Chcemy pomagać w realizacji marzeń

Dominika Byrska, Pekao i Cezary Szczepański, My Company Polska
Dominika Byrska, Pekao i Cezary Szczepański, My Company Polska
Coraz więcej firm zaczyna inwestować. To dobrze, bo warto realizować marzenia i rozwijać swoje przedsiębiorstwa – tłumaczy Dominika Byrska, Dyrektor Departamentu Produktów i Procesów Kredytowych w Banku Pekao S.A.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2024 (106)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!


Coraz więcej prognoz wskazuje na to, że rozwój polskiej gospodarki nabierze tempa. W jaki sposób przedsiębiorcy już dziś mogą się przygotowywać do lepszej koniunktury gospodarczej?

Przede wszystkim powinni wykorzystać to, co daje Unia Europejska, i sprawdzić wszystkie możliwości, które pojawiają się teraz w e-inwestowaniu i inwestycjach finansowanych ze środków unijnych. Chodzi zarówno o środki zwrotne, jak i bezzwrotne. Jako Bank Pekao S.A. mamy wiele propozycji takiego wsparcia zarówno jeśli chodzi o transformację technologiczną, cyfrową, jak i ekologiczną. Możliwości jest mnóstwo. Przedsiębiorcy powinni wykorzystać najbliższe dwa lata, aby przetransformować swoje firmy. Tak, aby produkowane przez nich dobra i usługi były bardziej ekologiczne, by wspierały zrównoważony rozwój, ale też były konkurencyjne na rynku europejskim. To jest dla nas ogromna szansa.

Jak środki unijne mogą wpłynąć na wzrost inwestycji polskich firm? Ostatnie lata były pod tym względem dość przeciętne.

Przedsiębiorcy powinni przede wszystkim przeanalizować, co tak naprawdę chcą zrobić – czy np. wypromować się na rynkach zarówno krajowych, jak i zagranicznych, czy po prostu ograniczyć koszty wytwarzania produktów. W efekcie wiadomo, czy potrzebne będą inwestycje w maszyny, urządzenia, czy bardziej ambitne pomysły typu budowa nowej hali magazynowej. Czegoś, co pomoże im realizować marzenia. Już teraz finansujemy inwestycje, które stają się możliwe dzięki współfinansowaniu ze środków unijnych. Jako Bank Pekao S.A. udzielamy np. promes kredytowych, czyli potwierdzenia, że przedsiębiorstwo ma odpowiednią zdolność kredytową, aby zrealizować taką inwestycję. To nie koniec. Dziś rola banków się zmienia i oprócz potwierdzenia zdolności kredytowej my weryfikujemy, czy przedsiębiorstwo jest zdolne do tego, aby jakiś pomysł biznesowy przyniósł wymierne korzyści dla przedsiębiorstwa, ale też dla m.in. lokalnych społeczności czy całej gospodarki.

Z jakich rozwiązań finansowych dziś najchętniej korzystają przedsiębiorcy?

Przede wszystkim są to różnego rodzaju programy dotacyjne. Bank Pekao S.A. udziela kredytu z dotacją do kapitału, kredytów z dotacją do odsetek na finansowanie inwestycji proinnowacyjnych czy na finansowanie inwestycji wspierających zrównoważony rozwój. Finansujemy transformację energetyczną, transformację cyfrową i szeroko rozumiane innowacje – nie tylko krajowe, ale również innowacje w dużej skali, realizowane np. we współpracy z instytucją czy jednostką badawczą. Dodatkowo dzięki ofercie Banku Pekao S.A. przedsiębiorca może uzyskać aż do 20 proc. zwrotu kapitału, który sam zainwestował, więc to jest ogromna pomoc, która w poprzednich latach nie była osiągalna. W ostatnich latach obserwowaliśmy ogromne potrzeby płynnościowe przedsiębiorców. Udzielaliśmy przede wszystkim finansowania obrotowego, finansowania płynnościowego – nieoprocentowanych pożyczek płynnościowych. Dzisiaj udzielamy głównie różnego rodzaju kredytów inwestycyjnych.

Które branże są obecnie najbardziej aktywne w przygotowaniu takich inwestycji?

Przede wszystkim branża przemysłowa. Firmy poszukują nowych możliwości ograniczenia kosztów, aby jeszcze bardziej zwiększyć efektywność produkcji i zmniejszyć koszty. Przedsiębiorcy borykają się z wyzwaniem, co zrobić, żeby zwiększyć skalę biznesu. Z pomocą i odpowiedzią przychodzi właśnie Bank Pekao S.A., który udziela kredytów inwestycyjnych na nowe urządzenia pozwalające na jeszcze efektywniejsze uzupełnienie ciągów produkcyjnych, ale również pozwalające, aby w tym samym czasie wyprodukować więcej przy zużyciu mniejszej ilości energii. Z miesiąca na miesiąc rośnie liczba zapytań o nowe finansowanie inwestycyjne, co nas niezmiernie cieszy. I moim zdaniem to będzie kołem zamachowym wzrostu gospodarczego w najbliższych latach.

