Duża operacja policji. To cios w podróbkowe gangi

Zdjęcia operacyjne z akcji CBŚP, fot. CBŚP
Zdjęcia operacyjne z akcji CBŚP, fot. CBŚP
Funkcjonariusze KAS i CBŚP przejęli dwa podwarszawskie magazyny z ponad 5 tys. podrobionych ubrań, galanterii i perfum. Ich wartość to ponad 2 mln złotych.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Prawie 5 tys. szt. podrobionych towarów z zastrzeżonymi znakami towarowymi kilkunastu światowych firm, wykryła KAS i CBŚP. Wśród podróbek znajdowały się buty, galanteria, odzież oraz perfumy. Do sprawy funkcjonariusze zatrzymali 41-letniego mężczyznę, któremu postawiono zarzuty wprowadzania do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi, za co może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ.

Operacja policji uderza w gangi z podróbkami

Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji i Służby Celno-Skarbowej z Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie (KAS) ustalili, że na terenie Warszawy oraz powiatu wołomińskiego znajdują się dwa magazyny z towarami zawierającymi znaki towarowe światowych marek. Podczas działań funkcjonariusze przejęli blisko 5 tys. szt./par podrobionych towarów. Wśród nich były buty, perfumy, odzież oraz artykuły galanteryjne. Towar znajdował się na półkach regałowych, wieszakach lub zapakowany w torbach. Śledczy wstępnie oszacowali, że gdyby towar był oryginalny wart byłby prawie 2 mln zł.

Przedstawiciel kancelarii prawnej reprezentującej właścicieli znaków towarowych, potwierdził, że zatrzymane przez funkcjonariuszy towary, zostały nielegalnie opatrzone zastrzeżonymi znakami towarowymi. Złożył wniosek o ściganie sprawcy przestępstwa.

W ramach sprawy funkcjonariusze zatrzymali 41-letniego mężczyznę, któremu postawiono zarzuty wprowadzania do obrotu towarów z podrobionymi znakami towarowymi, za co może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Postępowanie w sprawie prowadzi Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy. Podróbki trafiły do magazynu depozytowego MUCS i zostały zabezpieczone do czynności procesowych. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Praga Północ.

Problemy z podróbkami

Eksperci od lat zwracają uwagę na podróbki, które zalewają polski rynek. Przestępcy wykorzystują do tego takie platformy, jak Allegro czy OLX. Uruchamiają również własne, fałszywe sklepy internetowe - szczególnie w trakcie trwania tygodni pełnych promocji. Tematy poruszają m.in. użytkownicy na forum użytkowników Allegro. Podczas jednej z dyskusji przedstawicielka Allegro zauważyła: "stwierdzenie podróbki nie jest tak prostym procesem, jak może się wydawać. Usuwamy ofertę jedynie wtedy, gdy mamy 100% pewność, że produkt nie jest oryginalny. Działania opieramy o Ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która zobowiązuje nas do usunięcia oferty po otrzymaniu wiarygodnego zgłoszenia od uprawnionego podmiotu.". 

Użytkownicy zwracają jednak uwagę m.in. na podrobioną elektronikę, klocki lego, perfumy czy odzież. Aukcje są dość łatwe do wykrycia - np. wykorzystywane są oryginalne zdjęcia ale w informacji o sprzedawanym produkcie nie ma już takiej nazwy.

Dużym echem odbił się także reportaż Gazety Wyborczej opublikowany w 2021 roku, w którym Piotr Mączyński opisał metody działania przestępców sprzedających podróbki m.in. na Allegro. 


ZOBACZ RÓWNIEŻ