Powstał Tinder dla branży SEO. "Nie zwraca się aż połowa inwestycji w działania SEO"
Fot. Pixabay.comMimo precyzyjnych oczekiwań wiele z inwestycji w SEO zostało zmarnowanych. To między innymi stąd biorą się negatywne opinie o optymalizacji w wyszukiwarkach. Problem ten zauważyła firma Senuto i wprowadziła SEO Match – innowacyjne i obiektywne narzędzie, stworzone z myślą o przedsiębiorcach i firmach zainteresowanych optymalizacją pozycjonowania.
Jak to działa? - Stworzyliśmy niezależny algorytm i w oparciu o dane big data analizujemy efekty SEO w projektach prowadzonych przez agencje. Model jest prosty: łączymy tych, którzy potrzebują rzetelnych efektów SEO i agencje, które im to dostarczą. Niezależna ocena, poparta udokumentowanymi zdarzeniami, gwarantuje bezstronność wyników w SEO Match – mówi Marcin Kordowski, wieloletni ekspert SEO, stojący na czele projektu SEO Match.
Algorytm bierze pod uwagę m.in. doświadczenie agencji na rynku oraz jej skuteczność w działaniach SEO. Jeśli agencja nie spełnia odpowiednio wysokich standardów, nie dostanie się do grona agencji oferowanych w ramach SEO Match. - Ostatnie miesiące znacząco zwiększyły presję na mierzalność działań i ich opłacalność. Dlatego zadbaliśmy o to, by do grona agencji oferujących usługi optymalizacji pozycjonowania mogły dołączyć tylko te, które przynoszą opłacalne dla przedsiębiorców rezultaty – dodaje Marcin Kordowski.
Tinder dla branży SEO
Według raportu Senuto aż 82,2 proc. spośród 135 dotychczasowych klientów agencji SEO chciałoby skorzystać z narzędzia, które umożliwia niezależną weryfikację skuteczności agencji SEO jeszcze przed podjęciem decyzji o współpracy. Za przydatnością narzędzia przemawia również brak kosztów i czasochłonnych nakładów pracy po stronie klienta. W odpowiedzi na formularz na stronie SEO Match, przedsiębiorca lub firma otrzymuję listę agencji wyselekcjonowanych pod względem wcześniejszej współpracy oraz jej skuteczności w ramach zdefiniowanego celu i zakresu.
- Wykorzystaliśmy inteligentny i bezstronny algorytm, aby pomóc klientom w znalezieniu dopasowanej agencji SEO. Taki Tinder dla branży SEO. Klient wysyła zapytanie dotyczące wykonania usług SEO. Podaje swój budżet oraz typ serwisu i branżę. Dzięki temu unikamy sytuacji, w której agencja SEO podejmuje się projektu, gdy tak naprawdę nie zna specyfiki biznesu klienta i naraża go na zbędne koszty i zmarnowany czas – podkreśla Kordowski.