Nowy pakiet sankcji na Rosję z polskiej inicjatywy
– Spodziewamy się przyjęcia kolejnego pakietu sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji w piątek wieczorem – powiedział dziennikarzom w Brukseli Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.
Sankcje z inicjatywny Polaków
Wiadomo, że nowy pakiet był inspirowany propozycjami Polski, które poparły Estonia, Litwa i Łotwa. Kraje wschodniego Bałtyku są tutaj zgodne, bo dobrze znają mentalność Rosji.
Według relacji Andrzeja Sadosia rozszerzona zostanie lista artykułów tzw. podwójnego zastosowania.
– Rozszerzamy listę podmiotów pracujących na rzecz rosyjskiej machiny wojennej. Wprowadzamy zakaz inwestycji w rosyjski przemysł wydobywczy. Wprowadzamy na listy sankcyjne prawie 200 osób i podmiotów, m.in. zaangażowanych w ohydny proceder porywania i wywożenia ukraińskich dzieci, osób zaangażowanych w kradzież ukraińskiego zboża – powiedział polityk, cytowany przez Business Insider.
Nowa lista obejmie produkty branży lotniczej
To będzie już dziewiąty pakiet unijnych sankcji nałożonych na Rosję po jej zbrodniczym ataku na Ukrainę. Znajdzie się w nich także zapis zakazujący eksportu do Rosji produktów branży lotniczej. To ważne z punktu widzenia Ukrainy, która właśnie z ostrzałem z powietrza ma największy problem.
Przypomnijmy, że 5 grudnia zaczął działać kolejny zapis szóstego pakietu sankcji, ograniczający m.in. sprowadzanie ropy naftowej z Rosji do UE aż o 90 proc. (przez co Kreml stracin nawet 10 proc. rocznego PKB). Natomiast 5 lutego 2023 r. Zachód zada Władimirowi Putinowi kolejny cios. Od tego dnia obowiązywać będzie zakaz importu rosyjskich produktów ropopodobnych, w tym paliw. To kolejna odsłona mechanizmu szóstego pakietu sankcyjnego, który pod koniec maja wprowadziła Komisja Europejska.