Alarm w samorządach: nie starczy na ogrzewanie szkół

szkoła
Czy w Polsce będą działać szkoły bez ogrzewania? Fot. shutterstock.
Samorządy ostrzegają: po ograniczeniu ich dochodów przez władzę centralną trudno im spiąć budżety przy obecnych cenach prądu i ciepła. Na słabą kondycję budżetów mają wpływ także wyższe raty kredytów i galopująca inflacja.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wciąż rosnące wydatki na energię i ciepło pożerają budżety samorządów. Dlatego ich przedstawiciele wystosowali apel o pomoc do resortu finansów. Zauważają w nim potrzebę wprowadzenia rozwiązań systemowych. Jak zwykle samorządowcy nie proszą o jałmużnę, są w stanie wziąć na barki trudną sytuację ekonomiczną, ale potrzebują do tego aktualizacji niektórych przepisów.

Walka o deficyt budżetowy

Jak wyjaśnia portal Bankier.pl mowa choćby o zawieszeniu reguł ostrożnościowych, które w praktyce umożliwiłyby jednostkom samorządu wprowadzić deficyt budżetowy. Jak podkreślają prezydenci miast czy wójtowie gmin takie rozwiązanie miałoby obowiązywać do czasu, kiedy rząd wypracuje systemowe formy wsparcia.

Wiele gmin czy powiatów może popaść w finansowe tarapaty m.in. z powodu inflacji, zmian w rozliczeniach podatkowych czy zwiększonych rat kredytów.

Apel o pomoc finansową

Związek Powiatów Polskich w liście do Ministerstwa Finansów nakreśla powody złej kondycji samorządowych budżetów: „Katalog dochodów własnych powiatów jest bardzo ograniczony, a wprowadzona w ubiegłym roku zasada wypłaty udziałów w PIT w ustalonej z góry wysokości w praktyce oznacza, że dochody te nie mają szans ulec istotniejszej zmianie w czasie roku budżetowego. Jednocześnie ze względu na dwucyfrową inflację rosną właściwie wszystkie wydatki bieżące, przy czym wzrost związany np. z kosztem cen nośników energii jest wielokrotnie wyższy niż inflacja” – czytamy w liście ZPP, opublikowanym na stronie portalsamorzadowy.pl.

ZPP wskazuje, że bez możliwości stworzenia deficytów budżetowych samorządy będą zmuszone do „ograniczenia ogrzewania w szkołach czy ograniczenie godzin pracy jednostek organizacyjnych w celu uzyskania oszczędności w zużyciu energii elektrycznej”.

Brakuje 8 mld złotych

Samorządowcy określają również skalę potrzeb finansowych w razie niezastosowania zawieszenia reguł ostrożnościowych na kwotę 8 mld zł. Właśnie taka kwota uzupełniłaby braki związane z drożyzną i kryzysem energetycznym.

Nad tematem pochylił się także dziennik "Rzeczpospolita", który przedstawił tezę o możliwym przejściu szkół na nauczanie zdalne jeżeli placówki będą miały problem z zapewnieniem ogrzewania. W odpowiedzi na te doniesienia rzecznik rządu Piotr Muller poinformował, że obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa placówkom publicznym spoczywa na samorządach. Dodał, że rząd pracuje nad rozwiązaniami dotyczącymi ciepła systemowego m.in. dla szkół i szpitali.

ZOBACZ RÓWNIEŻ