Bitcoin radzi sobie z coraz większą presją sprzedażową. Czy spadnie poniżej 20 000 dol.?

Bitcoin - poniżej 20 tys. dol. będzie już fatalnie
Bitcoin - poniżej 20 tys. dol. będzie już fatalnie / Fot. Yiğit Ali Atasoy, Unsplash.com
To kluczowy poziom - jeśli Bitcoin spadnie poniżej 20 000 dol., dalsze spadki mogą być jeszcze większe. Tymczasem pozycje shortowe nasilają się. Jeśli dojdzie do dalszego osłabienia, rynek kryptowalut będzie musiał poradzić sobie z długim okresem bessy.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Choć Bitcoin (BTC) spadł już ponad 50% od czasu swojej rekordowej wyceny z listopada br., dużo wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec. 

Jak podaje Ballet Global Inc., firma zapewniająca bezpieczne miejsca do przechowywania kryptowalut (m.in. portfele), presja na sprzedaż BTC jest bardzo duża. Inwestorzy stawiają na shorting (short selling), czyli tzw. krótką sprzedaż. Najprościej mówiąc, shorting polega na tym, że przewidujemy, iż cena aktywa (w tym wypadku BTC) będzie szla w dół. Żeby na tym zarobić pożyczamy aktywa od innego inwestora, a następnie sprzedajemy je kupującym. Gdy cena osiągnie odpowiedni poziom, inwestor kupuje aktywa i zwraca je pożyczkodawcy. Różnica pomiędzy ceną, za którą sprzedał aktywa a ceną, za którą je kupił, jest jego zyskiem (lub stratą) pomniejszonym o dodatkowe opłaty, takie jak prowizje dla giełdy. 

Sprawdź: Fotka

W obecnych realiach gospodarczych większość inwestorów jest zdania, że BTC i cały sektor kryptowalut będzie odnotowywał kolejne spadki. Nie brakuje więc pozycji short sellingowych. Jednocześnie jest wiele funduszy i dużych pożyczkobiorców, których czekają liwidacje w zakresie 20 000 dol. Dużo firm może zostać zmuszonych do sprzedaży swoich aktywów, gdy te spadną poniżej pewnego poziomu, a to przełoży się na dalsze spadki. Do tego są też kopalnie kryptowalut - ogromne firmy powiadające tysiące koparek do BTC - które zaczynają mieć problemy finansowe, bo rosnące koszty (przede wszystkim ceny prądu) i niższe wyceny BTC powodują, że muszą sprzedawać więcej BTC, aby wypracowywać rentowność. To dodatkowe utrudnienie dla rynku i Bitcoina.

Prognozy dla Bitcoina

Ostatnie miesiące nie są łaskawe dla Bitcoina i sektora kryptowalut. Kiedy bank centralny USA zapowiedział, że będzie zwiększać stopy procentowe, by walczyć z inflacją, inwestorzy zaczęli szybko wycofywać się z bardziej ryzykownych aktywów - nie tylko krypto, ale też akcji spółek technologicznych.

W sektorze krypto z kolei działało zbyt wiele organizacji, które również postawiły na przesadne ryzyko - wierzyły, że jeśli dojdzie do spadków, to nie będą one aż tak wysokie. W rezultacie doszło do likwidacji kilku czołowych projektów. Upadku doczekał dobrze zapowiadający się blockchain Terra (Luna) i jego stablecoin UST, który nie utrzymał gwarantowanej wartości 1 dol. Ostatnio z kolei pożyczkodawca Celsius Network wstrzymał użytkownikom wypłaty, aby uchronić się od niewypłacalności i upadku. Bardzo możliwe, że Celsius również upadnie i ogłosi bankructwo, a setki tysięcy ludzi straci pieniądze.

Zobacz: 50 Cent

Jeśli ktoś był jeszcze optymistyczny na początku roku, obecnie raczej trudno o takie nastawienie w stosunku do sektora krypto. W ostatnich tygodniach wydarzyło się już zbyt dużo negatywnych rzeczy, a sytuacja makroekonomiczna tylko pogarsza kondycję rynku. 

Bitcoin na razie jest w stanie utrzymać poziom 20 000 - 21 000 dol. Jeśli jednak dojdzie do jeszcze większej presji sprzedażowej i kolejnego upadku dużej marki z sektora, dalsze spadki będą nieuchronne. To zaś przełoży się już pewnie na nawet kilkuletnią bessę. Prognozy są więc mało pozytywne.

ZOBACZ RÓWNIEŻ