Być jak Elon Musk. Polscy innowatorzy 2021 [ZESTAWIENIE]
Polscy innowatorzy, fot. materiały prasowez miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 6/2021 (69)
Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!
Bardzo mi miło, że chce pan ująć mnie w zestawieniu. Chętnie z panem porozmawiam, choć przyznam się, że niespecjalnie lubię pojęcie „innowacja” – zaczął rozmowę jeden z bohaterów tegorocznej listy innowatorów.
– Dlaczego? – dopytuję.
– Obecnie od firm w zasadzie wymaga się, żeby były innowacyjne, przez co to pojęcie mocno się rozmyło – słyszę w odpowiedzi.
Rzeczywiście, każda firma stara się być innowacyjna tak, jak kiedyś wszystkie młode zespoły okołorockowe chciały grać muzykę alternatywną. Tymczasem innowacja to zawsze odprysk jakiegoś procesu, odpowiedź na pewne potrzeby. – Jeszcze jakiś czas temu innowacje kojarzono przede wszystkim z nowościami technologicznymi lub produktowymi. Ja bym jednak powiedział, że innowacja to każda poważna zmiana w biznesie, niezależnie, o jakim modelu biznesowym mówimy – stwierdził w rozmowie z mycompanypolska.pl Marcin Bełza, managing partner w One11.
Jak innowacyjność rozumieją przedsiębiorcy obecni w naszym zestawieniu?
– Innowacja to próba wymyślenia autorskiego rozwiązania, które trafia w potrzeby rynku. I dojście do etapu komercyjnego, bo wiele fantastycznych pomysłów zostało na uczelniach – mówi Przemysław Pączek, CEO Nevomo. – Moim zdaniem w innowacji chodzi przede wszystkim o uproszczanie życia – dodaje Wojciech Wieczorek, współzałożyciel AEROSIZE. – Dla mnie wzorem innowatora jest bezsprzecznie Elon Musk, którego Tesla zrewolucjonizowała elektromobilność. I nie bez znaczenia jest fakt, że to po prostu piękne samochody wyglądające inaczej niż wszystko, co do tej pory widzieliśmy. Wierzę, że jeśli coś przyciąga oko to dużo łatwiej o potencjalnych odbiorców – uważa z kolei Zbigniew Gorol, konstruktor Nosacza 2.
Istotny jest kontekst. Marcin Bełza podaje przykład firmy, która zgłosiła się kiedyś do niego z prośbą o konsultację, myśląc, że ma innowację. – To przedsiębiorstwo zajmujące się minimalnie przetworzonymi produktami spożywczymi. Klient zainwestował w innowacyjną technologię, ale z punktu widzenia rodzimych konsumentów, ta technologia nie niesie żadnej wartości dodanej. Co ciekawe, ta sama technologia w USA jest już pożądaną innowacją konsumencką. To pokazuje jak dużo zależy od kontekstu kulturowego – tłumaczy.
Wielu ekspertów uważa, że każdą firmę stać na innowacje, ale one wymagają znaczących ruchów nie tylko na poziomie inwestycyjnym, ale również na płaszczyźnie organizacyjnej. Efekty innowacji zazwyczaj nie są widoczne od razu, to długotrwały proces. Nie wolno być nastawionym na szybki zysk.
W tegorocznym zestawieniu polskich innowatorów znalazły się zarówno rozwiązania technologiczne, jak i medyczne. Doceniliśmy inicjatywę proponującą roślinną alternatywę dla mięsa drobiowego oraz studio, które współtworzyło m.in. netfliksowego „Wiedźmina”. Bo każda branża wymaga otwartych umysłów.
-----------------------------------------
Dawid Kuchta, Marcin Góralczyk
Microamp Solutions
Microamp Solutions to deeptechowy startup działający w sektorze wysoko zaawansowanych technologii telekomunikacyjnych, rozwijający i wdrażający technologię innowacyjnych głowic radiowych dla sieci 5G pracujących w paśmie fal milimetrowych. To rozwiązanie, dzięki któremu możliwe będzie łatwe i tanie wdrażanie prywatnych sieci komórkowych 5G znajdujących zastosowanie w różnych gałęziach biznesu. Choć firma powstała w 2019 r., jej założyciele działają w branży telekomunikacyjnej już od kilku lat, współtworząc wiele projektów m.in. wojskowych i komercyjnych.
