Twitch przeprosił użytkowników, bo przesadził z reklamami
Twitch przesadził z reklamami / Fot. Materiały własneTwitch, platforma do strumieniowania na żywo należąca do Amazon, wydała oświadczenie. Ograniczy rozmiar i rodzaj stosowanych reklam. Ograniczy to sposoby, w jakie streamerzy generują dochody, ale na pewno docenią to użytkownicy.
Co więcej, kilku dużych streamerów zagroziło odejściem z platformy, jeśli Twitch nie zmieni swoich zasad. Niektórzy już teraz przenieśli się w inne miejsca.
Tweet platformy o treści "obecna aktualizacja zasad dotyczących treści związanych z marką była zbyt szeroka" wyświetlono już 22 mln razy. Firma informowała: "Spowodowała ona zamieszanie i frustrację - przepraszamy za to".
Today’s branded content policy update was overly broad. This created confusion and frustration, and we apologize for that.
— Twitch (@Twitch) June 6, 2023
Twitch próbuje wyciskać maksimum z reklam
Wielu streamerów ma własne partnerstwa ze sponsorami, natomiast z nowych zasad wynikało, że Twitch będzie chciał je ograniczać.
Platforma wystosowała oświadczenie, pisząc, że "nie zamierza ograniczać możliwości streamerów do nawiązywania bezpośrednich relacji ze sponsorami - i rozumiemy, że to jest ważna część sposobu, w jaki streamerzy zarabiają".
Sprawdź: Wzrost przychodów, celebryci w branży, Twitch coraz popularniejszy
Brytyjski streamer Marco w wywiadzie dla BBC przyznaje jednak: - To był impuls, którego potrzebowałem, aby wydostać się z tej platformy. Myślałem o tym już od dwóch lat.
Marco dodał, że problem Twitcha sprowadza się do pieniędzy. Platforma ma już swoich "ulubionych" streamerów, którzy generują przewidywalne przychody z reklam i to głównie ich promuje. - Prawie niemożliwe jest, aby odkryć nowych twórców. To jedna z tych platform, gdzie jeśli nie jesteś już na szczycie, to na pewno nie będziesz - tłumaczy.
Nowe zasady z kolei miały oznaczać, że streamerzy nie mogliby umieszczać reklam, czy to wideo, audio, czy innych, bezpośrednio w swoich transmisjach, a także ograniczać rozmiar logo partnerów do zaledwie 3% rozmiaru ekranu.
Czytaj: Wyciek danych serwisu Twitch
Streamerzy z kolei często umieszczają na tyle duże reklamy, aby były łatwo widoczne.
Twitch zwykle płaci 50% środków z zakupionych przez użytkowników subskrypcji, choć niektórzy najwięksi twórcy mają podział na poziomie 70:30. Platforma nie pobiera natomiast żadnych przychodów z reklam, które streamerzy mają ze swoimi sponsorami, a także z darowizn.
Zobacz też: Twitch, podgryzając Youtube'a