dookoła świata

zobacz inne tematy
Najwyższy poziom relaksu

Najwyższy poziom relaksu

Aby zrelaksować ciało i ducha, potrzebne są: odrestaurowany zamek lub ostatecznie pałac, ale koniecznie z bogatą historią, atrakcyjna krajobrazowo okolica i oryginalne spa. Akurat mamy takie. Oto pięć wyjątkowych pałacowo-zamkowych hoteli, w których oddycha się historią nawet podczas seansu oczyszczania czy kąpieli w algach.

Sielska Norwegia

Sielska Norwegia

Południowe wybrzeże Norwegii, od Bergen na zachodzie po Sandefjord na wschodzie, skomponowane jest z niesamowitych obrazów. Stworzonych nie tylko przez naturę, ale także przez człowieka. Inspirują artystów, a turystów niezmiennie wprawiają w zachwyt.

Olandia – klejnot Bałtyku

Olandia – klejnot Bałtyku

Zjeżdżaliśmy właśnie z mostu Ölandsbron na olandzki brzeg, na drogę biegnącą wśród łąk i pastwisk. Za nami zostały lśniące w słońcu wody Cieśniny Kalmarskiej. – Sprawdź na mapie, gdzie są te kamienne kręgi – rzuciłem do żony. Ona tylko pokręciła głową i wskazała palcem. Kamienne kręgi były wszędzie.

Zdjęcie Catherine Eddowes

Zdjęcie Catherine Eddowes

Do Londynu zawitałem z żoną w środku zimy. W Warszawie trzymał mróz, osiem kresek na minusie. Za to na lotnisku w Luton powitała nas wiosna. Temperatura dobijała do plus 10, a na trawnikach pierwsze kwiaty pyszniły się w popołudniowym słońcu.

Raj z dwiema głowami

Raj z dwiema głowami

Andora, czwarte najmniejsze państwo w Europie, wciśnięta między Francję a Hiszpanię, szczyci się wyjątkową długością życia swych mieszkańców. Warunki ku temu ma zresztą idealne. Leży w Pirenejach, o ciężkim przemyśle nie ma tu mowy, za to jest to, co najlepsze w śródziemnomorskiej kuchni i stylu życia południowców.

Polskim śladem

Polskim śladem

Enklawy z naszymi rodakami rozsiane na świecie nie mają u nas dobrej prasy. Uważa się je za przaśne czy nudne. Niesłusznie. Zabieramy was w trzy nasze ulubione miejsca, gdzie znaleźć można polski ślad, które odwiedzić chciałby prawie każdy.

Praktyczny jak Kolumbijczyk

Praktyczny jak Kolumbijczyk

Przeciętnemu Kowalskiemu Kolumbia kojarzy się z narkotykowymi kartelami. No, może jeszcze z plantacjami kawy, znacznie rzadziej z Shakirą, a już zupełnie sporadycznie z Gabrielem Garcíą Márquezem. Ten południowoamerykański kraj to przykład tego, do jakiego stopnia patrzymy na świat przez pryzmat stereotypów.

Serce Włoch

Serce Włoch

Słysząc „Włochy”, myślimy zazwyczaj: Rzym, Wenecja, Florencja. Tymczasem trudno znaleźć drugą tak na wskroś włoską krainę, jak przytulony do Alp Zachodnich Piemont ze swą bogatą stolicą w prastarym Turynie.

Belgradzka układanka

Belgradzka układanka

Belgrad rozlewa się po naddunajskich wzgórzach. Kwartały liszajowatych bloków mieszają się tu z przepychem secesji, szklanymi biurami i śladami otomańskiego panowania. Trochę trzeci świat, a trochę pierwszy. Dla Polaka, z paru względów, egzotyczny.

W Krainie Kanału Elbląskiego

W Krainie Kanału Elbląskiego

Kołysanie szuwarów, dyskretny szum wody uderzającej o brzegi, pomruk silnika, wolno przesuwające się krajobrazy – rejs Kanałem Elbląskim dostarcza wielu wzruszeń estetycznych, przynosząc również zaskakujące niespodzianki.

Betonowa dżungla, gdzie powstają sny

Betonowa dżungla, gdzie powstają sny

Wielkie Jabłko, stolica świata, miasto marzeń o tysiącach twarzy i jeszcze większej liczbie miejsc do odkrycia. Nowego Jorku się nie zwiedza, tylko eksploruje, niczym zjawiskowy twór przyrody. Pokocha się go szybko, choć nie od razu.

Misterium białowieskie

Misterium białowieskie

Puszcza Białowieska była uznawana za miejsce niezwykłe i magiczne już tysiące lat temu. Dziś ludzie szukają tam wytchnienia i bliskiego kontaktu z dziką przyrodą. Niektórzy znajdują coś więcej.

Na planecie Tatooine

Na planecie Tatooine

Wakacje w Tunezji mogą być świetne i bez plaż. Tylko trzeba oczyścić głowę z wyuczonych latami schematów myślenia. Po „jaśminowej rewolucji” atrakcji jest nawet jeszcze więcej.

Wyspa Skye: wróżki i gorąca herbata

Wyspa Skye: wróżki i gorąca herbata

Krajobraz szkockich Hebrydów, rodem z filmów fantasy, przyciąga latem tysiące turystów. Jednak wiosną lub jesienią wyspy te pokazują nawet bardziej magiczne, choć surowsze oblicze. Można też zrozumieć, dlaczego dla miejscowych gościnność to największa świętość.

Miasto stu plaż

Miasto stu plaż

Zima to dla mieszkańców Sydney czas „całej doby w T-shircie”. Może więc, prosto z europejskiego chłodu, wyskoczmy nacieszyć się australijskimi plażami i tym miastem, o którym mawia się, że to takie miejsce, gdzie każdy pisze własną opowieść.

Nieco inne narty

Nieco inne narty

Niewiele stacji narciarskich na świecie może równać się z tymi w Alpach. Nie oznacza to jednak, że tylko tam warto jeździć. Bo przecież podczas zimowego urlopu liczą się też inne rzeczy: pejzaż, smaki, kultura i... ciekawość pchająca nas w coraz to nowe miejsca. Oto nasz subiektywny wybór mniej oczywistych ośrodków dla miłośników białego szaleństwa.

A może sylwester w Montrealu?

A może sylwester w Montrealu?

Białe Boże Narodzenie, sylwester w jednym z najbardziej zabawowych miejsc świata, trochę Francji-nie-Francji z największym targiem w Ameryce Północnej... A może chcecie spotkać chasydów, którzy nadal mówią w jidysz? Jedźcie do Montrealu.

Iran, jakiego nie znacie

Iran, jakiego nie znacie

Mógłbym napisać o zabytkach Iranu, jego rękodziele albo wyrafinowanej sztuce. Lecz o tym każdy może poczytać w sieci albo w przewodnikach. Lepiej opowiem o ludziach, których tam spotkałem.