Reklama

Przelewasz pieniądze BLIK-iem? W skarbówce dokładnie to kontrolują

BLIK
Skarbówka kontroluje przelewy BLIK / Fot. Shutterstock
Urząd Skarbowy coraz częściej analizuje przelewy między osobami fizycznymi, również te realizowane przez popularny system BLIK.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Reklama

W niektórych sytuacjach takie transakcje mogą zostać potraktowane jako darowizna, a to oznacza konieczność zapłacenia podatku.

Polacy kochają BLIK-a

BLIK w ostatnich latach stał się najpopularniejszym sposobem płatności bezgotówkowych w Polsce. Jak wynika z danych operatora systemu, tylko w trzecim kwartale 2025 r. dokonano 744 mln transakcji BLIK-iem o łącznej wartości 112,3 mld zł. Średnio każdego dnia Polacy korzystają z tej metody płatności aż 8 mln razy — w sklepach, internecie i w aplikacjach mobilnych. Dynamicznie rośnie również liczba przelewów na telefon BLIK, które umożliwiają błyskawiczne przesyłanie pieniędzy między użytkownikami. W samym trzecim kwartale tego roku wykonano ich 186 mln, czyli o 21 proc. więcej niż rok wcześniej. Średnia wartość jednej transakcji wyniosła 171 zł. Choć to niewielka kwota, to regularne wykonywanie takich przelewów może wzbudzić zainteresowanie fiskusa.

BLIK pod lupą fiskusa. Kiedy może być problem?

Fiskus nie ma nic przeciwko okazjonalnym przelewom między bliskimi czy znajomymi. Jednak w sytuacji, gdy przelewy są częste, powtarzalne i dotyczą tych samych osób, Urząd Skarbowy może potraktować je jako darowiznę.

Podobnie jak w przypadku zwykłych przelewów bankowych, urząd analizuje m.in.:

  • jednorazowe duże transakcje,

  • nietypowe tytuły przelewów,

  • regularne przelewy na niewielkie kwoty.

Tak więc wystarczy, że regularnie przesyłasz BLIK-iem środki znajomemu. Na wspólne obiady, bilety czy rachunki – i po kilku latach może się okazać, że łączna wartość przekroczy ustawowy limit zwolnienia z podatku od darowizny.

Darowizna? Sprawdź limity zwolnienia z podatku

W Polsce obowiązują trzy grupy podatkowe, które określają wysokość limitów zwolnienia z podatku od darowizny:

  • Grupa I – do 36 120 zł (najbliższa rodzina: małżonek, rodzice, dzieci, rodzeństwo)

  • Grupa II – do 27 090 zł (np. teściowie, wujkowie, kuzyni)

  • Grupa III – do 5733 zł (osoby niespokrewnione, znajomi)

Na pierwszy rzut oka limit 5733 zł dla znajomych wydaje się wysoki. W końcu większość z nas nie przekazuje takich kwot w pojedynczych przelewach. Problem w tym, że darowizna nie musi być jednorazowa. Urząd Skarbowy sumuje wszystkie przekazane kwoty z ostatnich pięciu lat. W praktyce oznacza to, że nawet regularne drobne przelewy — np. po 100 zł miesięcznie — mogą w dłuższej perspektywie przekroczyć próg zwolnienia. Dla grupy III daje to średnio zaledwie 95,55 zł miesięcznie, czyli kwotę, którą łatwo przebić przy wspólnych wydatkach ze znajomymi.

Jak fiskus oblicza podatek od darowizny?

Jeśli łączna wartość przelewów przekroczy wskazany limit, osoba obdarowana powinna zgłosić to do urzędu skarbowego i zapłacić podatek od nadwyżki. W przypadku trzeciej grupy podatkowej stawka wynosi 12 proc. od nadwyżki ponad 5733 zł — aż do kwoty 11 833 zł. Przy większych sumach obowiązują wyższe progi. Warto też pamiętać, że w przypadku darowizn między członkami najbliższej rodziny (grupa I) można skorzystać z pełnego zwolnienia z podatku — pod warunkiem zgłoszenia darowizny w ciągu sześciu miesięcy na formularzu SD-Z2.

BLIK to wygoda. Ale też obowiązki podatkowe?

Eksperci zwracają uwagę, że choć przelewy BLIK są szybkie i wygodne, to nie zwalniają z obowiązków podatkowych. Fiskus ma dziś narzędzia do monitorowania przepływów finansowych, a banki są zobowiązane do przekazywania określonych informacji o transakcjach. Oczywiście, nikt nie będzie ścigał osób, które sporadycznie zwracają znajomym drobne kwoty za wspólny rachunek. Natomiast jeśli przekazywanie pieniędzy ma charakter systematyczny, a kwoty się kumulują, to warto wiedzieć, że skarbówka może uznać to za darowiznę.

Urząd skarbowy odda nawet 3 tys. zł. Kto może liczyć na taki zwrot?

Urząd skarbowy odda nawet 3 tys. zł. Kto może liczyć na taki zwrot?

Podatnicy mają możliwość odzyskania znacznych kwot przy rozliczeniu rocznym PIT. Kluczem do tych oszczędności jest wykorzystanie Indywidualnego Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE). To nie tylko sposób na obniżenie podatków, ale również narzędzie do budowania zabezpieczenia finansowego na przyszłość. Sprawdź, jak to działa i kto może skorzystać.

Reklama

ZOBACZ RÓWNIEŻ

Reklama
Reklama