Supermoce. Narzędzia AI, które usprawnią (lub wywrócą do góry nogami) twój biznes

Mam wrażenie, że pytanie dziś przedsiębiorców o to, czy w swoich firmach używają narzędzi AI, to jak pytanie ich kilka lat temu, czy używają internetu – odpowiada mi jeden ze startupowców, kiedy zagaduję go o wdrażane w jego organizacji narzędzia sztucznej inteligencji. Niektórzy w pełni zachłysnęli się tą technologią, inni korzystają z niej nawet nie zdając sobie z tego sprawy – czym jest bowiem system podpowiadający nam kolejne słowa podczas pisania maila? AI i uczenie maszynowe są z nami od dawna!

Technologiczny rozwój znacząco przyspieszył, a różnego rodzaju narzędzia stały się powszechnie dostępne dla przedsiębiorców. Z badania firmy Accenture wynika, że już 84 proc. przedstawicieli kadry managerskiej uważa, że musi wykorzystywać sztuczną inteligencję, by osiągnąć założone cele biznesowe. 

Oczywiście ostateczna skuteczność poszczególnych narzędzi w dużym stopniu zależy od potrzeb i specyfiki firmy, natomiast w tym materiale podpowiadamy rozwiązania, platformy, aplikacje i usługi, które warto wziąć pod uwagę podczas ustalania strategii na najbliższe miesiące. Dla przejrzystości podzieliliśmy je na kilka akapitów. Większość rozwiązań jest jednak na tyle płynnych i kompleksowych, że nasze „kategorie” potraktujcie raczej wyłącznie jako inspirację – w różnych firmach dana platforma czy aplikacja mogą usprawnić zupełnie inne procesy.

Prawdopodobnie nikt nie wskaże Outlooka czy Teamsów jako narzędzi AI, chociaż korzystają z nich prawie wszyscy pracownicy większości korporacji. Jak działa w nich sztuczna inteligencja? Po pierwsze: adresowanie maili czy chatów. Kiedy w polu (albo wyszukiwarce) w Outlooku wpisujesz kolejne litery, to AI podpowiada ci, do kogo chcesz zaadresować wiadomość. Niby nic, ale w skali dużych firm są to setki tysięcy sekund, które normalnie byłyby potrzebne na wciskanie większej liczby klawiszy.

Drugi przykład, czyli podpowiadanie kolejnych słów treści maila (Smart Compose), które pojawiło się już kilka lat temu i stało się na tyle powszechne, że ludzie chyba przestali je zauważać. Takich przykładów – przemyślanych i bardzo dobrze wdrożonych funkcjonalności – jest mnóstwo. Zauważa je tak mało ludzi, bo po prostu nie można im niczego zarzucić, nie pompowano wokół nich balonika ani nie zdarzyły się spektakularne wpadki – funkcjonują jako niewidoczni asystenci, którzy otaczają każdego z nas z wszystkich stron i po prostu ułatwiają nam życie.

Oczywiście korzystam również z tych ostatnio popularnych technologii. Jeśli chodzi o zamianę tekstu na grafikę wskazałbym na Hugging Face i Leonardo.ai. Zwłaszcza to drugie narzędzie ma bardzo duży potencjał, nawet zbyt duży jak na moje potrzeby.

--------------------------

Paweł Kapica, CEO i co-founder Impeccable.AI

Prawdopodobnie nikt nie wskaże Outlooka czy Teamsów jako narzędzi AI, chociaż korzystają z nich prawie wszyscy pracownicy większości korporacji. Jak działa w nich sztuczna inteligencja? Po pierwsze: adresowanie maili czy chatów. Kiedy w polu (albo wyszukiwarce) w Outlooku wpisujesz kolejne litery, to AI podpowiada ci, do kogo chcesz zaadresować wiadomość. Niby nic, ale w skali dużych firm są to setki tysięcy sekund, które normalnie byłyby potrzebne na wciskanie większej liczby klawiszy.

Drugi przykład, czyli podpowiadanie kolejnych słów treści maila (Smart Compose), które pojawiło się już kilka lat temu i stało się na tyle powszechne, że ludzie chyba przestali je zauważać. Takich przykładów – przemyślanych i bardzo dobrze wdrożonych funkcjonalności – jest mnóstwo. Zauważa je tak mało ludzi, bo po prostu nie można im niczego zarzucić, nie pompowano wokół nich balonika ani nie zdarzyły się spektakularne wpadki – funkcjonują jako niewidoczni asystenci, którzy otaczają każdego z nas z wszystkich stron i po prostu ułatwiają nam życie.

Oczywiście korzystam również z tych ostatnio popularnych technologii. Jeśli chodzi o zamianę tekstu na grafikę wskazałbym na Hugging Face i Leonardo.ai. Zwłaszcza to drugie narzędzie ma bardzo duży potencjał, nawet zbyt duży jak na moje potrzeby.

Polish AI Superstar

Rodzimym narzędziem, które w ostatnich miesiącach wzbudzało gigantyczne zainteresowanie na całym świecie, jest ElevenLabs – jedna ze zdecydowanie najlepszych technologii do syntezy mowy. Rozwiązanie polskiego startupu nie tylko pozwala generować syntetyczny głos na podstawie tekstu, ale również klonować go na bazie dostępnych próbek dźwięku. Z pomysłów ElevenLabs mogą wkrótce korzystać nie tylko twórcy filmów czy audiobooków, ale również producenci reklam, wirtualnych asystentów, a nawet urządzeń medycznych.

ElevenLabs pracuje właśnie nad kolejnymi wdrożeniami, nam udało się złapać na rozmowę współtwórcę rozwiązania – Mateusza Staniszewskiego.

PRZECZYTAJ CAŁY WYWIAD Z TWÓRCĄ ELEVENLABS

Na początku było słowo

Zacznijmy od prostszych zadań copywriterskich. Writesonic to napędzane przez AI narzędzie do copywritingu, w kilka sekund generujące unikalne i angażujące treści marketingowe.

Wystarczy kilka linijek tekstu, by algorytm stworzył dla twojej firmy reklamę, post na blogu czy opis produktu. Jasper AI również pomoże w pisaniu artykułów na blogi, postów do mediów społecznościowych, a nawet e-maili marketingowych. Zna mnóstwo języków, więc sprawnie przetłumaczy twój tekst.

Jednym z głównych zastosowań Compose AI jest tworzenie treści marketingowych, przede wszystkim wiadomości e-mail. Wszystkie treści są oparte na indywidualnych preferencjach użytkowników, ponadto Compose AI można integrować z innymi narzędziami, czyli Wordpressem czy Dropboxem. 

Dalej. Copymatic pomoże np. stworzyć opis produktów do własnego sklepu online (podobnie jak Rytr.me). Copy.ai używa technologii przetwarzania języka naturalnego, by...