W ramach IV rundy konkursu „Szybka ścieżka” finansowanego przez NCBR Microamp Solutions pozyskał ponad 8 mln zł na dalszy rozwój. Lubelski deeptech już teraz prowadzi rozmowy zarówno z liderami branży telekomunikacyjnej, jak i mniejszymi operatorami zainteresowanymi tym rozwiązaniem. W styczniu 2021 r. „Nanalyze Magazine” uznał Microamp Solutions za jeden z sześciu najważniejszych na świecie startupów w obudowaniu infrastruktury 5G.
Wywiad z Dawidem Kuchtą i Marcinem Góralczykiem
---------------------------------
Michał Dziergwa, Jan Kędzierski, Krzysztof Kubasek
EMYS
EMYS jest startupem tworzącym pierwszego robota społecznego towarzyszącego dziecku w procesie edukacji i dorastania. Robot uczy dzieci języka angielskiego w oparciu o angażowanie wszystkich zmysłów i innowacyjne metody nauki przygotowane przez doświadczonych metodyków. – Korzystając z EMYSA, najmłodsi nawet nie wiedzą, że się uczą. Poznają język w odpowiednim kontekście i sytuacjach, które są im bliskie – mówi Michał Dziergwa. I zaznacza, że robot pomaga także rozwijać zdolności poznawcze u dzieci z autyzmem.
Spółka powstała w 2016 r., jej twórcy wywodzą się z Politechniki Wrocławskiej. Choć początkowo nie mieli pojęcia o biznesie, przeprowadzona w chińskim Shenzhen akceleracja wiele ich nauczyła. – Już wtedy myśleliśmy o masowej skali – podkreślają pomysłodawcy EMYSA. Dziś robot społeczny jest produktem kierowanym przede wszystkim do przedstawicieli szkół językowych, podstawówek i przedszkoli.
EMYS jest już obecny w kilkudziesięciu polskich placówkach, natomiast pokochało go – jak twierdzą twórcy – ponad 30 tys. dzieci na całym świecie, głównie w Europie i Chinach.
---------------------------------
Platige Image
Nominowana do Oscara „Katedra”, głośna „Melancholia” Larsa von Triera, netfliksowy serial „Wiedźmin” – to tylko kilka produkcji, w których tworzenie zaangażowane było Platige Image. Studio powstało jeszcze w latach 90. ubiegłego stulecia. – Chcieliśmy się po prostu dobrze bawić, w dodatku dostrzegliśmy, że w tej branży można wiele osiągnąć – wspomina Jarosław Sawko, jeden z współzałożycieli Platige Image. Ostatnie miesiące – a wręcz lata – to właściwie pasmo nieustających sukcesów. Światło dzienne ujrzały chociażby przygotowane przez studio cinematiki do takich growych hitów jak Outriders czy Call of Duty, rozwinęła się również reklamowa działalność przedsiębiorstwa, które przygotowało liczne spoty na rynek polski i zagraniczny.
Jednocześnie Platige Image korzysta z wielu innowacyjnych technologii. Nie tak dawno studio zaprezentowało „wirtualną scenografię” umożliwiającą uzyskanie fotorealistycznych teł i przestrzeni, w których można osadzić akcję danej sceny. Unikalną zaletą rozwiązania wypracowanego przez zespół z Platige Image jest elastyczność, gdyż system nie jest rozstawiany na stałe, dzięki czemu wszystkie parametry są do indywidualnego ustalenia.
– To, co nas wyróżnia to wiedza, którą zdobyliśmy przez setki godzin spędzonych na rozwijaniu naszego rozwiązania, a także ponad 20 lat doświadczenia w produkcji i postprodukcji filmowej – podsumowuje Piotr Kierzkowski, lead designer w Platige Image.
Wywiad z twórcami Platige Image
---------------------------------
Dr n. med. Grzegorz Suwalski, Przemysław Furdal
Heart Sense
Heart Sense to innowacyjna sonda do zastosowania w czasie operacji kardiochirurgicznych znacząco zwiększająca bezpieczeństwo. Jej podstawową funkcją jest zbieranie sygnału elektrycznego bezpośrednio z powierzchni serca, co pozwala na informowanie w czasie rzeczywistym zespołu wykonującego operację o wzroście ryzyka wystąpienia zdarzenia krytycznego, przede wszystkim zawału serca.
