Pierwsze pozwy zbiorowe przedsiębiorców już w sądach. Czego się domagają? [TYLKO U NAS]

Pierwsze pozwy zbiorowe przedsiębiorców już w sądach. Czego się domagają? [TYLKO U NAS]
- W tej chwili wiemy, że zostały złożone co najmniej dwa pozwy zbiorowe kierowane przez przedsiębiorców z branży turystycznej i branży rozrywkowej - mówi Robert Gniezdzia – radca prawny, partner zarządzający w Chmielniak Adwokaci, reprezentujący m.in. Wiślańską Organizację Turystyczną.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Słyszymy o pierwszych pozwach składanych przez przedsiębiorców w związku z pandemią. O ilu sprawach możemy już mówić?

Przedsiębiorcy zostali postawieni pod ścianą w związku z przedłużającym się okresem zakazu prowadzenia działalności w określonych sektorach gospodarki oraz w związku z tym, że obiecywana pomoc dla przedsiębiorców jest zupełnie niewystarczająca i w żaden sposób nie pozwala na utrzymanie biznesu. Wiele firm z branż najbardziej dotkniętych ograniczeniami i zakazami nie generuje żadnych przychodów już od wielu miesięcy.

Pierwszy pozew wpłynął do Sądu Okręgowego w Warszawie 7 stycznia 2021r., drugi natomiast 15 stycznia tego roku do tego samego Sądu. Z doniesień prasowych wiemy, że taki pozew rozważają także przedstawiciele branży fitness, którego złożenie zapowiedziała na początku stycznia Polska Federacja Fitness. Pozew zbiorowy rozważają także przedsiębiorcy zrzeszeni w Wiślańskiej Organizacji Turystycznej, którą reprezentuje nasza kancelaria. Oczywiście jest jeszcze za wcześnie aby mówić o konkretnych rozstrzygnięciach. 

Czego tak naprawdę domagają się przedsiębiorcy, którzy zdecydowali się wystąpić na ścieżkę prawną?

Opinia publiczna musi wiedzieć, że wszyscy przedsiębiorcy, z którymi rozmawiałem są świadomi zagrożeń i niebezpieczeństw, jakie wynikają z pandemii. Nikt tego nie bagatelizuje. Co więcej, przedsiębiorcy chcą poddać się rygorystycznym protokołom sanitarnym w celu maksymalnego zabezpieczenia swoich klientów, siebie i pracowników. Wszystko po to, aby móc wznowić działalność i zacząć generować jakikolwiek przychód. Warto nadmienić, że brakuje wyjaśnień i informacji pozwalających zrozumieć skąd jedne branże pozostają zamknięte, bo przyczyniają się bardziej do rozprzestrzeniania się wirusa, a inne mniej i te mogą normalnie działać. 

Czy jest jakakolwiek szansa na to, że sąd uzna odpowiedzialność Skarbu Państwa za problemy przedsiębiorców?

Trzeba zrozumieć, że rząd nie zdecydował się na ogłoszenie stanu klęski żywiołowej pomimo tego, że od wielu miesięcy mamy przecież do czynienia ze swego rodzaju stanem nadzwyczajnym panującym nie tylko w Polsce, ale i wielu innych krajach. Wprowadzane ograniczenia i restrykcje wykluczające możliwość prowadzenia jakiejkolwiek działalności przez wiele podmiotów przy jednoczesnym braku wsparcia i programu odszkodowań przekonują przedsiębiorców do poszukiwania rekompensat od Skarbu Państwa za poniesione szkody. Z tych też względów nie można wykluczyć indywidualnych pozwów odszkodowawczych, jak i postępowań prowadzonych w oparciu o pozwy zbiorowe. Celem tych postępowań będzie zapewne uznanie, po pierwsze odpowiedzialności Skarbu Państwa za działania i zaniechania władzy, a po drugie uzyskanie odszkodowania za poniesione szkody.     

