budynków i mieszkań. Będą eksmisje! Szczególnie starszych ludzi i niezamożnych rodzin. Marksistowska wizja powraca" - napisała w poście na portalu X. Z kolei Anna Zalewska podsumowuje działania europosłów jako "drogę do ubóstwa mieszkaniowego". 

Głosujący za ustawą twierdzą że przepisy są konieczne, a koszty ogrzewania nie będą istotnie wpływać na budżety gospodarstw domowych. Róża Thun przypomina, że dzięki dyrektywie dot. jakości powietrza w Polsce zmniejszy się smog, który przyczynia się do naszych problemów ze zdrowiem i powoduje zgon 40 tys. obywateli rocznie. Decyzja parlamentu europejskiego w dobie protestu rolników pokazuje, że UE nie cofnie się przed działaniami na rzecz ochrony planety. 

Oczekiwane efekty i cele

Ambitne plany Unii zakładają znaczące zmniejszenie średniego zużycia energii w budynkach mieszkalnych – o 16% do 2030 roku i nawet o 20-22% do 2035 roku. To wszystko w ramach szerszego celu, jakim jest osiągnięcie neutralności klimatycznej i zrównoważonego rozwoju.

Wymogi dotyczące zaniechania stosowania kotłów na gaz oraz wprowadzenie nowych standardów energetycznych dla budynków mają na celu przyspieszenie transformacji energetycznej kontynentu. Chociaż wyzwania związane z implementacją tych zmian są znaczne, kierunek, w którym zmierza Unia, jest jasny – ku zrównoważonej przyszłości wolnej od paliw kopalnych.

Konrad Howard: Szykujemy się do exitu! Współtwórca Booksy szczerze o przyszłości firmy

ZOBACZ RÓWNIEŻ