Najczęściej wykonywaną operacją kardiochirurgiczną na świecie jest wszczepianie bajpasów, tymczasem podczas kluczowego momentu operacji kardiochirurg nie ma dostępu do EKG. – Dlaczego nikt wcześniej tego nie zauważył? Bo wszyscy są zajęci tym, żeby jak najszybciej wszczepić bajpas i przeskakują nad tym problem. A ja bym chciał go rozwiązać – tłumaczy dr n. med. Grzegorz Suwalski, dodając, że zawał serca podczas takiej operacji występuje nawet u kilku, kilkunastu procent pacjentów.
Heart Sense jest wytwarzany metodą sitodruku. Koszt jednej elektrody – przy posiadaniu niezbędnej infrastruktury – wynosi ok. 10 gr. – Nasza sonda w przyszłości może kosztować na polskim rynku 100–200 zł. Już opakowana i dostarczona do szpitala. To koszt zbliżony do szwów skórnych – dodaje dr Suwalski.
---------------------------------
Iga Czubak
Roślinny Qurczak
Firma założona przez neurokognitywistkę Igę Czubak znalazła się na tegorocznej liście Foodtech 500 (najlepszych startupów foodtechowych na świecie), trafiła również do programu Business Model Mastering realizowanego przez Google for Startups oraz do akceleratora foodtech.ac. A powstała z troski o planetę. – Zdałam sobie sprawę, jak negatywny wpływ na środowisko mają m.in. hodowle przemysłowe, gdzie zwierzęta są fatalnie traktowane. Kiedy przestałam jeść mięso, nie za bardzo były dostępne produkty dla takich osób jak ja. Uwielbiałam mięso, więc zrezygnowanie z niego było trochę jak odstawienie jakiejś używki – wspomina Iga.
Skład Roślinnego Qurczaka opiera się głównie na polskiej nieprzetworzonej fasoli. Twórcy firmy chwalą się, że udało im się stworzyć włókna wyglądające jak włókna mięśniowe, dzięki czemu produkt dostarcza „mięsnego doświadczenia” – na talerz trafia potrawa, którą trzeba pokroić, pogryźć. – Mówi się, że przekleństwem wegan jest fakt, że wszystko można zjeść łyżką. Niestety się z tym zgadzam – dodaje Iga Czubak.
Roślinny Qurczak prowadzi rozmowy z największymi sieciami handlowymi i dystrybutorami z całego świata, choć firma nie ma anglojęzycznej strony internetowej. Niebawem ruszy runda inwestycyjna, z której środki zostaną przeznaczone przede wszystkim na budowę fabryki.
Wywiad z Igą Czubak możecie przeczytać TUTAJ
---------------------------------
Marcin Ratajczak, Patrick Barkowski
Inuru
Inuru to jedna z najciekawszych technologicznych firm w Europie. Opakowania tworzone przez startup świecą, zwracają uwagę, reagują na dotyk, a w przyszłości będą wyświetlać proste animacje czy wideo. Jest to możliwe dzięki opatentowanej technologii OLED wytwarzającej cienkie światło, które można zintegrować z dowolną powierzchnią.
Inicjatywa na poważnie zaczęła rozwijać się w 2014 r., choć pierwsze większe zamówienie przyszło tak naprawdę dopiero cztery lata później. – W naszej branży trudno o innowacje, dlatego w pewnym momencie musieliśmy zdecydować, do kogo konkretnie kierujemy produkty, kto z nich korzysta. Wyszło nam, że oczywiście głównym odbiorcą są konsumenci – tłumaczy Ratajczak.
Inuru współpracowało z Disneyem i Coca-Colą przy okazji premiery filmu „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie”. Przedsiębiorcy przygotowali etykiety na napój z świecącymi mieczami świetlnymi. Dziś mówią, że ten projekt był jak rola w filmie z Angeliną Jolie: – W momencie, kiedy masz za sobą taki występ, to wszystkim wydaje się, że osiągnąłeś już wszystko. A prowadzenie spółki jest jak sterowanie okrętem po bardzo dzikich wodach.
Częścią DNA startupu jest troska o środowisko. Niebawem jego technologia zostanie wykorzystana w takich branżach jak medycyna, motoryzacja czy odzieżówka. Zdaniem Marcina Ratajczaka, za jakiś czas 55-calowy telewizor będzie można wydrukować za 20 dol.