Nie można zapominać, że ustalenie odpowiedzialności Skarbu Państwa nie jest przesądzone i może się okazać postępowaniem długotrwałym i kosztownym. Upraszczając, konieczne jest w pierwszej kolejności ustalenie, że organy władzy publicznej działały w sposób niezgodny z prawem wprowadzając takie lub inne nakazy i ograniczenia. Dopiero takie ustalenie będzie otwierało drogę do wysuwania roszczeń w zakresie wysokości ewentualnych odszkodowań. Źródła odpowiedzialności Skarbu Państwa dostrzec trzeba po pierwsze w samej Konstytucji gdzie art. 77 § 1 stanowi, że każdy ma prawo do wynagrodzenia szkody, jaka została mu wyrządzona przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Odzwierciedleniem tejże normy konstytucyjnej jest art. 417 § 1 Kodeksu cywilnego, w myśl którego za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa. 

Jestem przekonany, że w najbliższych dniach jeszcze mocniej rozgorzeje dyskusja dotycząca możliwych źródeł i podstaw odpowiedzialności Skarbu Państwa, tym bardziej, że w systemie prawa mamy przecież Rozporządzenia Rady Ministrów, a wcześniej Ministra Zdrowia, wprowadzające określone zakazy i nakazy, które mogą być oceniane przez pryzmat artykułu 417[1] § 1 Kodeksu cywilnego czyli tzw. bezprawia legislacyjnego, nie zapominając o wnioskach Premiera do Trybunału Konstytucyjnego.  

Jakie warunki musi spełnić przedsiębiorca, który będzie chciał pójść do sądu? 

Przed podjęciem każdej decyzji o charakterze procesowym, a za taką uważam w tym miejscu decyzję o podjęciu kroków prawnych, każdy przedsiębiorca musi dokładnie zastanowić się nad wszystkimi okolicznościami, które się z tym wiążą. Winien jest ocenić swoje szanse i argumenty, którymi dysponuje, a także ocenić ryzyko niepowodzenia, które wiąże się z możliwością przegrania sprawy. Pozew grupowy ma swoje plusy, jak i minusy, które każdorazowo powinny być ocenione w odniesieniu do określonego stanu faktycznego i przede wszystkim w odniesieniu do grupy przedsiębiorców planujących wspólne działanie. W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, iż w postępowaniu grupowym część powodów musi się liczyć z niemożliwością dochodzenia swoich roszczeń w pełnej wysokości, gdy roszczenia innych powodów są mniejsze. 

Mając to na uwadze pozew grupowy powinien w zasadzie sprowadzać się do ustalenia odpowiedzialności Skarbu Państwa, a w przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia, może to otworzyć drogę do indywidualnych pozwów.

W jaki sposób wyliczane są potencjalne odszkodowania?

To kolejna, wielopłaszczyznowa sprawa. Chodzi o zdolność przedsiębiorców do prawidłowego określenia i wykazania wielości poniesionej szkody w związku z działaniami władzy publicznej. To na powodzie dochodzącym odszkodowania, jak podkreśla w jednym z orzeczeń Sąd Najwyższy, spoczywa ciężar wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa, w tym związku przyczynowego pomiędzy niezgodnym z prawem działaniem, czy zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, a powstałą szkodą. W zakresie określenia wysokości szkody w dużo gorszej sytuacji będą firmy młode, które działają na rynku niedługo i nie będą mogły wykazać chociażby swoich wyników finansowych za lata poprzednie. W wielu przypadkach poza sporem pozostawać będzie to, że szkoda rzeczywiście powstała, ale spór toczyć się będzie o wysokość dochodzonego odszkodowania. 

Czy przedsiębiorcy, którzy decydują się na taki krok, mogą mieć powody do obaw?

Postępowanie sądowe zawsze wiąże się z ryzykiem przegrania sprawy i koniecznością poniesienia kosztów sądowych. Sąd może oddalić powództwo i nie zasądzić odszkodowania albo może zgodzić się, że odszkodowanie jest zasadne, ale zasądzi je w niższej wysokości.  Pamiętajmy, że istotne jest przede wszystkim i w pierwszej kolejności przesądzenie samej odpowiedzialności Skarbu Państwa. Z tych też powodów trzeba mieć przede wszystkim na względzie, poza ryzykiem przegrania sprawy, także to, że postępowanie będzie długotrwałe i kosztowne i minie sporo czasu zanim przedsiębiorca zobaczy na swoim koncie przelew z kwotą zasądzonego odszkodowania. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