W biznesie. Kwiecień 2025

matka
W Hiszpanii rośnie przyrost naturalny / Fot Shutterstock
Jak co miesiąc, przedstawiamy najważniejsze informacje ze świata biznesu.

Hiszpańska lekcja demografii

Po raz pierwszy od dekady w Hiszpanii zaczęła wzrastać liczba urodzeń – podał tamtejszy Narodowy Instytut Statystyki. Czy to znak, że demografia Unii Europejskiej przezwycięża kryzys?
Zgodnie z opublikowanymi kilka tygodni temu danymi Eurostatu w 2023 r. w krajach UE urodziło się 3,67 mln dzieci, czyli o 210 tys. mniej niż w roku poprzednim. Ten 5,4-procentowy spadek urodzeń jest jednocześnie największy od 1961 r. W Polsce z kolei rodzi się najmniej dzieci od II wojny światowej. Ale wszystkie kraje UE odnotowują wskaźniki urodzeń poniżej granicy zastępowalności pokoleń. Proces ten w latach 70. ub. wieku zapoczątkowały Dania, Finlandia, Szwecja, Luksemburg i Węgry. Z demograficznym kryzysem najdłużej radziły sobie Estonia, Irlandia, Cypr, Litwa, Malta, Słowacja i Polska. Jednak na początku obecnego stulecia także i w tych krajach liczba urodzeń tąpnęła. Co ciekawe, Czechom i Węgrom udało się odwrócić tendencję. Dziś rodzi się tam więcej dzieci niż jeszcze kilka lat temu. W Polsce z roku na rok jest tylko gorzej.

Jak to tłumaczyć? Claudia Goldin, profesor z Uniwersytetu Harvarda, stawia tezę, że najbardziej gwałtowny spadek urodzeń nastąpił w krajach transformacji i szybkiego wzrostu gospodarczego. Jej zdaniem powoduje to rozdźwięk między efektami ekonomicznymi a normami społeczno-kulturowymi, których ewolucja nie jest tak szybka jak zmiany gospodarcze. W efekcie w krajach takich jak Polska kobiety pracują coraz więcej, a jednocześnie nie są odbarczane z obowiązków opiekuńczych. W efekcie nie chcą albo się boją mieć dzieci.

Na tym tle zaskoczyły najnowsze dane z Hiszpanii. Tamtejszy odpowiednik polskiego GUS-u, czyli Narodowy Instytut Statystyki, poinformował właśnie, że w kraju tym po raz pierwszy od dekady liczba urodzeń wzrosła. Łącznie w 2024 r. w Hiszpanii urodziło się 322 tys. dzieci. Jednocześnie hiszpańskie kobiety rodzą dzieci coraz później. Już więcej niż co dziesiąte dziecko rodzi kobieta po czterdziestce. Jak więc wyjaśnić większą liczbę dzieci? Zdaniem Jędrzeja Lubasińskiego z Polskiego Instytutu Ekonomicznego to zasługa coraz większej liczby migrantów. – W czwartym kwartale ubiegłego roku populacja Hiszpanii wzrosła o 116 tys. osób, z czego 100 tys. to cudzoziemcy – zauważa. – Dzięki napływowi migrantów populacja kraju przekroczyła 49 mln – dodaje.

Przykład Hiszpanii jest interesujący także z perspektywy Polski, bo oba nasze kraje mają jedne z najniższych dzietności w całej Unii. W naszym kraju mamy jednak trzykrotnie mniej migrantów niż tam. Różnice dotyczą też wieku matek. Podczas gdy wiek kobiet rodzących dzieci w Hiszpanii jest jednym z najwyższych, w Polsce wynosi on zaledwie 30 lat i stanowi...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

Więcej możesz przeczytać w 4/2025 (115) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