25 prostych pomysłów na biznes

fot. materiały prasowe
fot. materiały prasowe
Marzysz o własnej firmie? Czasem bardziej od wysokiego kapitału początkowego liczy się oryginalny pomysł. Przedstawiamy 25 pomysłów na biznes, które mogą cię zainspirować.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 8/2020 (59)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

1. Więcej Miejsca, czyli recepta na ciasnotę

Więcej Miejsca to warszawski biznes rodzinny, który powstał sześć lat temu. Rafał Kołomański, jego założyciel, sam miał problemy z rosnącą liczbą rzeczy, które musiał przechowywać w swoim trzypokojowym mieszkaniu. Po opuszczeniu pracy w korporacji i przy wykorzystaniu rodzinnego magazynu zaczął na terenie Warszawy przechowywać rzeczy swoich klientów w specjalnych pojemnikach. Firma jest elastyczna – odbiera i przechowuje dokumenty czy drobne przedmioty, ale można też u niej zmagazynować całe wyposażenie domu. Zamówienie można złożyć online, wkrótce pod wskazany adres przywożone są specjalne pojemniki, w które można zapakować rzeczy do przechowania. Kontenery są zabezpieczane i zawożone do magazynu firmy, którego lokalizacja jest tajna. Klient w każdej chwili może poprosić o przywiezienie rzeczy z powrotem. Ułatwia mu to specjalny wirtualny schowek, który działa na jego koncie na stronie internetowej. Firma w 2016 r. pozyskała zewnętrznego inwestora. W przyszłym roku planuje ruszyć na podbój innych miast.

 

2.ExpertSender, czyli kampanie E-mailingowe

Marketing dziś działa wielokanałowo. Jedna z polskich firm odniosła duży sukces na polu kampanii e-mailingowej. Gdyński ExpertSender zaistniał na rynku w czasie światowego kryzysu gospodarczego rozpoczętego w 2008 r. i stał się prekursorem kampanii e-mail. Firma stworzyła narzędzie, które za pomocą wysyłki kampanii marketingowych pozwala zwiększać sprzedaż w e-commerce dzięki wielokanałowej komunikacji z klientami, opartej na danych. Na początku firma wystartowała w USA, a dopiero po jakimś czasie weszła na polski rynek. Obecnie działa globalnie dla ponad tysiąca marek, wysyłając rocznie ponad 20 mld wiadomości, które wspierają wzrost sprzedaży w e-commerce. Platforma dostarcza spersonalizowane, oparte na dużej ilości danych kampanie marketingowe za pomocą takich kanałów jak: e-mail, SMS, powiadomienia w aplikacjach mobilnych czy 

pop-upy na stronach internetowych. Firma współpracuje z takimi markami jak: Answear, 4F, Venezia, Victoria’s Secret, Vans, Leroy Merlin, Media Markt, Starbucks, Mitsubishi, Citroen, Michelin, Seat, Peugeot, ING, Axa, „National Geographic”, Wakacje.pl, Nocowanie.pl.

 

3. ClickMeeting, czyli platforma do webinarów

W dobie koronawirusa ogromny wzrost zainteresowania odnotowują platformy webinarowe, zarówno pod kątem nauki zdalnej, jak i wirtualnych spotkań i wydarzeń. Poza narzędziami dostarczanymi przez globalnych graczy, takich jak Google Handouts czy Cisco WebEx, sporą część rynku zgarnął polski pomysł. ClickMeeting to polska firma, która powstała w 2011 r. i udostępnia aplikację na całym świecie w siedmiu wersjach językowych. Platforma do webinarów, czyli rodzaju seminarium prowadzonego za pośrednictwem internetu, działa w przeglądarce internetowej. Nie trzeba mieć zatem specjalistycznej wiedzy technicznej lub instalować czegoś na swoim urządzeniu. Platforma przeżywała w pierwszych dniach kwarantanny oblężenie. Liczba osób korzystających z niej do 25 marca wzrosła o 312 proc., a liczba webinarów wzrosła pięciokrotnie. ClickMeeting oferuje również opcję, która umożliwia firmom zarabianie na webinarach.

