Afera Zalew, czyli szmugiel pod osłoną służb

Berlin Zachodni
Berlin Zachodni, fot. East News
Tysiące złotych monet, kilkanaście kilogramów biżuterii i dolary zakopane w słoikach nad Zalewem Zegrzyńskim. W 1971 r. Radio Wolna Europa informuje o gigantycznej aferze przemytniczej zorganizowanej przez kontrwywiad PRL.

W 1971 r. funkcjonariusze MSW jadą nad Zalew Zegrzyński, gdzie wpływowi oficerowie kontrwywiadu mają działki rekreacyjne z willami. Śledczy przekopują ogródki i znajdują słoiki z ukrytymi dolarami, markami zachodnioniemieckimi, a także złotem i biżuterią. To właśnie od tego znaleziska gigantyczny proceder przemytniczy na szczytach resortu spraw wewnętrznych, jaki trwał niemal przez całą dekadę rządów Władysława Gomułki, zyskuje nazwę: afera „Zalew”.

Sprawę badał dzisiejszy wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki, który zanim został politykiem, zajmował się historią PRL. „Według prowadzonego pospiesznie śledztwa, operacja trwała od 1961 r., a w ciągu dziewięciu lat esbecka ekipa przemyciła 9 tys. sztuk złotych monet dwudziestodolarowych oraz kilkanaście kilogramów biżuterii, za które zapłacono ponad 400 tys. dol., nielegalnie wywiezionych na Zachód” – pisze w swojej książce „Miecz i tarcza komunizmu”.

Żyletki dla prominenta

Zacznijmy od ważnego wyjaśnienia: w każdym normalnym kraju przestępstwami walutowymi i przemytniczymi zajmują się zwykłe organy ścigania. W PRL jest to także kompetencja wywiadu i kontrwywiadu. Z dzisiejszego punktu widzenia może się to wydawać absurdalne, wszak służby specjalne kojarzą się z walką ze szpiegostwem czy dbaniem o bezpieczeństwo państwa. Jednak w państwie socjalistycznym kontakty obywateli z Zachodem traktowane są jako śmiertelne zagrożenie dla ustroju. Właśnie ta sytuacja staje się podglebiem dla „Zalewu”.

Wszystko zaczyna się...

 

Ten artykuł jest dostępny
tylko dla zalogowanych

Zaloguj się Zarejestruj

Kontakt

My Company Polska wydanie 12/2022 (87)

Więcej możesz przeczytać w 12/2022 (87) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