Apartamenty na wynajem bez pomocy rządowej? Branża prosi o zmianę decyzji

fot. Adobe Stock
fot. Adobe Stock
W Polsce do kategorii „obiekty noclegowe turystyczne i miejsca krótkotrwałego zakwaterowania” przynależy nawet 70 tys. obiektów - pisze w komunikacie firma Sun & Snow. Nie są to hotele, dlatego nie dostaną pomocy rządowej w ramach dedykowanej tarczy antykryzysowej.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Według opublikowanego w Dzienniku Ustaw 6 listopada rozporządzenia, od soboty 7 listopada obowiązuje zakaz działalności dla wszystkich obiektów hotelarskich, w tym pensjonatów, apartamentów, kwater prywatnych czy domków. Rozporządzenie bazuje na definicji zawartej w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych i zakazuje „krótkotrwałego, ogólnie dostępnego wynajmowania domów, mieszkań, pokoi, miejsc noclegowych, a także miejsc na ustawienie namiotów lub przyczep samochodowych oraz świadczenie, w obrębie obiektu, usług z tym związanych”.

Tymczasem, jak wynika z informacji dotyczących przygotowywanych rozwiązań pomocowych - mają one dotyczyć podmiotów sklasyfikowanych w sekcji 55.10 PKD, czyli hoteli i podobnych obiektów zakwaterowania. Z kolei ponad 70 tys. obiektów w Polsce pozostaje sklasyfikowanych w sekcji 55.20, czyli jako „obiekty noclegowe turystyczne i miejsca krótkotrwałego zakwaterowania”.

- Liczymy na to, że informacje, które do nas docierają na temat ewentualnych pakietów pomocowych dla branży turystycznej są niepełne, lub doszło do przypadkowego przeoczenia, które wkrótce zostanie skorygowane. Sektor, o którym mowa, to tysiące miejsc pracy i źródło utrzymania dla dziesiątek tysięcy ludzi. W przypadku apartamentów i kwater w górach, dochody związane z okresem ferii, świąt i Sylwestra stanowiły w ubiegłych latach często ponad 30 proc. całorocznych dochodów i można się spodziewać, że obecny zakaz jest ciosem, który nie pozostanie bez wpływu na sytuację ekonomiczną tysięcy osób związanych z całą branżą – mówi Marcin Dumania, prezes Sun & Snow.

- W listopadzie przychody względem analogicznego okresu z poprzedniego roku w naszym przypadku były mniejsze o 75 proc. Pobyty służbowe stanowią bardzo niewielki odsetek i przy praktycznie zlikwidowanych feriach spadek dla nas, ale i całej branży, osiągnie ponad 95 proc., a mówimy tu o okresie, który odpowiada za 1/3 całorocznych przychodów. Pozostawienie wielu takich obiektów turystycznych w Polsce bez pomocy może mieć bardzo negatywne skutki nie tylko dla branży, ale całej gospodarki – podsumowuje Marcin Dumania.

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