Zwroty grzecznościowe w korespondencji. Co stosować, czego unikać?

Zwroty grzecznościowe w korespondencji / Fot. Andr
Zwroty grzecznościowe w korespondencji / Fot. Andrea Piacquadio, Pexels.com
Szanowny Panie, Szanowna Pani? Czy może to przesada? A na koniec: Pozdrawiam, czy może "z poważaniem"? Zwroty grzecznościowe w e-mailach mają znaczenie. Przedstawiamy polecane praktyki.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Jeśli piszemy e-mail do kogoś, kto zupełnie nie znamy i nie wiemy, ile ma lat, czy też nie widzieliśmy nigdy innych wiadomości od tej konkretnej osoby, wypadałoby napisać "Szanowny Panie" lub "Szanowna Pani". Z drugiej strony, dla wielu osób takie zwroty grzecznościowe wydają się staromodne i zbyt sztywne. Co wtedy? Wtedy wystarczy samo "Dzień dobry". 

Zobacz: Koenigsegg

Unikajmy natomiast używania czyjegoś imienia. Jeśli napiszemy "Dzień dobry Łukaszu" czy "Dzień dobry Panie Zbyszku", odbiorca może się zirytować. Lepiej dmuchać na zimne i pozostać przy "Szanowny Panie" lub  prostym "Dzień dobry". Ten drugi zwrot możemy zastąpić również "Witam". Z kolei "Cześć" czy "Hej" stosujmy do osób, z którymi jesteśmy "na Ty", albo gdy mamy pewność, że nie będzie im to przeszkadzać.

Zwroty grzecznościowe, pamiętajmy, starajmy się zawsze umieszczać na początku i na końcu korespondencji - w osobnych wierszach. 

Niezależnie od tego, jakich słów użyjemy na początku, zwroty grzecznościowe zawsze kończmy przecinkiem. Czyli "Dzień dobry,", a następnie - od nowego wiersza - piszemy już dalej, co konkretnie chcemy przekazać. 

Zwroty grzecznościowe nie tylko w e-mailach

Przyjęło się, że po zwrocie grzecznościowym i przecinku nowe zdanie, choć od nowego akapitu, to zaczynamy małą literą. Nie jest to błąd, niemniej wygląda co najmniej dziwnie. Z tego powodu zdecydowana większość osób nowe zdanie zaczyna od wielkiej litery, mimo że poprzedniego niejako nie skończyła - bo zakończyła przecinkiem. Nie należy się tym jednak przejmować. 

Powitanie możemy również zakończyć wykrzyknikiem. Ta forma jest jednak mile widziana i uzasadniona tylko wtedy, gdy cała wiadomość ma charakter bardzo pozytywny. I gdy chcemy wywołać wrażenie, że zależy nam, aby przekazać coś szybko. Wtedy niejako pokazujemy, że zależy nam, aby się czymś podzielić i wykazujemy się tutaj entuzjazmem. W przeciwnym razie wykrzyknik zostanie raczej źle odebrany - jako swojego rodzaju rozkaz czy chęć wykrzyczenia czegoś. 

Jeśli zaś chodzi o zwroty grzecznościowe na pożegnanie, stosuje się najczęściej kilka. To odpowiednio: Pozdrawiam, Z pozdrowieniami, Pozdrowienia, Miłego dnia, Udanego dnia, Wszystkiego dobrego. Są też bardziej oficjalne: Z wyrazami szacunku, Z poważaniem. Niezależnie od tego, co wybierzemy, nie stawiamy  na koniec żadnego znaku interpunkcyjnego. Przyjęło się, że podpis na końcu wiadomości stanowi niejako kropkę. 

Sprawdź: Rentier

Pamiętajmy natomiast, aby zwroty grzecznościowe wykorzystywać nie tylko w e-mailach. Jeśli piszemy do kogoś po raz pierwszy na Messengerze czy LinkedIn, albo w innym komunikatorze, są one ciągle mile widziane. Zwłaszcza jeśli odzywamy się w sprawie zawodowej, np. do nowego kontrahenta.