Nie kupimy, ale zbudujemy własny komputer kwantowy

Po co nam komputer kwantowy?
Odpowiedź jest wielowątkowa. Jeżeli osiągnęlibyśmy wszystkie cele, które zakłada fizyka teoretyczna, to największy zysk z komputera kwantowego będzie wtedy, kiedy zastąpi wiele miesięcy pracy superkomputera klasycznego, a przez to także zaoszczędzimy ogromne ilości energii zasilania. Ale ta technologia pomoże osiągnąć przełom w wielu innych obszarach, wymieniając tylko te najbardziej spektakularne: w analizie danych, uczeniu maszynowym, medycynie, fizyce, optymalizacji. W mojej opinii pierwsze sektory, gdzie pojawią się największe inwestycje w komputery kwantowe, to będzie właśnie medycyna i farmaceutyka.
Co pan ma na myśli, mówiąc o wielowątkowości odpowiedzi?
Wielowątkowość tematu wynika z pytania, o jakim komputerze kwantowym dyskutujemy. Idea komputera kwantowego opiera się na wykonywaniu operacji kwantowych. Realizacja sprzętowa tej idei jest zależna od wybranej technologii. W zależności od wyboru podejścia inżynierskiego uzyskamy komputer kwantowy o różnych parametrach, gdyż każda z technologii ma pewne przewagi, własny poziom rozwoju. Nasz zespół – w ramach projektu współfinansowanego przez NCBR, a nadzorowanego przez Wojska Obrony Cyberprzestrzeni – bierze udział w budowie infrastruktury komputera kwantowego w technologii pułapki jonowej, w której wykorzystujemy ultrawysoką próżnię do wyizolowania środowiska, w którym zjawiska kwantowe mają szansę być mniej zaburzane przez czynniki zewnętrzne.
W mediach temat komputerów kwantowych często sprowadza się do technologii zdolnej do łamania zaawansowanych szyfrów.
Jeśli prześledzimy deklaracje globalnych potentatów – chociażby dotyczące przyszłości cyberbezpieczeństwa i uchronienia się przed możliwymi atakami przy użyciu komputerów kwantowych – trudno wykluczyć taki scenariusz. Już teraz podejmowane są wszelkie działania dotyczące kryptograficznego zabezpieczania danych wrażliwych – w tym celu opracowano np. pierwsze algorytmy postkwantowe, które wykorzystując matematykę, zabezpieczają przed potencjalnymi atakami umożliwionymi przez komputery kwantowe.
Moim zdaniem – m.in. ze względów bezpieczeństwa – szczegóły techniczne konstrukcji komputerów kwantowych powinny pozostać na poziomie popularnonaukowego opisu, a opinia publiczna nie powinna znać wszystkich szczegółów dotyczących tego, co zostało osiągnięte i w jaki sposób.
A czy to nie jest trochę tak, że powinniśmy uważać, żeby pogoń za nowymi rozwiązaniami technologicznymi nie wyprzedziła naszego zrozumienia potencjalnych zagrożeń związanych z ich wdrożeniem?
Proszę pamiętać, że w kontekście komputerów kwantowych na razie dywagujemy wyłącznie o teoretycznej idei. Grupy zajmujące się komputerami kwantowymi doskonale wiedzą, z czym się wiąże oczekiwana moc obliczeniowa takich urządzeń, możemy tu uspokoić czytelników. Ja natomiast jestem inżynierem, więc na tym też skupia się moja działalność – wraz z zespołem sprowadzamy problem do tego, jak rozwiązać pewne zagadnienia inżynierskie, by przybliżyć działanie układów kwantowych do oczekiwań, jakie mają teoretycy. Mój zespół nie zajmuje się dywagowaniem o przyszłości, definiujemy to, co tu i teraz – co możemy polepszyć, jaki kolejny krok powinniśmy postawić. Obecnie skupiamy się na automatyzacji wszelkich aspektów opracowywanej technologii.
Prawdą czy zbyt dużym uproszczeniem jest informacja podana...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska

Więcej możesz przeczytać w 3/2025 (114) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.