Stres cyfrowy realnym zagrożeniem. Jak dbać o pracowników?
Fot. Pixabay.comZ raportu "Bezpieczeństwo Pracy w Polsce 2019" wynika, że ponad 40 proc. osób odczuwa stres wynikający z pracy, co przekłada się na ich samopoczucie i narastające przytłoczenie nadmiarem obowiązków zarówno w pracy, jak i w domu. Towarzyszy im nieustanne poczucie presji, które często wynika z nadmiernej ilości obowiązków i chęci dorównania innym. W ostatnich miesiącach jeszcze bardziej zaczęła się zacierać granica między życiem prywatnym i zawodowym, co stanowi źródło dodatkowych napięć i stresu, które mogą prowadzić do wypalenia zawodowego i depresji.
Jedną z przyczyn złego stanu zdrowia pracowników jest ich przebodźcowanie się i syndrom stresu cyfrowego. Szczególnie podczas pracy zdalnej są oni narażeni na nadmiar informacji, emaile, telefony służbowe, videokonferencje. Konsekwencją ciągłego bycia online jest spadek produktywności i kreatywności oraz większa rotacja i zwolnienia lekarskie pracowników. Nadużywanie technologii cyfrowej negatywnie wpływa na kondycję psychofizyczną pracowników, przekładając się tym samym.in. na obniżenie ich nastroju, spłycenie więzi społecznych, a także na chroniczny stres utrudniający wykonywanie codziennych obowiązków, nie tylko zawodowych, ale też tych rodzinnych.
Stres cyfrowy to napięcie, które pojawia się w trakcie interakcji z technologiami cyfrowymi. Stresorem w tym przypadku staje się przeciążenie informacyjne, wielozadaniowość, czy poczucie niedoczasu.
Digital well-being odpowiedzią na cyfrowy stres
Digital well-being to zyskujący na coraz większym znaczeniu trend i element współczesnego biznesu, pozwalający pracownikom na utrzymanie zdrowej równowagi cyfrowej – balansu pomiędzy życiem realnym, a wirtualnym. - Krótko mówiąc jest to postawienie wyraźnych granic w naszej „relacji” z technologią. To umiejętność wyłączenia się, odcięcia od napływających informacji i zadbania o swoje ludzkie potrzeby. Robimy to dla siebie i swojego zdrowia psychicznego – tłumaczy Katarzyna Richter, specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej.
Świadomy leader powinien zadbać o swoich pracowników umożliwiając im skorzystanie z pakietu świadczeń wspierających ich zdrowie nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne. Trzymanie się wyznaczonych zasad bywa trudne, szczególnie gdy mamy do czynienia z uzależnieniem od Internetu. Dlatego wsparcie specjalistów staje się często konieczne, pomocne mogą okazać się cyfrowe detoksy czy warsztaty online z digital wellbeing.
By zrozumieć, jak wielkimi problemem jest cyfrowy stres, nie trzeba pracować w wymagającej ciągłego połączenia z Internetem korporacji. Wystarczy zerknąć na Google Play, gdzie wśród wielu rozrywkowych aplikacji, znajdziemy również takie, które mają nam pomóc w ograniczaniu zerkania na smartfona czy laptopa.
Same firmy zaczęły wreszcie dostrzegać potrzebę "cyfrowego komfortu" pracowników. W 2012 r. głośno było o Volkswagenie, który zdecydował o wyłączeniu firmowej poczty poza godzinami pracy. Google pisał do pracowników "Wierzymy, że technologia powinna poprawić życie, a nie odwracać od niego uwagę" i udostępniał narzędzia minimalizujące liczbę otwartych kart czy ograniczające dostęp do wielu platform społecznościowych. W zasadzie standardem są już programy, które uczą zespoły pracowniczne jak mądrze zarządzać pracą oraz technologią.
Walka z cyfrowym stresem staje się być może jednym z najważniejszych wyzwań współczesnego rynku pracy, zwłaszcza w dobie pracy zdalnej, gdzie zaciera się granica między biurem a domem. Zwłaszcza, że - według przewidywań WHO - w 2030 roku najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie ma być depresja.