Akcja CBA w sprawie prywatyzacji Ciechu
KAROL SEREWIS/EAST NEWSFunkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczają dokumenty związane z prywatyzacją Ciechu w Ministerstwie Skarbu Państwa.
Funkcjonaiusze Biura udali się także z prezesem GPW Pawłem Tamborskim do jego domu po dokumenty związane z tą prywatyzacją. Jak potwierdza prokuratura, na zlecenie której prowdzone jest postępowanie, akcja nie ma związku z instytucją Giełdy ani jej funkcjonowaniem, a dotyczy czasów prywatyzacji Ciech SA, kiedy obecny prezes GPW był wiceministrem skarbu.
- Śledztwo w sprawie Ciechu trwa od kilku miesięcy. Dotychczas przekazywaliśmy właściwym organom wszystkie potrzebne materiały. Dziś funkcjonariusze CBA przyszli zabezpieczać dodatkowe dokumenty i serwery. To kolejny krok w wyjaśnianiu sprawy. Deklarujemy pełną współpracę, żeby ją definitywnie wyjaśnić - czytamy w komunikacie MSP.
Biuro prasowe giełdy wydało oświadczenie, w którym poinformowało - "w odpowiedzi na pojawiające się informacje medialne o trwającej akcji CBA i prokuratury apelacyjnej polegającej na przeszukiwaniu siedziby giełdy informujemy", że żadne służby nie prowadzą czynności na terenie GPW.
"W związku z toczącym się od kilku miesięcy postępowaniem w sprawie nieprawidłowości przy sprzedaży akcji Ciech, prokuratura zażądała od prezesa GPW Pawła Tamborskiego dobrowolnego wydania elektronicznych nośników informacji obejmujących dane za okres od listopada 2013 do sierpnia 2014. Prezes udał się z funkcjonariuszami CBA do domu i wydał nośniki, po czym wrócił do siedziby giełdy" - czytamy w oświadczeniu.