Santader Leasing: Perspektywy do wzrostów w wybranych kategoriach

fot. Adobe Stock
fot. Adobe Stock 76
W 2019 r. branża leasingowa, jak podaje ZPL, sfinansowała środki trwałe o łącznej wartości ponad 77 mld zł (-5,8 proc. r/r). Jak zapewniają przedstawiciele Santander Leasing, rynkowy trend nie uderzył w poważnym stopniu w wyniki firmy, która sfinansowała inwestycje na poziomie prawie 5,3 mld zł. Rok temu było to 5,4 mld złotych.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Osiągnięte przez branże leasingową wyniki należy skorelować z faktem, że Polska odnotowała lekkie wyhamowanie jeśli chodzi o rozwój gospodarki, której średnioroczny wynik za 2019 r. zatrzymał się na poziomie 4 proc (-1 proc r/r). Nadal główną siłą napędową wzrostu PKB w naszym kraju stanowi konsumpcja. Inwestycje radziły sobie lepiej szczególnie w pierwszym półroczu wspierane przede wszystkim wydatkami firm - podkreśla Mariusz Włodarczyk, dyrektor zarządzający Santander Leasing.

– Na tym tle bardzo dobrze wypadł Santander Leasing, który pomimo otoczenia zewnętrznego odnotował wynik sprzedażowy na zbliżonym poziomie do ubiegłorocznego. Osiągnęliśmy ponadrynkowe wzrosty r/r w kluczowych dla nas od lat segmentach rynku – dodaje.

Maszyny i urządzenia ze wzrostem

Jak wskazuje Związek Polskiego Leasingu w segmencie maszyn i urządzeń rynek leasingu odnotował dynamikę +3,5 proc. r/r i wartości 22,4 mld zł. Motorem napędowym Santander Leasing były zgodnie z trendem za pierwsze półrocze 2019 maszyny i urządzenia. Według danych spółka w tym segmencie sfinansowała inwestycje o łącznej wartości ponad 2,4 mld zł przy dynamice prawie 8 proc. r/r. Wpływ na wynik miało finansowanie sektora rolniczego (908 mln zł, +13,2 proc. r/r), budowlanego (136 mln zł, +19,3 proc. r/r), wózków widłowych (230 mln zł, +102,3 proc. r/r) czy sprzętu medycznego (115 mln zł, +18,7 proc. r/r).

- Zgodnie z naszymi prognozami jeszcze z początku 2018 r. zmieniła się struktura środków trwałych w kierunku odnotowanej dodatniej dynamiki finansowania maszyn i urządzeń, kosztem pojazdów. Wynika to przede wszystkim z faktu, że mieliśmy do czynienia z dość wysokimi nakładami na maszyny i sprzęt w polskiej gospodarce, wskazując na wysoką aktywność sektora prywatnego. Na wzrosty w segmencie MiU miały też wpływ dobre wyniki produkcji przemysłowej, popyt krajowy oraz umiejętne wykorzystanie zdolności produkcyjnych polskich firm. Zakładamy, że nadal firmy pozostaną głównym podmiotem generującym nakłady inwestycyjne w 2020 r. – podkreśla Mariusz Włodarczyk.

Pojazdy nadal w defensywie

W 2019 r. drugim z najważniejszych dla rynku obszarów było finansowanie pojazdów. Według danych ZPL rynek leasingu pierwszy rok od lat odnotował ujemne wskaźniki jeśli chodzi dynamikę (-9,9 proc. r/r) finansowania pojazdów, których inwestycje osiągnęły poziom 52,6 mld zł co wynikało jednak z bardzo wysokiego benchmarku z 2018 r. Santander Leasing odnotował dwucyfrowy wzrost wartości sfinansowanych przez pojazdów ciężarowych do 3,5 t r/r o prawie 15 proc. Na uwagę zasługuje również wynik w kategorii pojazdów osobowych - w całym 2019 r. Santander Leasing sfinansował eko-pojazdy (elektryczny oraz hybrydowe) o łącznej wartości 170 mln zł, co daje dynamikę +112 proc. r/r. Firma nie podaje jednak wyników w ogólnej dynamice leasingu samochodów osobowych.

- Naszą ambicją jest również wyznaczanie trendów rynkowych, stąd decyzja o przedłużeniu promocji leasingu 100 proc. na auta elektryczne oraz przygotowana nowa oferta 103 proc. na pojazdy hybrydowe. Wspieranie inwestycji proekologicznych, szczególnie w obszarze pojazdów, wpisuje się w naszą długookresową strategię zarówno na poziomie biznesowym, jak i wizerunkowym – mówi Mariusz Włodarczyk.

- Dla firm leasingowych, ściśle powiązanych z nastrojami inwestycyjnymi zeszły rok stanowił dobry okres do osiągnięcia wzrostów w wybranych kategoriach. Z danych widać,że dynamika inwestycji w rolnictwie i budownictwie przełożyła się również na realizowane przez nas inwestycje. Prognozujemy, że dalszy rozwój rynku leasingu, ale i polskiej gospodarki będzie oparty na w miarę wysokim popycie krajowym i nadal wzrastającymi wydatkami konsumpcyjnymi. Tym niemniej należy uważnie obserwować sytuację na rynku ze względu na delikatne pogorszenie się nastrojów. Produkcja przemysłowa może dalej lekko hamować ze względu na nadal powolną poprawę sytuacji gospodarczej w strefie euro. Co cieszy to fakt, że kluczowy dla naszej gospodarki rynek niemiecki (odbiorca prawie jednej czwartej naszego exportu) wykazuje skok aktywności sektora usługowego oraz przemysłu, co będzie miało bezpośrednie przełożenie na kondycję polskich przedsiębiorstw w kolejnych miesiącach br. roku – podsumowuje Mariusz Włodarczyk.

ZOBACZ RÓWNIEŻ