 

4. Mosquito, czyli marka odzieżowa – tylko online

E-commerce jest dziś częścią niemalże każdego biznesu modowego. Kto z producentów odzieży jeszcze nie otworzył swojego kanału sprzedaży online, ten zrobi to z pewnością w najbliższym czasie. Jest w Polsce firma, która jest liderem sprzedaży sukienek online. W tej kategorii bije w zasadzie wszystkie marki – zarówno światowe, jak i polskie. Handel prowadzony w internecie daje jedną sporą przewagę – niższe koszty w związku z tym, że nie trzeba płacić wysokich kosztów utrzymywania sklepów stacjonarnych w galeriach handlowych. Mosquito to polska marka, która istnieje na rynku od 2008 r. Jej założycielką jest znana projektantka Alicja Komar, która firmuje ją swoim nazwiskiem. Przedsiębiorstwo szyje swoje ubrania w Polsce, w zakładzie pod Tomaszowem Mazowieckim.

 

5. DużeRabaty.pl, czyli podpiąć się pod handel online

W sieci niekoniecznie trzeba coś sprzedawać, żeby zarobić na handlu online. Założona w 2018 r. przez 27-letniego Kubę Roskosza platforma DużeRabaty.pl działa w dużym skrócie w ten sposób, że na jej stronie możemy zdobyć kupon promocyjny, który potem jest wykorzystywany przy zakupie produktu danej marki. Możemy również skorzystać z różnych promocji, które oferują poszczególne sklepy. Kuba Roskosz jest również blogerem modowym, a w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że z jego platformy korzysta grubo ponad milion osób. Firma DużeRabaty.pl w swojej ofercie ma ponad 120 marek, takich jak: Nike, Zalando, Lounge, Media Markt, Sephora, About You, Allegro czy Eobuwie. Założyciel firmy, mimo młodego wieku, przeszedł już dość pokaźną drogę kariery zawodowej. Doświadczenie zdobywał, pracując już od 15. roku życia w nowych mediach. W tym czasie rozwijał swoją działalność związaną z e-commerce. Na początku zajmował się koszykówką, tworząc serwis MVP Magazyn, potem przeszedł przez wiele stanowisk w branży mody męskiej, by ostatecznie zaangażować się w tematykę e-commerce.

 

6. Kunagone, czyli proste odstraszacze zwierząt futerkowych

Kto nie widział przemykającej przez ogród bądź ulicę łasicy albo kuny? Na domiar złego futerkowce upodobały sobie również przegryzanie przewodów w zaparkowanych samochodach. Ten problem postanowiła rozwiązać polska firma – Kunagone. Jest to opatentowane rozwiązanie, które działa w ten sposób, że w woreczku znajduje się specjalnie wyselekcjonowana mieszanka sierści psów oraz specjalnie wybranej kompozycji zapachów, olejków, które odstraszają kuny, krety, koty, dziki. Specjalnie dobrana mieszanka olejków eterycznych mocno działa na silny zmysł powonienia zwierząt, skutecznie je odstraszając. Maciej Jeleń, współzałożyciel i pomysłodawca firmy, zainspirował się opowieścią swojej znajomej, która prowadziła salon fryzjerski dla psów, o odstraszających cechach psiej sierści. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy od wprowadzenia Kunagone do obrotu sprzedano ponad 21 tys. sztuk produktu. Kunagone przeprowadziło zbiórkę kapitału dzięki akcji crowdfundingowej w 2018 r. Zebrano ponad 230 tys. zł.

