Połączyć kropki, stworzyć społeczność

Antoni Gmitruk, Wojciech Błaszak
Antoni Gmitruk i Wojciech Błaszak / Fot. materiały prasowe
Antoni Gmitruk i Wojtek Błaszak pierwsze biznesy rozwijali jako 15-letni chłopcy. Dziś tworzą infrastrukturę pod Agentów AI w San Francisco. Ale nie tylko. Stworzyli program, który łączy młodych przedsiębiorców z mentorami.

Jeszcze niedawno siedzieli w jednej ławce warszawskiego liceum. W odróżnieniu od większości nastolatków szkoła nie była dla nich miejscem, w której realizowali swoje ambicje. Podczas gdy ich rówieśnicy myśleli o pierwszych domówkach, Antek i Wojtek inwestowali w swoją przyszłość. Szybko zauważyli, że odstają od grupy. Dorastali z przekonaniem, że chcą robić rzeczy wielkie. A takie założenia wymagają samodyscypliny i szybkiego sprawdzenia umiejętności w realnym świecie. Wczesna działalność zarobkowa wynikała z ich pasji. Gdy na konta spływały pierwsze przelewy zrozumieli, że są skuteczni w monetyzowaniu swoich pomysłów, a to rozpaliło pragnienie do spełnienia zawodowych marzeń.

Od outsiderów do founderów

Zanim przeniesiemy się do świata startupów i odkryjemy finał tej historii lub, patrząc na wiek opisywanych bohaterów, jej niezwykle ciekawy początek na kalifornijskim wybrzeżu, wróćmy do ich czasów szkolnych.

Wojtek zaczynał od obracania limitowanymi butami. Skupował pary z polskiego rynku, i wysyłał do sklepów w całej Europie. – Zarabiałem na tym całkiem sensowne pieniądze – przyznaje. – Oczywiście początkowo to mnie motywowało, ale po jakimś czasie zrozumiałem, że to technologia jest moją prawdziwą pasją – wyjaśnia Wojtek. 

Z kolei Antoni w domowym warsztacie tworzył samodzielne drukarki 3D. W tym ambitnym zadaniu pomagały mu tutoriale z internetu czy nagrania wykładów z MIT.

- Zbudowałem autonomiczną drukarkę 3D. Chodziło o to, żeby wszystko działało, kiedy ja byłem w szkole. Wierzyłem, że można zautomatyzować cały proces, a to była dla mnie ekscytująca wizja. Chciałem budować rzeczy, które naprawdę komuś się przydadzą – wspomina.

Założenia wymagają poświęceń

– Od 14. roku życia niemal każdy weekend poświęcaliśmy na nasze projekty. Pochłaniały nas bez reszty i choć ktoś może pomyśleć, że za szybko zabraliśmy sobie dzieciństwo, mieliśmy z tego mnóstwo frajdy – mówi Wojtek Błaszak. – Z drugiej strony nie mieliśmy znajomych, którzy, by nas zrozumieli. Mogliśmy liczyć tylko na siebie nawzajem. Byliśmy outsiderami, ale wiedzieliśmy, czego chcemy i napędzaliśmy się z Antkiem. Myślę, że nasza przyjaźń była kluczowa i sprawiła, że aktywowaliśmy się nawzajem do pracy – podkreśla Wojtek.

Choć ich rodziny nie miały nic wspólnego z biznesem, obaj podkreślają, że bez wsparcia najbliższych ich droga wyglądałaby inaczej. – Moi rodzice pracują w korporacjach. Nie mieli doświadczenia w biznesie, ale mnie wspierali. Chciałem im pomóc finansowo, być niezależny, dlatego zacząłem działać. Nigdy nie powiedzieli mi: nie rób tego. To naprawdę wiele dla mnie znaczyło – zaznacza Wojtek.

Pierwsze pieniądze zarobił, sprzedając swoją elektryczną hulajnogę na części. Miał 11 lat i sam doszedł do tego, że sprzedając taki sprzęt w całości zyska mniej niż za jego poszczególne elementy. Z kolei rodzina Antka ma artystyczne korzenie. Jego rodzice są związani ze środowiskiem kreatywnym. – Może nie rozumieli nowych technologii, ale zawsze mieli otwarte głowy. Wspierali mnie w każdej decyzji....

Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów

Masz już prenumeratę? Zaloguj się

Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl

Wykup dostęp

Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?

  • Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
  •   Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
  •   Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
  •   Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Dowiedz się więcej o subskrybcji

My Company Polska wydanie 6/2025 (117)

Więcej możesz przeczytać w 6/2025 (117) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