Wirtualne doświadczenia

Na jakim etapie jest zainteresowanie metawersum?

Meta w 2022 r. bardzo mocno rozgrzała rynek, mam wręcz odczucie, że za mocno – zbyt dużo obiecano konsumentom, podczas gdy firmy nie były jeszcze gotowe na rozwijanie i wdrażanie tego typu technologii. Mark Zuckerberg – pod kątem wizji – z pewnością wyprzedza rynek, jednak zbyt szybko ruszył z komunikacją, co odbiło się wszystkim czkawką. Dojrzałość technologiczna w biznesie to kluczowe określenie w tym kontekście, więc w PKO Banku Polskim do tematu metawersum od początku podchodziliśmy inaczej.

Czyli jak?

Rozumieliśmy metawersum nie jako wyłącznie technologię wirtualnej rzeczywistości, lecz patrzyliśmy na zjawisko parasolowo. Zdefiniowaliśmy metawersum nie jako jedną technologię, ale cały technologiczny obszar. Naszym zdaniem, by w pełni doświadczyć metawersum, trzeba wykorzystać wiele technologii połączonych razem m.in. w wirtualne przestrzenie, gaming, 5G czy blockchain.

To może konkretnie – w jaki sposób banki i instytucje finansowe mogą wykorzystać metawersum do realizacji celów biznesowych?

Odpowiem na przykładzie Wirtualnych Targów Pracy, które niedawno zorganizowaliśmy w Decentralandzie. Na wydarzeniu, w wirtualnym wydaniu, pojawiło się ok. 600 osób, czyli znacznie więcej niż w przypadku tradycyjnych odsłon podobnych eventów. Zwróciliśmy uwagę potencjalnych pracowników, a przy tym poprawiliśmy postrzeganie naszej marki zwłaszcza u tych, którym banki jawią się jako skostniałe, konserwatywne organizacje. Ciekawy biznes case pokazujący, jak wiele korzyści przynosi rozwijanie metawersum. Eksperymentujemy z tą technologią i widzimy kolejne obszary, gdzie można ją zastosować, aby budować relacje z młodymi klientami.

Ta technologia jest oczywistym ukłonem w stronę najmłodszego pokolenia. Na ile metawersum może służyć także do lojalizacji lub pozyskiwania starszych klientów?

Kiedy podczas prac projektowych testowaliśmy naszą VR-ową grę o zarządzaniu domowym budżetem, przeprowadziliśmy kilka pilotaży w naszych regionalnych oddziałach. Zainteresowanie projektem wykazywali użytkownicy bez względu na wiek, gdyż dla nich to informacja, że bank przykłada wagę do rozwijania ciekawych, innowacyjnych inicjatyw.

Czyli jest dla was kierunkiem np. pojawienie się w popularnej grze, gdzie gracz może pogadać ze znajomymi, postrzelać, a przy okazji wejść do wirtualnej placówki banku i dowiedzieć się czegoś o oszczędzaniu?

Tak jak wspomniałem na początku, na metawersum patrzymy parasolowo. Jednym z najważniejszych obszarów jest właśnie gaming, z którym wiążemy ambitne plany. Coraz więcej marek pokazuje się na platformach takich jak Roblox, a my nie chcemy przespać tego trendu. Nie zamykamy się na żadne wdrożenie, natomiast każde musi być wynikiem konkretnej potrzeby biznesowej. Obecnie rozpoznajemy, w jaki sposób można stworzyć coś wyjątkowego, ale ciekawego dla gracza. Z perspektywy technologicznej obecnie w gamingu nie istnieją rozwiązania „szablonowe” dla organizacji, które zapewnią zainteresowanie się marką na platformach gamingowych. Dlatego skupiamy się na stworzeniu niepowtarzalnych doświadczeń.

Jakie więc macie kluczowe punkty na road mapie na nadchodzące miesiące?

Najważniejszym planem jest aktywność na jednej z platform gamingowych – nie mogę jeszcze zdradzić której… Ponadto chcemy nadal rozwijać się na platformach klasy metawersum, gdzie stworzymy kolejne cykle wirtualnych wydarzeń. Chcielibyśmy także w praktyce wykorzystać sztuczną inteligencję.

W jaki sposób?

Połączyć AI z metawersum tak, żeby stworzyć konkretny przykład jej użycia, np. pod postacią wirtualnego asystenta. Może to odległa przyszłość, ale na pewno bliższa, niż nam się wydaje.