 

7. Talkersi.pl, czyli język angielski online

Nauka w dobie pandemii w znacznej mierze przeniosła się do internetu. Dziś już nie tylko szkoły publiczne prowadzą nauczanie online, ale także uniwersytety oraz szkoły językowe. Gdyńscy Talkersi.pl to firma, która prowadziła naukę w sieci, jeszcze zanim to było modne. Założyciel Wiktor Jodłowski pracował w Londynie jako barista. Po powrocie do kraju postanowił otworzyć szkołę językową, wykorzystując metodę „zanurzenia w języku”, która jest skupiona na przełamaniu barier w mówieniu w obcym języku. Zajęcia odbywają się online z lektorami, w 100 proc. w języku angielskim. Klient może wybrać dowolną porę i czas do umówienia się na lekcję.

 

 

8. Pasieki Rodziny Sadkowskich, czyli miód w modzie

W ostatnich latach do łaski konsumentów wrócił miód. W samej stolicy korporacje prześcigają się stawianiu uli na dachach wieżowców. Arkadiusz Sadkowski zaraz po maturze wyjechał w poszukiwaniu pracy sezonowej na wieś. Znalazł ją w gospodarstwie pszczelarskim. Rok później miał już pięć swoich własnych uli, potem 18, a już w trzecim roku 45. Pasieki Rodziny Sadkowskich dziś to jedno z największych gospodarstw pszczelarskich. W ubiegłym roku sprzedali miód za 8 mln zł.

 

9. Bike Cafe, czyli miłość do kawy

Polska przeżywa w ostatniej dekadzie prawdziwy kawiarniany boom. Placówki Starbucks’a, Costy, a także Nero rosną jak grzyby po deszczu. A co, jeśli kawa mogłaby przyjechać do nas? Na taki pomysł wpadł w 2012 r. w Poznaniu Marcin Łojewski, który wraz ze swoją dziewczyną założył Bike Cafe. Zainspirował się, kupując kawę w Kopenhadze od sprzedawcy, który pchał mobilny automat. Łojewski sam zaprojektował bar napędzany rowerem i system zasilania. Serwowana kawa pochodzi z klasycznego ekspresu dźwigniowego, nie zaś z automatycznego.

 

10. Koszulkowo.com, czyli T-shirt z nadrukiem

Jak cię widzą, tak cię piszą. Wiele osób chce swoim ubiorem zwrócić na siebie uwagę. Okazuje się, że nie wszyscy chcą nosić markową odzież z logotypem świadczącym o wydanych kilkuset złotych, ale chcą posiadać T-shirt z ciekawym nadrukiem, który często jest swego rodzaju komentarzem. Tę niszę wykorzystali ponad dekadę temu założyciele Koszulkowo.com. Oferowane koszulki mają pozwolić klientowi na wyrażenie siebie, w przeciwieństwie do tych z sieciówek, z niemówiącym nic nadrukiem. Producent z Białegostoku oferuje również możliwości zamówienia T-shirtów ze swoim własnym napisem bądź nadrukiem.

 

11. Clouto, czyli esemesowy przypominacz o płatnościach

Dotrzymywanie terminów wpłat nie jest mocną stroną wielu osób. Sytuacja może być groźna, jeśli są to płatności, za których opóźnienie możemy ponieść konsekwencje. Clouto to serwis, który ma nam przypominać o konieczności wykonania przeglądu technicznego samochodu, a także zapłaceniu za ubezpieczenie OC. Jej założycielem jest Marcin Górecki związany wcześniej z Koszulkowo.com. Aplikacja ma również swoją ofertę skierowaną do klienta biznesowego, któremu ułatwia zarządzanie flotą nawet kilkuset samochodów. Ponadto aplikacja daje dostęp do serwisów motoryzacyjnych oraz zachowuje faktury VAT zakupionych części i wykonanych napraw.

