Volkswagen rozważa powrót do węgla. Koszty energii za wysokie, działalność fabryk zagrożona

Herbert Diess w trakcie występiania na Qatar Econo
Herbert Diess w trakcie występiania na Qatar Economic Forum, 22 czerwca / Fot. Christopher Pike, Bloomberg
Volkswagen rozważa powrót do niemieckich elektrowni opartych na węglu - fabryki są zagrożone wstrzymaniem dostaw energii.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Herbert Diess, dyrektor generalny Volkswagen AG, nie miał dobrych wiadomości do przekazania w trakcie swojego wystąpienia na Qatar Economic Forum. Wyjawił, że VW zachowa możliwość zasilania swoich elektrowni węglem zamiast gazem, ponieważ Niemcy są uzależnione od rosyjskiego importu. Choć poczyniono postępy w pozyskiwaniu skroplonego gazu ziemnego z USA i innych krajów, budowa niezbędnej infrastruktury zajmie trochę czasu.

Sprawdź: Deflacja

- Zmiany nie zachodzą wystarczająco szybko - mówił Diess, sugerując że VW może być zmuszony do przejścia na węgiel, jeśli będzie musiał zachować operacyjność swoich fabryk w momencie, gdy odpowiednia infrastruktura nie będzie jeszcze gotowa. - Na dłuższą metę jestem pewien, że uniezależnimy się od rosyjskiego gazu - dodał. 

Firma jednocześnie chce stawiać na rozwój samochodów elektrycznych i rywalizację z Teslą. Pod kierownictwem Diessa Volkswagen wprowadził już nowe modele zasilane bateryjnie, a także chce dodać fabrykę pojazdów elektrycznych w pobliżu swojej siedziby głównej w Wolfsburgu. Ponadto pracuje nad budową kompleksowego łańcucha dostaw baterii. 

Inspiracje: Carrie-Anne Moss

Problemy z ociepleniem klimatu nie znikają, ale widać, że dla firm liczy się przede wszystkim utrzymanie swojej działalności i miejsc pracy, co jest oczywiście zrozumiałe. Bardzo jednak możliwe, że będzie się to odbywać kosztem klimatu - wracają bowiem stare, bardziej szkodliwe źródła energii. Problem dotyczy jednak nie tylko sektora motoryzacyjnego, lecz także spożywczego, np. oleju palmowego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