Zarobki w przemyśle. Na ile pieniędzy mogą liczyć Polacy?
Zarobki w przemyśle rosną, ale wolniej niż się spodziewano, fot. ShutterstockW sektorze przemysłowym utrzymuje się popyt na wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych pracowników fizycznych, specjalistów oraz menedżerów. Pracodawcy w większości zakładają wzrost wynagrodzeń co najmniej na poziomie 10 proc. dla badanych województw, a na największe podwyżki mogą liczyć pracownicy niższego szczebla, nawet o 20 proc. Najwyższy, bo 13 proc. wzrost płac, notują kategorie Chemia & FMCG. To właśnie one, wraz z centrami R&D i centrami dystrybucyjnymi, rozwijają się najbardziej dynamicznie w ostatnich dwóch latach – to główne wnioski płynące z najnowszej edycji raportu „Sektor przemysłowy 2022 – raport wynagrodzeń”, przygotowanego przez Grafton Recruitment we współpracy z Gi Group.
Oto nasz poradnik, jak zarobić pieniądze w sieci.
Zarobki w przemyśle miały być wyższe
Raport wynagrodzeń dla branży przemysłowej publikowany jest w momencie dużej niepewności. Analitycy spodziewali się wyższego wzrostu, bo ok. 16,1 proc. r/r., tymczasem najnowsze dane GUS mówią o wzroście produkcji w kwietniu 2022 o 13 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, a w ujęciu miesięcznym nastąpił spadek o 11,3 proc. w stosunku do marca br. Jednak pomimo prognoz na temat zbliżającej się recesji, sektor przemysłowy zdaje się być w dobrej kondycji. Wynagrodzenia rosną, a zapotrzebowanie na pracowników – mimo kryzysu – nie maleje.
Sektor przemysłowy znacząco zmienia się od czterech lat. Mieliśmy do czynienia z e-mobilnością i wiążącą się z tym „rekalibracją” branży motoryzacyjnej, automatyzacją i robotyzacją – Industry 4.0, pandemią czy globalnym kryzysem łańcucha dostaw. W 2022 roku dochodzą jeszcze wojna w Ukrainie i galopująca inflacja, która w maju br. osiągnęła już poziom 13,9 proc. r/r. Pomimo tej złożoności branża przemysłowa w Polsce charakteryzuje się dobrą dynamiką rozwoju. Wprawdzie w marcu i kwietniu br. można było zaobserwować spadki indeksu PMI dla tego sektora, jednak wydaje się, że ten rozpędzony pociąg będzie miał stosunkowo długą drogę ewentualnego hamowania – komentuje Danuta Protasewicz, Regional Manager Grafton Recruitment.
W sektorze przedsiębiorstw przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło w marcu 6 665 zł brutto, prezentując tym samym 12,4 proc. wzrostu w porównaniu do roku poprzedniego. Analogicznie wzrost w 2021 wynosił 8 proc., a w 2020 – 6 proc.
Kto zarabia najwięcej w przemyśle?
Z raportu Grafton Recruitment wynika, że planowane wzrosty wynagrodzeń w branży dotyczą stanowisk niższego szczebla (blue i black collars) – mogą liczyć oni na podwyżki średnio o 12 proc. oraz specjalistów (średnio 10 proc.). Najmniejszy wzrost wynagrodzeń, podobnie jak w 2021 roku, przewidywany jest wśród kadry zarządzającej i kierowniczej (7 proc.). Jedynie w obrębie obszaru badań i rozwoju (R&D), w kategorii wysokich stanowisk, pracownicy mogą liczyć na wzrost płac na poziomie 13,51 proc.
Nadal najbardziej poszukiwane i pożądane przez pracodawców role to wykwalifikowani i niewykwalifikowani pracownicy produkcji – to w tej grupie zauważalne są największe wzrosty wynagrodzeń, przekraczające nawet 20 proc. dla wybranych stanowisk, w tym: pracownika magazynu, operatora wózka widłowego czy operatora maszyn. Wydaje się jednak, że to naturalne zjawisko. Osoby z najniższymi płacami otrzymują procentowo największą rekompensatę w związku z rosnącą inflacją, sprzężoną z dużym popytem na ich umiejętności.
W kategorii Chemia & FMCG, w województwach dolnośląskim i śląskim, wykwalifikowany pracownik produkcji może liczyć na widełki płacowe od 3,8 tys. do 5 tys. brutto, a w małopolskim od 3,8 tys. do 4,8 tys. Na wzrost wynagrodzeń mogą liczyć inżynierowie różnych specjalizacji (jakości, procesu). Średni wzrost wynagrodzenia w grupie Chemia i FMCG dla badanych województw to 13 proc. r/r.
Również pracownicy działów wsparcia (Back Office) mogą w tym roku liczyć na podwyżki płac. Średni wzrost wynagrodzenia w tej grupie wynosi niemal 10 proc. Specjalista ds. controllingu zarobi w tym roku 6-8 tys. brutto w woj. podkarpackim, lubelskim i świętokrzyskim, 7-10 tys. w dolnośląskim, kujawsko-pomorskim, lubuskim, opolskim i pomorskim oraz 8-10 tys. w małopolskim i 8,5-10,5 tys. w mazowieckim.
Zarobki w centrach dystrybucyjnych
Nowością w raporcie jest kategoria centrów dystrybucyjnych, które są niezbędnym dopełnieniem obrazu sektora przemysłowego, wynika z raportu Grafton Recruitment. Specjalista ds. logistyki zarobi w tym roku między 6,5-7 tys. a 9 tys. brutto w województwie dolnośląskim, śląskim i pomorskim oraz 6-8,5 tys. w wielkopolskim. Na stanowisku spedytora na najniższe widełki mogą liczyć pracownicy w woj. łódzkim (5-8 tys.). W pozostałych plasują się one pomiędzy 5,5 tys. a 8,5 tys., z najwyższymi wynagrodzeniami na tym stanowisku w woj. mazowieckim (7-9 tys.).