 

12. Restaumatic, czyli obsługa gastronomii online

Branża gastronomiczna przeżyła w ostatnich miesiącach rewolucję. Żeby móc prowadzić swoją działalność i uniknąć całkowitego zamknięcia, restauratorzy musieli przenieść się do handlu online. Ten czas był czasem żniw dla założonego w 2014 r. przez Marka Skubacza startupu Restaumatic. Jest to kompleksowy system służący do obsługi zamówień jedzenia online przez własną stronę internetową. Restaumatic obsługuje także przypomnienia oraz programy lojalnościowe. Firma współpracuje dziś z 3500 lokalami w Polsce i na świecie. Obecna jest również w Czechach, Słowacji, Rumunii i Wielkiej Brytanii.

 

13. Szopi.pl, czyli zakupy do domu

Rozwój przeżywa również model dostarczania zakupów do domu. Wiele sklepów nie posiada swoich własnych kanałów sprzedaży online. Tę lukę wykorzystał w 2016 r. jeden z założycieli Alior Banku – Zbigniew Płucennik – zakładając Szopi.pl. Za pomocą strony internetowej i aplikacji mobilnej można zamawiać artykuły z dostawą do domu. Na dodatek Szopi zatrudnia tzw. szoperów, czyli osoby, które dowożą jedzenie na podany adres. Taka osoba przechodzi najpierw konieczne szkolenie. Musi posiadać prawo jazdy kategorii B, a zamówienie realizować swoim samochodem.

 

14. Trustedoctor, czyli do lekarza, nie wychodząc z domu

Postępująca cyfryzacja to raj dla osób specjalizujących się w IT oraz tworzeniu aplikacji. Starzejące się społeczeństwo, a także wydłużające się kolejki do lekarzy, sprawiają, że rynek usług konsultacji online rośnie. Trustedoctor to platforma założona w 2016 r. przez trzech Polaków: Grzegorza Jarząbka, Łukasza Rzeczkowskiego i Dariusza Jastrzębskiego. Oferuje ona konsultacje ze specjalistami w zakresie onkologii, chirurgii, kardiologii, ortopedii, gastroenterologii. Z ich technologii korzystają indywidualni lekarze i prywatne sieci szpitali. Platforma działa obecnie w sześciu krajach, a największym rynkiem jest Wielka Brytania. Twórcy Trustedoctor w marcu, pierwszym miesiącu lockdownu, odnotowali trzykrotne zwiększenie zapisów do lekarzy za pośrednictwem ich platformy.

 

15. Salad Story, czyli moda na zdrowe odżywianie

Anna Krajewska założyła Salad Story w 2007 r., a więc zanim zaczęła panować moda na bycie fit. Pomysł na sałatki okazał się strzałem w dziesiątkę, bo z czasem Polacy przestali traktować je jako dodatek do głównego dania. Jej pomysł zakłada dostęp do smacznego, ale jednocześnie dobrze zbilansowanego i zrobionego z najlepszych składników jedzenia w przystępnej cenie. Ważnym aspektem jest to, że zostaje ono przygotowane na oczach klienta i na jego zamówienie. Obecnie sieć liczy 45 lokali. Anna Krajewska została laureatką XI edycji konkursu Sukces Pisany Szminką Bizneswoman Roku.

 

16. Whisbear, czyli miś na skalę naszych możliwości

Pierwszy pluszowy miś powstał w zakładzie Florweberei Schulte w Duisburgu. Wyprodukowany został przez fabrykę Steiff już w 1902 r. Od tego czasu mocno ewoluował, ale to polska firma Whisbear nadała mu nowe oblicze. Julia Sielicka-Jastrzębska i Zuzanna Sielicka-Kalczyńska, prywatnie mamy, wpadły na pomysł „misia-usypiacza”, bo same miały problem z zasypianiem własnych pociech. Dzieci uspokajał wyłącznie stały i rytmiczny dźwięk suszarki. Dlatego whisbear emituje różowy szum – dźwięk do złudzenia przypominający ten, który niemowlę słyszy w brzuchu mamy. Pluszak ma także mechanizm wykrywania płaczu. Pomysłodawczynie sprzedały swojego pierwszego pluszaka w 2014 r. Od tego czasu szumiący miś z Polski zaczął rozchodzić się po całym świecie.

