Inwestowanie w technologie. Trend nie słabnie, akcje pęcznieją
Inwestowanie w akcje tech nie spowalnia / Fot. LookerStudio, ShutterstockMarket Live Pulse podaje, że ok. 77% z 514 respondentów ostatniego badania planuje albo zwiększyć swoją ekspozycję na akcje spółek technologicznych, albo utrzymać ją na dotychczasowym poziomie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Tymczasem mniej niż 10% przewiduje "pęknięcie bańki" w sektorze technologicznym w najbliższym czasie.
Takie nastroje inwestorów sprawiają, że bardzo zyskał indeks Nasdaq 100, który w tym roku wypracował już 44% zysku.
Co ciekawe, choć wielu z inwestorów kupuje akcje spółek technologicznych, które rozwijają sztuczną inteligencję, sami deklarują, że niezbyt chętnie płaciliby za dostęp do narzędzi AI z własnej kieszeni.
Czy to powtórka z bańki dot-com?
Inwestorzy twierdzą, że nie należy porównywać obecnej sytuacji do ery dot-comów, czyli bańki internetowej z 2000 r. Przekonują, że sztuczna inteligencja nie opiera się całkowicie na spekulacjach, wymieniając wiele praktycznych zastosowań.
Giganci technologiczni również pokazują, że traktują AI na poważnie i wdrażają kolejne usługi. Dla przykładu Microsoft wprowadzi niebawem usługę Copilot, które integruje się z oprogramowaniem biurowym Microsoft 365 (dawniej Office 365). Wykorzystuje generatywną AI m.in. do tworzenia e-maili, streszczania dokumentów czy analizowania liczb.
Za Copilota Microsoft chce pobierać 30 dol. miesięcznie od stanowiska, co jest bardzo wysoką ceną. Jednocześnie Alphabet (Google) wprowadzi konkurencję do pakietu G Suite, zapewniając podobne możliwości w aplikacjach Gmail i Docs.
W tym roku z pewnością dużo uwagi poświęca się firmie Nvidia, która stała się "bohaterem z plakatów" dla trendu AI. To właśnie jej procesory graficzne są używane w komputerach obsługujących AI. Dzięki temu akcje spółki urosły ponad 200% w tym roku. Nvidia stała się zarazem pierwszym producentem chipów, który osiągnął wycenę rynkową przekraczającą 1 bln dol.
Bardzo duży potencjał ma również firma Adobe, która także włącza AI do swoich produktów. Jej akcje w tym roku zdrożały o 62%.
Jednocześnie Goldman Sachs przewiduje, że sztuczna inteligencja wkroczy do 64% miejsc pracy. Podaje, że siedmiu na dziesięciu pracowników odczuje wpływ AI na pracę, ale tylko niewielka część z nich faktycznie straci pracę na rzecz algorytmów i automatyzacji IT. Ekonomiści Goldmana twierdzą, że najbardziej zagrożone są prace biurowe i administracyjne, jak również pewne podstawowe funkcje prawne.
Biorąc pod uwagę inflację, która powoli zaczyna hamować, dużo wskazuje na to, że inwestorzy nie zrezygnują i jak wynika z ankiety - będą jeszcze zwiększać swoje pozycje w spółkach technologicznych.