Koniec obniżonego vatu na energię, paliwa i nawozy
Graf. shutterstock.Według wicepremiera Jacka Sasina winnym cofnięcia programów osłonowych obniżających podatki jest Unia Europejska.
Rzeczywiście niedawno Komisja Europejska zakwestionowała niektóre działania polskiego rządu, związane z tarczą antyinflacyjną. Wśród powodów znalazł się m.in. argument o tym, że niższy podatek VAT na paliwa, nawozy i energię elektryczną zaburza zasady uczciwej konkurencji na wspólnym europejskim rynku. Polski pomysł na walkę z inflacją nie spełnia norm prawnych UE.
Baśń o złej Brukseli
Jednak nie brakuje głosów, że decyzja Komisji Europejskiej spadła posłom PiS z nieba, gdyż Budżetu Państwa i tak nie stać na utrzymanie programów osłonowych. Jeszcze przed informacjami z Brukseli posłowie Zjednoczonej Prawicy mówili o konieczności ukrócenia listy towarów z obniżonym podatkiem. Teraz mogą to zrobić zrzucając winę na Brukselę.
Dowodem na to może być fakt, że premier Mateusz Morawiecki zapewniał wcześniej, że nawet jeśli nie uda się utrzymać tarczy antyinflacyjnej, to partia sięgnie po inne rozwiązanie, które będzie przynosić ulgę dla portfeli gospodarstw domowych i przedsiębiorców. Póki co nie padły żadne deklaracje w tym temacie.
Zdania są w tej kwestii podzielone. Nie brakuje opinii, że wyższe koszty życia Polaków z pewnością nie opłacą się obozowi władzy. I politycznie argument o „złej Brukseli” na niewiele się zda wobec frustracji wyborców. A ta wciąż rośnie. Według danych GfK 9 na 10 gospodarstw domowych jest zmuszona do oszczędzania w związku z ogromnym wzrostem kosztów.
Nadchodzi skok inflacji
Business Insider przypomina, że do końca 2022 roku stawka 0 proc. VAT obejmuje podstawowe produkty spożywcze opodatkowane wcześniej 5 proc. podatkiem. „Stawka 0 proc. VAT ma także zastosowanie do nawozów, środków ochrony roślin i innych środków wspomagających produkcję rolniczą (zamiast 8 proc.), a także do gazu ziemnego (zamiast 23 proc., a od 1 lutego 2022 r. 8 proc.). Stawka 5 proc. VAT z kolei stosuje się także do energii elektrycznej i cieplnej (zamiast 23 proc., a od 1 lutego 2022 r. 8 proc.), a 8 proc. VAT do paliw silnikowych (zamiast 23 proc.)” – podsumowuje portal finansowy.
Niestety według Komisji Europejskiej obecne ramy prawne nie zezwalają na obniżenie stawek VAT za paliwa silnikowe nawet w opcji rozwiązania tymczasowego (bo na takiej zasadzie uzyskano zgodę na zerowy VAT dla podstawowych produktów spożywczych).
Wobec tego od początku 2023 roku, a nawet w grudniu br. możemy spodziewać się nagłego skoku inflacji do około 20 proc.
Czytaj dalej: Martech, czyli jak rozwiązać frustrację klientów