Apple nie planuje zwolnień. "To ostatnia deska ratunku"

W ostatnich miesiącach wielu gigantów technologicznych przeprowadziło zwolnienia. Firmy Big Tech takie jak Alphabet (Google), Meta (Facebook), Microsoft czy Amazon - wszystkie zwolniły tysiące pracowników już w tym roku. Apple nie zamierza jednak dołączać do tego grona. Tim Cook, CEO Apple'a, w rozmowie z CNBC powiedział, że zwolnienia nie są na razie w planach.
- Masowe zwolnienia to coś, co uważam za ostateczność. Nie są w tej chwili czymś, co rozważamy - przyznał Cook.
Sprawdź: Klauzula w CV
Tim Cook nie wykluczył możliwości redukcji etatów, ale powiedział, że Apple niczego takiego nie planuje w najbliższej przyszłości i że taki ruch byłby po stronie firmy "ostatecznością".
Nie oznacza to jednak, że Apple nie ma finansów pod kontrolą. Firma tnie koszty i spowolniła tempo zatrudniania.
Apple nie zwalnia - przynajmniej na razie
- Nadal jesteśmy bardzo ostrożni w kwestii zatrudniania. Zatrudniamy, ale wyraźnie mniej niż wcześniej - przyznał Cook. I dodał: - Do tego kwestionujemy właściwie wszystkie wydatki, poważnie zastanawiając się czy faktycznie warto wydać środki i czy można jednak znaleźć kilka sposobów na to, aby nieco zaoszczędzić.
Zobacz: Podpis elektroniczny
W przeciwieństwie do rywali, Apple w czasie pandemii nie zatrudniała tak wielu pracowników. To jeden z powodów, dla których firma nie musi teraz przeprowadzać masowych zwolnień w odpowiedzi na warunki makroekonomiczne.
Jednocześnie Apple to firma, która generuje ogromne zyski. Marka z jabłkiem w logo jest niezwykle rentowna - wyniki kwartalne (styczeń - marzec 2023) to aż 95 mld dol. przychodu i 24 mld dol. dochodu netto.