Nie dla jednych ferii w całej Polsce. "To nie jest nadzwyczajna okoliczność. Ludzie stracą zaliczki"
Mateusz Morawiecki, fot. Kancelaria Premiera, flickr.comList jest odpowiedzią na nową konferencję prasową premiera, która odbyła się w sobotę, 21 listopada. Mateusz Morawiecki oprócz planów otwarcia galerii handlowych i przedłużenia ograniczeń dla innych branż oraz zamknięcia szkół, poinformował o zmianie terminu ferii dla wszystkich szkół w Polsce - na 4-17 stycznia.
Pod dokumentem podpisali się: Paweł Niewiadomski, prezes, Polska Izba Turystyki; Ireneusz Węgłowski, prezes, Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego; Sławomir Szulc, prezes, Polski Związek Organizatorów Turystyki; Marcin Wujec, prezes, Ogólnopolskie Stowarzyszenie Agentów Turystycznych; Łukasz Adamowicz, wiceprezes, Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel; Jacek Żaba, prezes, Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa oraz Maciej Szpot, Forum Organizatorów Turystyki Narciarskiej
- Ogłoszone dzisiaj przez Panów ograniczenia w działalności obiektów noclegowych i ogólnie ruchu turystycznym (skrócenie i przeniesienie ferii, zapowiedź zamknięcia atrakcji turystycznych, w tym wyciągów narciarskich) do połowy stycznia powodują, że niezwykle ważny w naszej branży sezon, sezon zimowy, musimy już teraz spisać na straty. Rozumiejąc potrzebę wprowadzania restrykcji, zwracamy uwagę, że nieuchronnie prowadzi to do pogłębienia zapaści branży - napisano.
Oto cała treść listu:
Ogłoszone rozwiązania wywołują nieodwracalne implikacje:
• Organizatorzy wypoczynku wpłacili na poczet wcześniej planowanych ferii zaliczki. Zmiana terminu ferii nie jest dla nich podstawą uzyskania zwrotu tych pieniędzy od partnerów zagranicznych i krajowych.
• Podobnie problem będą mieli uczestnicy wypoczynku, którzy zarezerwowali wyjazdy i wpłacili środki. Zmiana terminu ferii nie jest przewidzianą w ustawie „nadzwyczajną i nieuniknioną okolicznością”. To powoduje, że nie mają prawa ubiegać się o zwrot tych pieniędzy – będą obciążeni kosztami.
• Przedmiotowe rozwiązanie pozostawi bez przychodu, a często bez środków do życia, dziesiątki tysięcy osób, dla których sezon zimowy jest podstawowym źródłem dochodu. Najwyraźniej widać to na grupie 11500 wykwalifikowanych instruktorów narciarstwa, z tego 4500 licencjonowanych w ramach Stowarzyszenia Instruktorów i Trenerów Narciarstwa. Przerwa świąteczna i ferie zimowe to dla nich okres największej aktywności i przychodów. Duża część z nich, w związku z sezonowością, zatrudniona jest na podstawie umowy zlecenia.
• Problem wypłacalności organizatorów specjalizujących się w turystyce zimowej. Należy podkreślić ich trudną sytuację wynikającą także z nagle przerwanego poprzedniego sezonu (często przed pojawieniem się programów osłonowych). Sezonowość ich działalności uniemożliwia przeniesienie wpłaconych zaliczek na poczet usług w innym terminie (kolejny dopiero za rok!).
• W wypadku hoteli i obiektów noclegowych skrócenie sezonu klientom indywidualnym, przy niemożliwości realizowania spotkań o charakterze MICE, pozostawi obiekty bez przychodu. Zmiana kalendarza rezerwacji indywidualnych będzie miała daleko idący wpływ na działalność firm z przemysłu spotkań i wydarzeń.
• Problem zwrotu zaliczek w obiektach noclegowych za okres świąt Bożego Narodzenia i ferii.
• Praktycznie wykluczenie działalności organizatorów turystyki wyjazdowej i agentów turystycznych, dla których sezon zimowy stanowił nadzieję na poprawę ich sytuacji po dramatycznym sezonie letnim. Staną oni przed problemem braku możliwości zmniejszenia liczby oferowanych miejsc w samolotach czarterowych, które są już zarezerwowane.
• Należy podkreślić dużą rolę organizatorów narciarskich wyjazdów rodzinnych oraz wypoczynku dzieci i młodzieży w turystyce zimowej. W sezonie letnim w wypoczynku dzieci i młodzieży uczestniczyło 642,5 tysiąca osób, co stanowiło około 40 procent liczby z roku 2019. Przy 98-procentowym ograniczeniu organizowania wycieczek szkolnych wiosną i jesienią, bez sezonu zimowego organizatorzy ci pozostaną w wielu przypadkach bez możliwości funkcjonowania, mimo zawartych kontraktów.
Sytuacja branży turystycznej jest dramatyczna w wyniku braku sezonu wiosennego i znacznie ograniczonego sezonu letniego i jesiennego. Praktyczne zamknięcie sezonu zimowego wprowadza destabilizację zarówno w relacjach między kontrahentami, jak i między organizatorami wypoczynku i ich klientami.
Prosimy o pilne spotkanie i przedstawienie proponowanych rozwiązań osłonowych, które uspokoją panikę na rynku i zapewnią przedsiębiorcom pokrycie strat.