U progu elektrycznej rewolucji
Fot. Materiały prasowePowiedzmy szczerze: Polska nie jest liderem elektromobilności. Cele są jednak bardzo ambitne. Jak zapewniał premier Mateusz Morawiecki, w 2025 r. po polskich drogach ma jeździć ponad milion aut elektrycznych oraz ok. 3 tys. autobusów na prąd, a już w 2020 r. powinno funkcjonować ok. 6 tys. punktów ładowania. Czy to realne? Biorąc pod uwagę obecną sytuację na naszym rynku – bardzo trudne. W całym 2017 r. sprzedano w Polsce niespełna 500 elektrycznych aut. I mimo że to wynik trzykrotnie lepszy niż w 2016 r., do miliona wciąż sporo brakuje.
Niełatwo będzie również dogonić inne państwa europejskie, choćby naszych zachodnich sąsiadów, którzy w pierwszym kwartale 2018 r. sprzedali 17 574 samochody elektryczne oraz hybrydy ładowane z gniazdka, spychając z fotela lidera bezkonkurencyjnych do tej pory Norwegów. Na liście najczęściej wybieranych modeli znalazły się BMW i3 oraz Nissan Leaf. Rzecz jasna to w dużej mierze pokłosie skandalu z silnikami Diesla, wiązanego przede wszystkim z producentami samochodów z Niemiec. Niechęć Europejczyków do aut na olej napędowy potwierdzają jednak szersze statystyki. Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Pojazdów (ACEA) w pierwszym kwartale sprzedaż samochodów na prąd wzrosła o 35 proc., a hybryd ładowanych z gniazdka – o 47 proc. W tym samym czasie popyt na...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 6/2018 (33) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.