Trzęsienie ziemi w e-commerce
Jak sprzedawać za granicę, fot. Adobe StockPakiet e-commerce, bo tak nazywa się nowa rewolucja w prawie, obejmuje całą Unię Europejską. W Polsce nosi niewinną nazwę „ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw”. W momencie oddania tego tekstu do druku dokument trafił do Sejmu. Teoretycznie więc data 1 lipca br. może się przesunąć, jeśli polski parlament opóźni się z uchwaleniem ustawy. Tyle że termin 1 lipca został ustalony przez Radę UE (pierwotny termin wejścia przepisów w życie został wyznaczony na 1 stycznia br., ale przesunięto go ze względu na pandemię).
Dlaczego w ogóle o nim piszemy? Bo bardzo wpłynie na działalność sklepów handlujących przez internet.
Kogo obejmuje pakiet e-commerce
W pierwotnym zamierzeniu pakiet e-commerce miał umocnić pozycję sklepów internetowych działających w Unii Europejskiej w walce konkurencyjnej szczególnie z podmiotami z Chin. Obecnie ze względu na specyfikę przepisów (więcej dalej) mogą one oferować bardzo niskie ceny. Po 1 lipca to się zmieni. – Najistotniejsze jest to, że zmiany nie wpływają na obowiązki sklepów, które sprzedają towary tylko klientom z Polski. Ci przedsiębiorcy powinni uznać pakiet e-commerce za rozwiązanie pozytywne – tłumaczy Konrad Piłat, doradca podatkowy w kancelarii KNDP.
Koniec dumpingu cenowego z Chin?
Jak bardzo wpłyną na działalność przedsiębiorców? Jak tłumaczy Tomasz Michalik, doradca podatkowy i partner w MDDP Michalik Dłuska Dziedzic i Partnerzy, autor komentarza do ustawy o VAT i członek Grupy Ekspertów ds. VAT Komisji Europejskiej, wpływ pakietu będzie bardzo znaczący.
– Po pierwsze pakiet tworzy mechanizmy utrudniające nieuczciwą konkurencję podmiotów spoza UE. Po 1 lipca towary sprowadzane przez polskich konsumentów ze sklepów internetowych spoza UE będą opodatkowane polskim VAT przy zastosowaniu nowej procedury. To powinno uszczelnić system w taki sposób, że takie same towary dostarczane polskim konsumentom przez sprzedawców polskich, unijnych i pozaunijnych będą opodatkowane tak samo – polskim VAT – wyjaśnia.
Obecnie przesyłki np. z Chin (generalnie spoza Unii Europejskiej) zwolnione są z VAT, jeśli ich wartość nie przekracza 22 euro. W dodatku zwolnienie z cła przysługuje tym przesyłkom, których wartość nie przekracza 150 euro. W praktyce sprzedający bardzo często zaniżają wartość paczki, by obniżyć koszty. Kontrole urzędów celnych i skarbowych są bardzo sporadyczne.
– Proponowany mechanizm powinien sprawić, że jednolite opodatkowanie nie będzie jedynie teorią. Dotyczy to towarów o wartości do 150 euro, czyli ogromnej większości towarów sprowadzanych spoza UE do Polski – dodaje Tomasz Michalik.
W praktyce pakiet e-commerce powinien doprowadzić do wzrostu cen towarów sprowadzanych z Chin. Czy pomoże to polskim sklepom? Zobaczymy to najwcześniej w wakacje. Obok przepisów „pozaunijnych” zmienią się także zasady sprzedaży towarów i usług między krajami członkowskimi UE. I tu właśnie pojawiają się nowe obowiązki dla polskich firm.
Ważna zmiana dla sklepów
Firmy z Polski, które sprzedają swoje towary lub usługi także do innych krajów Unii Europejskiej, zanim zaczną liczyć potencjalne zyski z ograniczenia konkurencji z Dalekiego Wschodu, muszą sprostać nowym obowiązkom. Bo tu właśnie tkwi druga najważniejsza zmiana wprowadzana przez pakiet e-commerce.
– Polscy podatnicy prowadzący sklepy internetowe i sprzedający towary do konsumentów w innych państwach UE będą musieli rozliczyć VAT należny w państwie, do którego towary są dostarczane. Dotyczy to...
Artykuł dostępny tylko dla prenumeratorów
Masz już prenumeratę? Zaloguj się
Kup prenumeratę cyfrową, aby mieć dostęp
do wszystkich tekstów MyCompanyPolska.pl
Co otrzymasz w ramach prenumeraty cyfrowej?
- Nielimitowany dostęp do wszystkich treści serwisu MyCompanyPolska.pl
- Dostęp do treści miesięcznika My Company Polska
- Dostęp do cyfrowych wydań miesięcznika w aplikacji mobilnej (iOs, Android)
- Dostęp do archiwalnych treści My Company Polska
Więcej możesz przeczytać w 6/2021 (69) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.