AI skróci kolejki do lekarzy. Coraz Zdrowiej pozyskuje ponad 10,5 mln zł na rozwój asystenta lekarza CORA

Coraz Zdrowiej zespół firmy
Zespół Coraz Zdrowiej. / Fot. shutterstock.
Długie kolejki do specjalistów i krótki czas na wywiad lekarski to codzienność polskich pacjentów. Startup Coraz Zdrowiej, chce odzyskać dla lekarzy nawet 2 godziny dziennie, dzięki zdjęciu z ich barków obowiązków, które mogą przejąć maszyny. Tworzony przez firmę system CORA, ma na celu usprawnienie pracy lekarzy poprzez automatyzację dokumentacji medycznej. Firma właśnie zgarnęła 10,5 mln zł finansowania.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wywiad z CEO firmy Coraz Zdrowiej Hubertem Zielińskim.

Wiktor Cyrny: Zacznijmy od tego, czym dokładnie zajmuje się firma Coraz Zdrowiej?

Huber Zieliński: Nasza firma skupia się na usprawnianiu pracy lekarzy, którzy dzisiaj muszą poświęcać ogromną część wizyt na dokumentację medyczną, czyli tzw. "papierologię". Postanowiliśmy zmienić ten stan rzeczy, dlatego stworzyliśmy system CORA, który wciela się w rolę asystenta medycznego. CORA słucha rozmów lekarza z pacjentem i automatycznie uzupełnia dokumentację medyczną. Dzięki temu lekarze mogą skupić się w pełni na pacjencie, zamiast na komputerze.

Skąd przyszedł pomysł, żeby zająć się tym tematem?

Od lat uprawiam sporty ekstremalne i nie raz mierzyłem się z konsekwencjami ryzyka, jakie podejmuję podczas tej pasji. Pewnego dnia będąc u lekarza zanotowałem, że ten przez całą wizytę nie spojrzał na mnie ani razu, bo zajmowało go w stu procentach tworzenie dokumentacji. Te obowiązki odciągają uwagę lekarzy od pacjentów – im więcej czasu mają na ich zbadanie tym lepiej. Zrozumiałem, że trzeba te obowiązki przekazać maszynom, tak by nie marnowały cennego czasu ekspertów i by mogli oni w pełni wykorzystać swoją wiedzę skupiając się na diagnozowaniu.

W jaki sposób działa wasze rozwiązanie?

Nasz system opiera się na sztucznej inteligencji. Nie jest to prosta nakładka na popularne narzędzia, jak ChatGPT. Pracujemy nad specjalistycznym modelem, który zrozumie specyfikę polskiego języka medycznego. To kluczowe, ponieważ żadna globalna technologia nie obsługuje tak szczegółowo polskiej terminologii medycznej. Co więcej, model wyciąga kluczowe informacje z potocznej rozmowy lekarza z pacjentem, przekształcając je w skrócone, precyzyjne notatki medyczne. Lekarz może dokonać jej edycji, jeśli jest wymagana lub po prostu zatwierdzić końcowy dokument, co daje pełną kontrolę nad treścią.

Nie jest to dla mnie nowy temat, słyszałem o podobnych projektach. Czym wasz produkt wyróżnia się na tle innych?

To prawda, że na rynku są już podobne inicjatywy, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Naszym wyróżnikiem jest zaawansowana technologia sumaryzacji mowy, czyli podsumowania z tego co padło podczas wywiadu lekarskiego. Nasze modele karmimy danymi z polskiego systemu opieki zdrowotnej, co sprawia, że są one dostosowane do lokalnych realiów. CORA musi rozumieć nie tylko specyficzny socjolekt wokół chorób i potocznej mowy pacjentów, ale przede wszystkim trudny język polskich terminów medycznych. Ważne jest również to, że nasze rozwiązanie jest dostępne z każdego urządzenia – lekarz może z niego korzystać zarówno na komputerze, jak i na telefonie, bez potrzeby specjalistycznego sprzętu.

Jak wyglądał proces pozyskiwania finansowania na rozwój tak zaawansowanej technologii?

Udało nam się zdobyć 6,1 miliona złotych dofinansowania z Małopolskiego Centrum Przedsiębiorczości, w ramach konkursu, w którym wyłoniono 19 projektów z ponad 300 zgłoszeń. Dodatkowo, zabezpieczyliśmy 4,4 miliona od prywatnego inwestora, co daje nam wystarczający budżet na najbliższe 23 miesiące. To finansowanie pozwala nam dynamicznie rozwijać produkt, ale zdajemy sobie sprawę, że w międzyczasie będziemy musieli kontynuować rozmowy z innymi funduszami, by przyspieszyć rozwój, zwłaszcza jeśli chcemy wejść na rynki zagraniczne.

Jakie są wasze plany związane ze skalowaniem produktu na inne kraje?

Skalowanie naszego rozwiązania na rynki zagraniczne to wyzwanie, głównie ze względu na różnice językowe i medyczne, ale już prowadzimy rozmowy z zagranicznymi placówkami oraz uniwersytetami. Wiemy, że sukces międzynarodowy wymaga nie tylko dopasowania technologii, ale również wsparcia naukowego i finansowego. Jednak wierzymy, że mamy solidne podstawy, by się rozwijać poza Polską.

Kto stoi za technologicznym tętnem waszej technologii?

Zespół odpowiedzialny za rozwój CORA składa się z ekspertów z różnych dziedzin, w tym lekarzy i specjalistów od sztucznej inteligencji. Współpraca z naukowcami z AGH w Krakowie pozwala na ciągłe doskonalenie systemu.

Jak się czujecie po uzyskaniu tak dużego finansowania? Czy kwota 10,5 mln zł was satysfakcjonuje? A może liczyliście na więcej?

Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, co już osiągnęliśmy, ale też mamy świadomość, że przed nami jeszcze wiele pracy. Finansowanie, które otrzymaliśmy, pozwala nam skoncentrować się na dalszym rozwoju, ale na pewno będziemy poszukiwać kolejnych źródeł wsparcia, aby przyspieszyć nasz rozwój i skalowanie na inne rynki.

---------

Artykuł powstał przy użyciu polskiej technologii AI Transkryptomat

ZOBACZ RÓWNIEŻ