Bez pieniędzy, bez zaliczki od szefa. Pogłębiają się finansowe problemy Polaków
Polacy potrzebują zaliczek, ale ich nie dostają, fot. Shutterstock
Polski Ład przypadł na okres podwyższonej frustracji finansowej Polaków. Flagowy projekt rządu wywołał konsekwencje psychologiczne - jesteśmy przez niego jeszcze bardziej zestresowani - tak wynika z raportu przygotowanego przez Katarzynę Żakowską i Anna Kotermanowicz-Siodoś z GfK (Growth from Knowledge) przy współpracy z Flexee.
Chcesz zadbać o finanse? Sprawdź nasz dział z poradami
Stres pogłębiają działania rządu
65 proc. badanych odczuwa stres związany z nowymi regulacjami wprowadzonymi w ramach Polskiego Ładu, a 46 proc. badanych jest przekonanych, iż ich sytuacja finansowa ulegnie pogorszeniu na skutek wprowadzenia tego programu.
Autorki badania jako punkt wyjścia do przygotowania analizy przyjęły założenie, że sytuacja ekonomiczna gospodarstw domowych jest pod nieustanną presją od momentu wybuchu pandemii, czyli od wiosny 2020 r.
Celem badania było sprawdzenie, w jakiej skali konsumenci mierzą się z ograniczonym budżetem domowym i stresem finansowym związanym z brakiem środków oraz w jaki sposób radzą sobie z tymi wyzwaniami – jest to temat szczególnie istotny w obliczu rosnącej inflacji i zwiększonych obciążeń podatkowych (Polski Ład). Dodatkowo sprawdzano, w jaki sposób w obliczu „krótkiego cashflow” Polacy zaspokajają swoje potrzeby finansowe i jaką rolę w tym zakresie odgrywają pracodawcy.
Kiedy brakuje „do pierwszego”
Deklaracje dotyczące oceny swojej sytuacji i poziomu odczuwanego stresu znajdują potwierdzenie w decyzjach życiowych: 39 proc. pracujących Polaków w ciągu ostatniego roku pożyczało pieniądze przed kolejną wypłatą, z czego 64 proc. było zmuszonych pożyczyć pieniądze co najmniej kilka razy w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Tylko 53 proc. badanych deklaruje ze zawsze wystarcza im pieniędzy od wypłaty do wypłaty.
Z badań wynika, że dla znaczącej większości pracujących Polaków proszenie o pożyczkę jest nieprzyjemne i kłopotliwe. Okazuje się, że w sytuacji, gdy brakuje nam pieniędzy „do pierwszego” potrzebujemy pożyczyć niewielkie kwoty, by łatać nadwyrężony budżet domowy. Blisko połowa ankietowanych potrzebuje kwoty do 400 zł. Natomiast 75 proc wszystkich pożyczek mieści się w przedziale do 1000 zł (średnia kwota pożyczki wynosi ok. 700 zł). Co zauważalne, potrzeba zasilenia budżetu najczęściej pojawia się na 7 lub mniej dni przed kolejna wypłatą (70 proc. pożyczających). Dlatego decydujemy się poprosić pracodawcę o zaliczkę na poczet najbliższej pensji.
Oszustwa na zielonej rewolucji, czyli greenwashing na całego
Pracodawcy niechętni zaliczkom
Raport informuje, że pracodawcy nie ułatwiają nam „pożyczania pieniędzy” u pracodawcy, gdyż 35 proc. badanych ocenia, iż uzyskanie zaliczki jest „trudne lub raczej trudne”, co ma bezpośredni związek ze stosunkiem pracodawców do wypłaty zaliczek – tylko 27 proc. pracodawców w ocenie badanych było „zawsze chętnych” do ich udzielania. Co trzeci korzystający z zaliczki ocenia jednocześnie, że pracodawcy wypłacają je raczej niechętnie.