Instacart wejdzie na giełdę. Jedna z nielicznych firm gig-economy, które osiągnęły zysk

Instacart wejdzie na giełdę / Fot. Dado Ruvic, Reu
Instacart wejdzie na giełdę / Fot. Dado Ruvic, Reuters
Aplikacja dostarczająca produkty spożywcze ostrzegła jednak w zgłoszeniu S-1, że może nie utrzymać rentowności.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Instacart złożyło wniosek o wejście na giełdę, a w przeciwieństwie do innych firm gig-economy, takich jak Uber i DoorDash, chce to zrobić jako rentowny biznes. W swoim zgłoszeniu S-1, które jest początkową rejestracją składaną do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd przed wejściem firmy na giełdę, firma dostarczająca produkty spożywcze ujawniła, że zarobiła 428 milionów dolarów w 2022 roku w porównaniu ze stratą 73 milionów dolarów w roku poprzednim.

Przychody firmy wzrosły tymczasem o prawie 40% do 2,55 miliarda dolarów między 2021 a 2022 rokiem. Ale Instacart ostrzega również w sekcji "czynniki ryzyka" rejestracji, że może nie utrzymać rentowności.

Pandemia napędziła wzrost Instacart 

Instacart została założona w San Francisco w 2010 roku przez inżyniera technologii, Apoorva Mehta. Dekadę po założeniu Instacart przewyższyło Target i Kroger w popularności jako miejsce dla zamówień spożywczych online, dzięki byciu bardziej technologicznie zaawansowanym rozwiązaniem w porównaniu do starych detalistów. Dziś Instacart współpracuje z ponad 1400 detalistami, reprezentującymi ponad 85% amerykańskiego przemysłu spożywczego.

Sprawdź: Właściciel Dino

Aby zdywersyfikować swoje przychody, firma wkroczyła w reklamę. Przychody z tego segmentu wzrosły o prawie 30%, z 572 milionów dolarów w 2021 roku do 740 milionów dolarów w 2022 roku, podczas gdy przychody z zamówień spożywczych wzrosły o 18%.

Marże w dostawach są relatywnie niskie, z zyskami podzielonymi między wieloma stronami. Dostawa produktów spożywczych ma jednak pewną przewagę nad dostawą posiłków: jest bardziej regularnym zwyczajem, a wielkość zamówienia zazwyczaj jest większa, co oznacza większy zysk z każdego zamówienia.

Zobacz: Jak zarobić 1000 zł dziennie

Pod wpływem nacisków ze strony inwestorów przez ostatnie kilka lat, Uber i DoorDash zbliżają się do rocznej rentowności. Wcześniej w tym roku Uber zgłosił już swój pierwszy zyskowny kwartał od momentu założenia w 2009 roku.

Instacart dołącza jednocześnie do Arm, brytyjskiej firmy projektującej układy scalone, w dążeniu do przeprowadzenia oferty publicznej. Mamy więc przed sobą dwa bardzo obiecujące debiuty.

ZOBACZ RÓWNIEŻ