Wywiad z Marcinem Ratajczakiem możecie przeczytać TUTAJ
---------------------------------
Wojciech Wieczorek, Wojciech Surdy, Maciej Roth
AEROSIZE
AEROSIZE to polska firma, która stworzyła innowacyjną kamizelkę lawinową. Rozwiązanie umożliwia znaczącą redukcję rozmiarów całego układu tradycyjnej poduszki lawinowej i naboju ze skompresowanym gazem. Technologia powstała z pasji jej założycieli, a obecnie jest wykorzystywana m.in. przez służby ratunkowe – zainteresowanie produktem wykazał już TOPR. Ponadto system AEROSIZE może być instalowany w plecakach, co ostatecznie zwiększa objętość komory transportowej plecaka. – Przez ostatnich kilka lat jeździliśmy ze znajomymi na tygodniowe wyprawy do Rumunii. Nosiliśmy dwa plecaki: jeden wypchany rzeczami, a drugi pusty plecak lawinowy dla bezpieczeństwa. To przecież bezsensu, wożenie dwóch plecaków – wspomina Wojciech Wieczorek, współzałożyciel AEROSIZE.
Przy projekcie pracowała m.in. Dorota Kabała, która od 2013 r. prowadzi studio We Design For Physical Culture, bo zdaniem pomysłodawców inicjatywy dizajn jest bardzo ważny. – Żebyśmy mogli sprzedać kamizelkę, ona musi wyglądać porządnie i zachęcająco – przekonują. Firma przygotowuje obecnie produkcję na przyszły sezon, a równocześnie poszukuje wsparcia inwestycyjnego na dalszy rozwój.
---------------------------------
Piotr Smoleń, Maciej Noga, Daniel Wartolowski
Symmetrical
Symmetrical jest fintechem pomagającym pracownikom w odzyskaniu kontroli nad osobistymi finansami poprzez zapewnienie im dostępu do już zarobionych środków niezależnie od wypłaty, a także pakietu dodatkowych benefitów płacowych, które edukują i pozwalają mądrze zarządzać pieniędzmi. Startup przekonał już do siebie tak znaczących graczy europejskiego venture capital jak Partech czy Finch Capital.
Choć twórcy firmy przekonują, że polski system bankowy nie jest otwarty na współpracę z fintechami, a światowa branża fintech jest na dużo wyższym poziomie, Symmterical wciąż się rozwija. Przy okazji zeszłorocznej rundy seed, w ramach której startup pozyskał 25 mln zł, nieoficjalnie spekulowano, że wycena podmiotu mogła przekroczyć 90 mln zł.
Priorytetem na nadchodzące miesiące jest zaistnienie na zagranicznych rynkach. – Kluczowe są Niemcy, Wielka Brytania oraz Stany Zjednoczone – zapowiada Piotr Smoleń, CEO Symmetrical.
---------------------------------
Dr hab. inż. Magdalena Ziąbka
Otoimplant
Idea stworzenia protezy łańcucha kosteczek słuchowych powstała w konsekwencji badań prowadzonych przez dr inż. Magdalenę Ziąbkę na Wydziale Inżynierii Materiałowej i Ceramiki AGH. Otoimplant – jak tłumaczy pomysłodawczyni projektu – jest protezą ucha środkowego o działaniu bakteriobójczym, której zadaniem jest odtworzenie łańcucha kosteczek słuchowych, często zniszczonych w przebiegu chorób czy wad wrodzonych. Proteza jest wykonana z polimeru medycznego, a jej innowacyjność polega na zminimalizowaniu potrzeby stosowania antybiotyków w takich ilościach, jaka jest konieczna w przypadku stosowania implantów wykonanych z innych materiałów. – Dzięki temu obniżamy ryzyko wystąpienia stanów zapalnych – tłumaczą twórcy Otoimplantu.