 

17. Nowoczesna pomoc domowa, czyli prywatny consierge

Usługi consierge’a były jeszcze do niedawna kojarzone z wysokiej klasy hotelami lub klientami premium największych banków. W ostatnich latach usługa ta jest również dostępna dla zwykłych ludzi, bowiem pojawiły się osoby chętne za kilkaset złotych miesięcznie (w zależności od miasta) wyręczać zapracowanych ludzi w wypełnianiu ich obowiązków. Consierge może wyprowadzić psa, odebrać i zawieść dzieci do szkoły, a także przypilnować płacenia rachunków. Dla osób starszych jest on swego rodzaju pomocą domową, która pomoże załatwić sprawy przez internet, umówić wizytę do lekarza czy zrobić zakupy.

 

18. XOXO WiFi, czyli internet zawsze i wszędzie

Polacy coraz chętniej wyjeżdżają na wakacje za granicę. Wielu czeka, aż zostaną zniesione restrykcje związane z pandemią. Według danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki w połowie ub.r., co piąty Polak podróżujący z biurem podróży wyjeżdżał do Turcji. W wielu miejscach globu nie ma jednak dostępu do sieci. Ten problem rozwiązuje XOXO WiFi, który zapewnia szybki dostęp do internetu w 144 krajach świata. Firmę założyła Katarzyna Przybył. Bez żadnej nowej konfiguracji już przy przekraczaniu granicy router przełącza użytkownika do najmocniejszego lokalnego operatora.

 

19. SOTI Natural, czyli herbata kraftowa

Biznes korzystający z mody na zdrowe odżywianie ma różne oblicza. Monika Kowal, założycielka SOTI Natural, postanowiła sprzedawać kraftowe herbaty w ekologicznych opakowaniach, które można zawsze mieć przy sobie. Sprzedawany przez warszawską spółkę napój to jedyny na świecie produkt, który posiada 340 mg antyoksydantów powstałych w wyniku procesu parzenia liści herbaty. Pomaga on przyspieszyć metabolizm i ma także dobroczynny wpływ na cerę, paznokcie, sylwetkę i kondycję włosów. Herbata nie zawiera cukrów ani konserwantów.

 

20. Sale zabaw, czyli coś dla dzieci

Sale zabaw to dobry pomysł na biznes dla osób, które posiadają wolną do zagospodarowania przestrzeń. Najczęściej tworzone są one w centrach handlowych, w których to rodzice mogą zostawić swoje pociechy i pójść spokojnie na zakupy. Pojawiają się również w mniejszych miejscowościach i osiedlach, gdzie dzieci mogą bawić się do woli już po zamknięciu przedszkola. W tego typu miejscach najczęściej płaci się za godzinę zabawy dziecka albo z góry jest pobierana ustalona opłata. Maluch poza zjeżdżalniami i klockami ma często do zabawy wynajętego animatora. „Dziennik Gazeta Prawna” pisał kilka lat temu, że tego typu biznes może zwrócić się już po roku.

 

21. Jamino LTD, czyli ekozabawki

Trend eko dotarł również do producentów zabawek. Okazuje się, że na tym również da się zarobić. Opolska firma Jamino LTD założona przez Justynę Borską zajmuje się tworzeniem naturalnych poduszek, puf, akcesoriów i zabawek wypełnionych łuskami zbóż, ziołami oraz ziarnami. Od początku marka I Love Grain wykonuje swoje produkty w Polsce. Firma za swoje credo obrała prowadzenie produkcji według polityki zero waste.

