Slappa drąży skałę

Slappa
Slappa / Fot. materiały prasowe
Adrianna Stępień i Paweł Olszówka, twórcy startupu Släppa, udowadniają, że rewolucja może się zacząć od drobnej zmiany. Na przykład od rezygnacji z plastiku używanego do środków myjących w naszych domach. Założona przez Polaków firma chce w tym pomóc!

Nazwa startupu wzięła się z zabawy słowem. Szwedzkie släppa oznacza „upuszczać”, po angielsku drop. Z kolei drop to po polsku także „kropla”. A ta, jak wiadomo, drąży skałę. W tym przypadku skałę zbudowaną z plastiku używanego do kupowania i przechowywania środków myjących stosowanych w każdym domu. Plastiku, który zanieczyszcza oraz truje naszą planetę.

Släppa to także pierwsze polskie środki czystości w formie musujących tabletek.

- I sposób na sprzątanie bez plastiku. Wierzymy, że każda, nawet z pozoru niewielka decyzja wpływa na świat, w którym żyjemy – opowiada Ada, współtwórczyni startupu. Koncepcję swojego biznesu streszcza krótko: - Zamiast kolejnych plastikowych butelek co miesiąc jedna szklana na zawsze i ekologiczny środek do czyszczenia w formie musujących tabletek.

Pandemia matką wynalazków

Adrianna i Paweł (dla znajomych – Pohl) na pomysł stworzenia startupu wpadli w czasie pandemii. Ada wspomina, że w pewnym momencie zaczęła ich przerażać ilość plastiku, którą jako społeczeństwo zużywaliśmy po to, żeby zapobiegać COVID-owi. Maseczki, rękawiczki, środki dezynfekcyjne – wszystko to, oczywiście, służyło naszemu zdrowiu. Ale jednocześnie generowało tony odpadów koniecznych do zachowania higieny, ale szkodliwych dla planety. – W jeszcze większe przygnębienie wpadłam, gdy zaczęłam się dowiadywać, jak tak naprawdę wygląda recykling plastiku – wspomina Ada. – Okazało się, że to proces bardzo trudny i drogi, a w efekcie bardzo nieefektywny. Tak naprawdę zaledwie 8 proc. wyprodukowanego plastiku udaje nam się ponownie przetworzyć – zauważa. I dodaje: - Jedynym rozwiązaniem jest po prostu używać go dużo mniej!

Warto zacząć od małych kroków. Na przykład ograniczyć ilość opakowań używanych do przechowywania środków czystości. Z punktu widzenia pojedynczego gospodarstwa domowego nie wydaje się to gigantycznym problemem. Ale gdy się pomyśli, że takich gospodarstw domowych są miliony, skala może przerażać. Ada i Pohl zaczęli się zastanawiać, jak to zmienić. A może by po prostu kupować samą esencję środka czyszczącego i rozpuszczać go samodzielnie w wodzie w warunkach domowych?

Pomysły były różne – m.in. rozpuszczalny w wodzie proszek lub zestawy do samodzielnej produkcji środków myjących. Ostatecznie jednak padło na tabletkę, która wydawała się najbardziej praktyczna i prosta w użyciu. – Zaczęliśmy rozpisywać pierwsze formulacje, musieliśmy przeanalizować przepisy, żeby ustalić, które substancje są dopuszczone do obrotu w Unii Europejskiej. Machina powoli ruszała – wspomina Ada.

Samo poszukiwanie laboratorium trwało pół roku. – Nie stała za nami biznesowa historia, więc nie było łatwo przekonać innych do naszego pomysłu – tłumaczy Ada. Ponieważ inwestowali głównie własne środki, z ostrożności stosowali metodę małych kroków.

Gdy nadejdzie boom

W trakcie prac nad produktem okazało się, że korzyścią z zastosowania nowatorskiego rozwiązania jest nie tylko ograniczenie plastiku, ale też śladu węglowego. – Chociażby wynikającego z logistyki – opowiada Ada. Przykład? Przewiezienie...

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 6/2025 (117)

Więcej możesz przeczytać w 6/2025 (117) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