---------------------------------
Przemysław Pączek, Paweł Radziszewski, Kasia Foljanty, Łukasz Mielczarek
Nevomo
Firma rozwija technologię, która umożliwi szybką, etapową implementację technologii transportu inspirowanego hyperloopem z wykorzystaniem istniejących korytarzy i przepisów kolejowych. Rozwiązanie Nevomo już w pierwszym etapie umożliwi transport towarów i ludzi z podwójną średnią prędkością w porównaniu do kolei konwencjonalnej. Hyperloop – jak przekonują pomysłodawcy projektu – jest połączeniem pociągu i samolotu, który umożliwi podróż z Krakowa do Gdańska w niewiele ponad pół godziny. Pojazd będzie poruszał się bez kontaktu z podłożem, wykorzystując magnetyczną lewitację i łożyska powietrzne. – Transport pasażerski jest na pewno bardziej odległy w czasie niż transport towarów, gdyż otoczenie regulacyjne związane chociażby z bezpieczeństwem jest wymagające. Ale mimo to nadal uważam, że jest osiągalny w perspektywie 5–6 lat – zapowiada Przemysław Pączek, CEO Nevomo.
W lutym br. serwis internetowy EU Startups uznał Nevomo za jeden z najbardziej obiecujących polskich startupów. Niedawno firma nawiązała współpracę z EUREF-Campus Düsseldorf oraz Uniwersytetem Nauk Stosowanych Emden/Leer w Niemczech. Wkrótce Nevomo rozpocznie trzecią rundę kampanii crowdfundingowej na jednej z wiodących europejskich platform inwestycji kapitałowych – Seedrs.
---------------------------------
Zbigniew Gorol
Nosacz 2
26-latek wywodzący się z gliwickiej Politechniki Śląskiej skonstruował Nosacza 2, a więc montowane na dronie urządzenie pomiarowe, pozwalające na szybkie sprawdzenie spalanego paliwa bez fizycznego dostępu do pieca. Rozwiązanie przyczynia się przede wszystkim do redukcji spalania odpadów. – Odkąd pamiętam, rozbierałem wszystkie możliwe urządzenia na kawałki, żeby zobaczyć, jak są zbudowane, a moją pasją zawsze było lotnictwo. Pewnego dnia w firmie Flytronic – w której pracuję – powstał pomysł, żeby połączyć drony z największym problemem Śląska, a więc smogiem. Postanowiłem podjąć się tego przedsięwzięcia – wspomina Gorol.
Nosacz 2 nie tylko bada i wykrywa źródło zanieczyszczeń powietrza, ale pozwala również na tworzenie map smogowych. – Nasza technologia w zasadzie wprowadziła drony do miast, bo obecnie już w całej Polsce prowadzone są akcje kontroli smogu za pomocą takich urządzeń. I nie wygląda na to, żeby ten trend miał zanikać, wręcz przeciwnie – uważa Zbigniew Gorol.
---------------------------------
Michał Rogalski
Z bazy danych na temat rozwoju epidemii koronawirusa, którą stworzył Michał Rogalski korzystają naukowcy, dziennikarze i politycy. Jego profil na Twitterze śledzi blisko 50 tys. osób, a za swoje działania otrzymał Nagrodę RPO im. Pawła Włodkowica. W marcu br. o 19-latku napisał niemiecki dziennik „Die Welt”, stawiając tezę, że w żadnym innym kraju UE dane o zakażeniach koronawirusem nie są tak nieprzejrzyste jak w Polsce. – Chciałem oddzielić pandemię od całej otoczki emocjonalnej, dotrzeć do danych w czystej formie, które mógłbym sam analizować – mówi Rogalski.
Prowadzona przez niego baza nadal jest największym źródłem danych dotyczących epidemii. Jak sam podkreśla, nie zajmuje się prognozowaniem tego, kiedy będą znoszone obostrzenia, choć pewne schematy są zauważalne. – Wytknąłem manipulacje i błędy związane z udostępnianiem danych dotyczących koronawirusa, co doprowadziło do sporych zmian – tłumaczy Rogalski i dodaje, że dane epidemiczne mają to do siebie, że można je łatwo weryfikować, w wielu miejscach.
19-latek bardzo ceni dr. Pawła Grzesiowskiego. Nadal będzie działał społecznie, chciałby zająć się jakąś formą aktywizmu miejskiego. Wkrótce otworzy własne studio kreatywne.
Wywiad z Michałem Rogalskim możecie przeczytać TUTAJ
---------------------------------
Łukasz Krasnopolski, Michał Biernat
Higo Sense
Celem polskiego medtechu jest zapewnienie pacjentom diagnozy w niecałą godzinę, bez wychodzenia z domu. Higo Sense jest mieszczącym się w dłoni urządzeniem medycznym zaprojektowanym tak, że można samodzielnie wykonywać badania poprzez podłączenie kolejnych modułów: termometru, stetoskopu, otoskopu, dermatoskopu i szpatułki do badania gardła. Technologia jest wspierana przez aplikację mobilną oraz portal medyczny. – Stworzyliśmy ekosystem, który umożliwia przeprowadzenie badania, wysłanie danych medycznych do lekarza, a następnie otrzymanie wiarygodnej diagnozy. Chcemy dać alternatywę dla teleporad – tłumaczy Michał Biernat, współzałożyciel startupu.