 

22. Franczyza, czyli gotowy pomysł

Jednym z najpopularniejszych sposobów na prowadzenie biznesu jest skorzystanie z gotowego pomysłu, który działa. Rozpoczynanie działalności pod czyimś logiem ma swoje zalety, ale także generuje koszty. W zależności od rodzaju franczyzy, przedsiębiorca dostaje wystrój swojej firmy, oprogramowanie, 

rozpoznawalność marki, a także dostawy towarów. W Polsce działa obecnie ponad 300 firm, które chętnie rozszerzają swoją działalność poprzez placówki franczyzowe. Franczyzobiorca musi często zapłacić opłatę licencyjną i dzielić się wpływami z obrotu. Nie może sam nic zmieniać w swojej placówce, bowiem każda z nich musi być urządzona według modelu franczyzodawcy. We franczyzę w Polsce można wziąć m.in. restaurację McDonald’s, Subwaya, Żabkę, sklepy marki Furla, Esotiq i wiele innych.

 

23. Ślimak, czyli catering do firm

Biurowce rosną w Polsce jak grzyby po deszczu. W każdym z nich jest rzesza zapracowanych pracowników, z których wielu nie ma czasu, by zrobić sobie kanapkę do pracy. W większości takich miejsc na dole budynku znajduje się restauracja. Wiele osób nie ma jednak czasu na lunch albo nie chce przepłacać za dwudaniowy obiad. Te rzesze pracowników biurowych postanowiły zagospodarować firmy cateringowe takie jak Mr. Rollo czy Ślimak. Firmy te dowożą kanapki, zupy, gotowe dania obiadowe do firm, jeżdżąc po poszczególnych piętrach i sprzedając swoje wyroby. Oferta z reguły jest szeroka: dla wegetarian, dla tych, co jedzą mięso, dla tych, co chcą zjeść tylko owoce. 

 

24. Czuprynki, czyli Fryzjer dla dzieci

Zakłady fryzjerskie przeżywały ostatnio trudny czas. Jeszcze przed pandemią bardzo szybko rozwijała się sieć zakładów barberskich. Ale co z dziećmi? Przygotowanie fryzury dla niesfornego trzylatka nie jest prostą rzeczą. Sposób na to znalazła warszawska firma Czuprynki, która stworzyła salon fryzjerski dla dzieci. Młodzi klienci, w kolorowym anturażu, wśród zabawek, są strzyżeni w czasie zabawy, jakby przy okazji. Dodatkowo z usług fryzjerskich może skorzystać również mama. Dziecko po strzyżeniu otrzymuje specjalny dyplom.

 

25. Łukasz Jakóbiak, czyli blog

Mimo że w internecie w zasadzie o wszystkim już napisano, wciąż jakimś cudem jest tam miejsce na nowe osoby i nowe treści. Pisanie czy mówienie o swoich pasjach może być dobrym biznesem. Osoby, które zdobyły już jakieś uznanie i zasięgi, są na celownikach firm, które płacą, żeby ich produkt pojawił się na danym kanale. Zaletą takiej aktywności jest to, że można ją prowadzić po godzinach pracy. Niektórzy, tak jak Łukasz Jakóbiak („25 m Łukasza”), stali się nie tylko celebrytami, lecz także wziętymi mówcami motywacyjnymi. 

 

Agnieszka Dąbrowska,

dyrektor franczyzy, 

Freedom Nieruchomości 

Franczyza w czasie pandemii 

Agencja nieruchomości jako jeden z niewielu biznesów mogła funkcjonować podczas lockdownu. W pierwszych tygodniach pandemii dało się zauważyć spadek popytu, ale już od końca kwietnia wszystko wracało do normy. Jako sieć licząca 40 oddziałów podjęliśmy szybkie działania zabezpieczające biznes: monitoring toczących się transakcji, procedury obsługi klientów online, otwarcie nowych kanałów generowania przychodów. Te działania spowodowały, że nie zanotowaliśmy spadku obrotów w oddziałach, a wręcz w przypadku naszych biur, które w swojej ofercie posiadały domy czy działki na sprzedaż, ich przychody znacznie wzrosły. 

 

My Company Polska wydanie 8/2020 (59)

Więcej możesz przeczytać w 8/2020 (59) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