W Krakowie odbędą się pierwsze w Polsce inkluzywne targi pracy. Główni adresaci? Osoby transpłciowe.

Organizatorami wydarzenia są Federacja Znaki Równości i firma UBS. - Naszym celem jest tworzenie przyszłości opartej na równości, szacunku i różnorodności – wyjaśnia Dawid Wojtyczka, współorganizator z ramienia Znaków Równości.

„BeyondLabels” będzie już drugą edycją tego wydarzenia, ale po raz pierwszy będzie miało charakter targów pracy. – W tym roku udało nam się wejść na znacznie wyższy poziom organizacyjny i merytoryczny – cieszy się Wojtyczka.

Beata Kotlar tłumaczy, że przygotowania organizacyjne poprzedziły szczegółowe konsultacje ze społecznością LGBT+, zwłaszcza osób transpłciowych. Bo to właśnie ta grupa ma na rynku pracy najtrudniej. – Problemy zaczynają się już na etapie wysłania CV. Jakim imieniem się posługiwać? Tym, które jest w dokumentach, czy tym, którego używa się na co dzień? Czy dołączyć zdjęcie, które sugeruje płeć inną niż w rzeczywistości? To tylko niektóre dylematy osób transpłciowych starających się o pracę – wymienia Beata Kotlar.

Z badań wynika, że właśnie przedstawiciele społeczności osób transpłciowych mają największy lęk przed poszukiwaniem i podejmowaniem pracy. Dlatego w targach wezmą udział wyłącznie firmy sprawdzone przez organizatorów pod względem inkluzywności. – Włączając je do naszego wydarzenia dajemy gwarancję, że są one rzeczywiście otwarte na osoby transpłciowe, że nie stosują w tej dziedzinie pinkwashingu – mówi Wojtyczka. – Jako organizatorzy kładziemy na szali swoją reputację, dlatego udział w targach możliwy jest tylko po otrzymaniu naszego zaproszenie – dodaje.

W tej chwili udział w „BeyondLabels” zapowiedziało 10 firm. Są to głównie duże, międzynarodowe korporacje. Do Polski wprowadzają one wzorce sprawdzone w krajach, w których polityka włączania i różnorodności jest znacznie bardziej rozwinięta niż w Polsce. – Te firmy wiedzą z własnego doświadczenia, że to się sprawdza. Rozumieją, że włączanie jest nie tylko etyczne, ale też opłacalne finansowo – wyjaśnia Beata Kotlar. I dodaje z uśmiechem: - To sam biznes domagał się, żebyśmy zrobili te targi. Bo polski biznes ma apetyt na równość.

Dawid Wojtyczka ma nadzieję, że za przykładem wielkich korporacji pójdą inni. – Marzy nam się, że w przyszłości w naszej imprezie będą brały udział także mniejsze firmy, którym chętnie pomożemy odrobić lekcję różnorodności – wyjaśnia.

BeyondLabels to nie tylko targi. Nie mniej ważnym filarem wydarzenia są działania edukacyjne. Organizatorzy przewidzieli m.in. warsztaty dotyczące kompetencji zawodowych, redukcji stresu mniejszościowego czy prawnych aspektów transpłciowości w pracy. Elementem wydarzenia jest też innowacyjny mentoring łączący doświadczonych profesjonalistów z osobami na początku swojej kariery.

Według wyliczeń ekspertów, w Polsce dyskryminacja i brak równych praw społeczności LGBT+ kosztują gospodarkę od 4,6 mld do nawet 9,5 mld zł rocznie. To od 0,2 do 0,43 proc. polskiego PKB. Z trudnościami i problemami na rynku pracy borykają się zwłaszcza osoby transpłciowe.

Więcej informacji o krakowskim wydarzeniu dostępnych jest na stronie: www.beyondlabels.pl