Kolejna firma pożyczkowa ukarana przez UOKiK. Będą zwroty pieniędzy
Fot. Pixabay.comMOGO sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie to firma udzielająca kredytów i pożyczek na zakup samochodu bądź pod zastaw samochodu. Firma pobierała od swoich klientów dodatkowe opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu. W sytuacji, kiedy konsument nie spłacał kredytu, spółka MOGO przejmowała przewłaszczony samochód. Zanim jednak dochodziło do sprzedaży samochodu, pojazdy parkowane były na płatnym parkingu i przedsiębiorca pobierał dodatkowe opłaty za tzw. postojowe, którymi obciążał konsumenta. Inną formą dodatkowych nakładów pieniężnych, których nie uwzględniano ani nie wymieniono w umowie, były opłaty za holowanie samochodu. Te praktyki również generowały dodatkowe koszty dla dłużników.
Spółka nie określiła za co będzie pobierać opłaty i jaki jest ich katalog. Umowy nie zawierały informacji o wysokości opłat z tytułu zaległości w spłacie pożyczki, w związku z tym konsumenci nie byli świadomi, jaka będzie ostateczna wysokość zadłużenia wynikająca z zaciągniętej pożyczki. MOGO przekazywało konsumentom niepełne informacje na temat kosztów kredytu, które nie uwzględniały opłat związanych z czynnościami windykacyjnymi. Ponadto zdarzało się, że łączne kwoty pieniężne pobierane przez firmę z tytułu zaległości w spłacie kredytu przekraczały limit ustawowy.
- Firma pożyczkowa MOGO swoimi praktykami naruszała zbiorowe interesy konsumentów. Przedsiębiorca wykorzystywał niewiedzę swoich klientów co do faktycznie ponoszonych kosztów związanych z umową - nie określał za co będzie pobierać opłaty i jaki jest ich katalog. Leżało to w sprzeczności nie tylko z prawem, ale również z dobrymi obyczajami. Ponadto Spółka pobierała również od konsumentów spóźniających się ze spłatą pożyczki opłaty przekraczające limit ustawowy – tłumaczy Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
W czasie trwającego postępowania MOGO złożyło wniosek do UOKiK o wydanie decyzji zobowiązującej, jednak zaproponowane przez przedsiębiorcę działania były niewystarczające - niedostatecznie zabezpieczałyby interes konsumentów na przyszłość.
W jaki sposób MOGO ma usunąć negatywne skutki jej praktyki po uprawomocnieniu się decyzji? Po pierwsze, przedsiębiorca jest zobowiązany poinformować każdego konsumenta, od którego zostały pobrane opłaty z tytułu zaległości w spłacie kredytu łącznie przekraczającego limit ustawowy o możliwości reklamacji. Konsumencie, jeśli pobrano od Ciebie maksymalne odsetki oraz dodatkowe opłaty z tytułu zaległości możesz wystąpić do przedsiębiorcy z wnioskiem o zwrot nadpłaconej kwoty pożyczki.
Po drugie MOGO na podstawie reklamacji konsumentów zwróci im uiszczone opłaty windykacyjne, pobrane przy jednoczesnym naliczeniu odsetek maksymalnych za opóźnienie w spłacie pożyczki. Spółka ma na to 30 dni od dnia złożenia reklamacji.
Firma ma także złożyć oświadczenie na swojej stronie internetowej, w której przyzna się do stosowania zakwestionowanych praktyk. Powinno to zwiększyć wśród konsumentów wiedzę o przepisach chroniących ich prawa – oświadczenie wskazuje bowiem jakie działania przedsiębiorców podejmowane wobec konsumentów mogą być uznane za sprzeczne z prawem.