Rola banków mocno się zmienia. To już nie są tylko instytucje, do których przychodziło się wyłącznie do okienka po pieniądze.

Tak. Dzisiaj bank jest nie tylko kredytodawcą, ale przede wszystkim miejscem, w którym podpowiadamy, jak efektywnie rozwijać firmę. Z jakich środków korzystać, jak uzupełniać dokumenty czy jak przygotować się do wniosków dotacyjnych. Towarzyszymy przedsiębiorstwom w projektach inwestycyjnych, a nie tylko udzielamy finansowania i rozliczamy przedsiębiorcę z celów, które nam wskazano. Staramy się aktywnie podpowiadać, czy te cele, z którymi firma do nas przychodzi, mają sens oraz jak poprawić cały projekt inwestycji, by te cele były osiągnięte w jak najbardziej efektywny sposób. Pamiętajmy, że bacznie obserwujemy różne rynki, jak rozwijają się na nich przedsiębiorcy. Także poza granicami Polski. W ten sposób możemy pomóc przedsiębiorcom w ocenie, czy tworzone przez nich rozwiązania są innowacyjne nie tylko na rynku lokalnym, ale wręcz na światowym.

Musimy przewidzieć pewne scenariusze, jak np. opóźnienia w dostawach produktów czy maszyn albo płatności od kontrahentów. Patrzymy na historię innych naszych klientów i widzimy, co może, mówiąc kolokwialnie, „wysypać się” u kolejnych. A pamiętajmy, że w przypadku finansowania ze środków unijnych takie opóźnienia mogą mieć poważne konsekwencje – włącznie z koniecznością zwrotu dotacji. Dlatego przewidujemy takie sytuacje, które mogą się wydarzyć, i zwracamy na to uwagę przedsiębiorcom, by ich plan inwestycyjny był dostosowany do takich scenariuszy.

Podcinacie skrzydełka?

Wyłącznie w pozytywny sposób. Chodzi o to, by inwestor zrealizował swoją inwestycję. My patrzymy na to w realistyczny sposób. Pamiętajmy, że w ciągu ostatnich kilku lat firmy musiały powstrzymywać swoje plany inwestycyjne – najpierw przez pandemię, potem przez wojnę. Przez ten czas świat się nie zmienił, jeśli chodzi o dążenie do rozwoju, ale zmienił się pod względem technologii. Pięć lat temu nie było mowy o biogazowniach, wielkich farmach fotowoltaicznych… Dzisiaj każda inwestycja musi mieć duży komponent OZE.

Nie boicie się, że jeśli teraz wszyscy ruszą do inwestowania, to pojawi się problem w postaci „zatkania się” branży budowlanej?

To realny scenariusz, ale na pewno ci, którzy będą inwestowali jako pierwsi, będą mieli obecne ceny realizacji projektów.

Polscy przedsiębiorcy są coraz bardziej ambitni?

Tak. Mamy ogromne możliwości jako gospodarka, posiadamy ogromną kadrę wykształconych menedżerów i programistów, którzy są w stanie tworzyć innowacyjne rozwiązania. Zachęcamy firmy, by szukały sposobów na to, jak zwiększyć możliwości produkcyjne, zwiększyć skalę rozwiązań, które oferują swoim kontrahentom, czy rozszerzyć zakres odbiorców, do których docierają. To jest możliwe dzięki Bankowi Pekao S.A. Pamiętajmy, że poza finansowaniem inwestycyjnym wspieramy również wejście na nowe rynki, pozwalamy przedsiębiorstwom rozwinąć się nie tylko na rynkach lokalnych, ale również na zagranicznych. Mamy szeroką ofertę finansowania handlu, więc potrafimy też podpowiedzieć, w jaki sposób wejść na nowy rynek, jak rozszerzyć swoją skalę działania i jakich błędów po prostu nie popełniać. Finansujemy również udziały w targach zagranicznych, udziały w expo tak, żeby nasi przedsiębiorcy mogli okazać swoje rozwiązania na zewnątrz w szczególności, kiedy widzimy, że to są perełki, którymi moglibyśmy się pochwalić.

Czyli przedsiębiorcy nie powinni bać się do was zapukać i poprosić o doradztwo?

Dokładnie tak, jesteśmy otwarci na współpracę! 

My Company Polska wydanie 7/2024 (106)

Więcej możesz przeczytać w 7/2024 (106) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