Warszawska firma już teraz szykuje ekspansję w krajach europejskich, Ameryce Płd. i na Bliskim Wschodzie. Dotacje na badania i rozwój projektu przekroczyły 30 mln zł, a Higo Sense wsparły zarówno duże fundusze inwestycyjne, jak i aniołowie biznesu.
---------------------------------
Dawid Cycoń
ML System
Podczas XXII edycji konkursu Polski Produkt Przyszłość, ML System – któremu przewodzi Dawid Cycoń – otrzymał nagrodę specjalną ministra rozwoju za technologię fotowoltaicznej szyby z powłoką z kropek kwantowych. To rozwiązanie, dzięki któremu szyba zyskuje doskonałe parametry izolacyjności termicznej, energetycznej, transmisji światła i odbicia przy jednoczesnej funkcji generowania energii. A więc szkodliwe promieniowanie zamienia po prostu w energię elektryczną.
W ostatnich miesiącach firma rozwija projekt „COVID Detectora”, który wzbudził spore zainteresowanie na rynku diagnostyki. Urządzenie służy do wykrywania koronawirusa z oddechu, przez co cieszy się szczególnym zainteresowaniem sieci hoteli oraz organizatorów imprez masowych. – Wykorzystanie najnowszych zdobyczy techniki w zakresie fizyki kwantowej, modelowania matematycznego i uczenia maszynowego może dać niespotykane wcześniej możliwości w rozwoju systemu detekcji i wykrywaniu chorób na szeroką skalę – komentuje Cycoń.
---------------------------------
EAGLE
Światowy lider produkcji systemów cięcia laserowego, które jest coraz chętniej wybieraną metodą obróbki blach – głównie ze względu na możliwość wygenerowania znaczących oszczędności. Firma jako pierwsza na świecie zaprezentowała wycinarki laserowe o mocy 6kW, 12kW, 15kW i 20kW. - Stworzone przez nas głowice dedykowane wysokim mocom są praktycznie bezawaryjne. Kiedy pokazywaliśmy światu maszynę o mocy 6kW, branża uważała, że rozwiązanie się nie przyjmie, gdyż może generować problemy technologiczne i wysokie koszty produkcji, a wtedy standardem były urządzenia o mocy do 4kW. Oferujemy naszym klientom nową rzeczywistość, w której podważamy status quo obecnego cięcia laserowego – wyjaśnia Magdalena Klimaszewska z EAGLE.
Technologia cięcia laserem – ze względu na swoją uniwersalność – znajduje zastosowanie niemal w każdej branży przemysłowej, a zwłaszcza w procesach, w których precyzja i wydajność odgrywają kluczową rolę. Wykorzystujące ją systemy są projektowane zgodnie z wizją przemysłu 4.0, co oznacza, że zarówno maszyna, systemy automatyzacji jak i oprogramowanie pozwalają na wymianę danych w czasie rzeczywistym z innymi urządzeniami, procesami oraz systemami.
Dziś EAGLE jest obecny na czterech kontynentach. W najbliższych miesiącach firma będzie pracować nad kolejnymi innowacyjnymi rozwiązaniami dla przemysłu metalurgicznego. - Chcemy powtórzyć sukces autorskiej, objętej patentem głowicy „eVa”, która jest unikalną konstrukcją w skali świata i odpowiada na zapotrzebowanie rynku na najwydajniejsze maszyny – zapowiadają przedstawiciele przedsiębiorstwa.
Wywiad z Januszem Marcinem Ejmą, prezesem EAGLE
---------------------------------
Rafał Budweil
Triggo
Triggo to polski w pełni elektryczny pojazd, który łączy zalety wysokiej mobilności i łatwości parkowania jednośladów – pozwala zaparkować na jednej piątej miejsca dla auta – z bezpieczeństwem i komfortem samochodów miejskich. Jedną z najważniejszych cech pojazdu jest zmienna geometria podwozia, umożliwiająca płynną zamianę jego konfiguracji na manewrową oraz drogową.
Twórcy mówią o projekcie, że jest odpowiedzią na stale rosnące zapotrzebowanie w zakresie przyszłościowych usług współdzielenia środków transportu na największych metropolitarnych rynkach.
W kwietniu firma poinformowała o rozpoczęciu produkcji pilotażowej serii pojazdów w zakładach AMZ Kutno, której ukończenie planowane jest na przełomie 2021 i 2022 r. oraz rozpoczęła proces wejścia na New Connect. – Jednocześnie toczymy zaawansowane rozmowy biznesowe i analizujemy różne warianty wytwarzania Triggo w skali masowej – dodaje Rafał Budweil, prezes zarządu Triggo.
---------------------------------
Martyna Sztaba, Bogdan Sztaba, Piotr Jaszek
Syntoil
Wrocławski startup Syntoil pod koniec zeszłego roku został nominowany do prestiżowej nagrody Europejskiego Instytuty Innowacji i Technologii. Firma zajmuje się
pozyskiwaniem sadzy z zużytych opon. Rozwiązanie proponowane przez Syntoil jest o tyle innowacyjne, że odpady gumowe – a przede wszystkim opony – należą do jednych z trudniejszych materiałów do przetworzenia. Tak opracowany proces produkcji gumy znacząco redukuje emisję dwutlenku węgla, która jest nawet sześciokrotnie niższa niż w tradycyjnych technologiach produkcji opon.
---------------------------------
Dr n. med. Patrycja Wizińska-Socha, dr n. med. Anna Skotny
Pregnabit
Wizińska-Socha, pomysłodawczyni systemu Pregnabit, była już wielokrotnie doceniana za działania na polu nauki oraz biznesu – została m.in. wyróżniona przez MIT Technology Review honorowymi tytułami „Innovators Under 35 in Poland” i „Innovator Of The Year 2016”. Skotny z kolei odpowiadała za kluczowe dla marki Pregnabit procesy: projekt, wykonanie i przygotowanie do wdrożenia na rynek.
Pregnabit umożliwia badanie dobrostanu płodu również w warunkach domowych. To autorskie urządzenie pomiarowe pozwalające na bezpieczne monitorowanie akcji serca płodu, tętna mamy oraz zapis czynności skurczowej mięśnia macicy. System jest przeznaczony dla kobiet w trzecim trymestrze ciąży i jest szczególnie przydatny w przypadku pacjentek, które doświadczyły wcześniej poronień lub zmagały się z niepłodnością.
W 2020 r. z KTG Pregnabit skorzystało ponad 700 pacjentek, wykonując ponad 10 tys. badań.
---------------------------------
Dr Mariusz Bosiak
Noctiluca
Noctiluca to toruński startup, który opracowuje tzw. emitery OLED, czyli związki chemiczne stanowiące fundamentalną podstawę wyświetlaczy OLED. Stosowane są w telewizorach, smartfonach i różnego rodzaju urządzeniach przenośnych. Firma – choć powstała zaledwie trzy lata temu – już teraz współpracuje z najważniejszymi instytutami naukowymi z Azji i Europy, rozwiązaniami startupu zainteresowali się też tacy giganci jak LG czy Samsung. W kwietniu br. spółka poinformowała o pozyskaniu niemal 4 mln zł ze środków publicznych. Fundusze zostaną przeznaczone przede wszystkim na dalszy rozwój innowacyjnej technologii.
---------------------------------
Dr Michał Walczak
Captor Therapeutics
Michał Walczak jest dyrektorem naukowym, współtwórcą i akcjonariuszem szwajcarsko-polskiej firmy biofarmaceutycznej Captor Therapeutics. Przedsiębiorstwo wyspecjalizowało się w rozwoju leków wywołujących celowaną degradację białek i pracuje głównie w obszarze chorób nowotworowych oraz autoimmunologicznych, dla których teraz brak jest możliwości leczenia. Spółka realizuje obecnie pięć projektów badawczo-rozwojowych, których celem jest opracowanie innowacyjnych leków, a możliwych do zastosowania przede wszystkim w leczeniu onkologicznym. Wszystkie rozwijane obecnie projekty są finansowane ze środków publicznych i prywatnych – ich łączna wartość to niemal 200 mln zł.
Więcej możesz przeczytać w 6/2021 (69) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.