Rekordowe 2,3 mln Polaków na umowach śmieciowych: GUS ujawnia skalę problemu

Umowy cywilnoprawne to najczęściej jedyna opcja, żeby otrzymać pracę. Nieliczni wybierają je z własnej woli.
Umowy cywilnoprawne to najczęściej jedyna opcja, żeby otrzymać pracę. Nieliczni wybierają je z własnej woli. / Fot. shutterstock.
W ostatnim dniu grudnia 2023 roku niemal 2,4 miliona osób w Polsce pracowało na podstawie umów zlecenia i pokrewnych. Dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wskazują na rosnącą popularność tych form zatrudnienia.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Nowa analiza struktury zatrudnienia na tzw. umowach śmieciowych pokazuje, że z roku na rok rośnie liczba osób pracujących w ten sposób. W większości przypadków pracownicy nie mają innego wyboru i decydują się na taką formę ze względu na brak możliwości zatrudnienia na umowę o pracę. Umowy zlecenia i o dzieło mają swoje wady i zalety, ale ich dominacja w pewnych sektorach budzi wiele
kontrowersji.

Rekordowe 2,3 mln Polaków na umowach śmieciowych: GUS ujawnia skalę problemu

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), na koniec 2023 roku na podstawie umów zlecenie pracowało w Polsce ponad 2,3 miliona osób (dokładnie 2003768 miliona osób) Dla wielu z nich była to główna forma zatrudnienia, a nie sposób na dodatkowy dochód . Warto również zaznaczyć, że w 2022 roku aż 20% wszystkich pracujących w Polsce było zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych.

Jednym z głównych problemów związanych z umowami śmieciowymi jest brak stabilności zatrudnienia. Osoby pracujące na umowach zlecenie i o dzieło nie mają takich samych praw jak pracownicy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę. Brakuje im ochrony przed zwolnieniem, płatnych urlopów oraz dostępu do wielu świadczeń socjalnych.

Według nowych danych GUS wśród osób pracujących na tzw. śmieciówkach zauważalny jest większy udział kobiet, które stanowiły 51,5% wszystkich zleceniobiorców. Znacząca większość zleceniobiorców, bo aż 89,4%, była zatrudniona w sektorze prywatnym. W sektorze publicznym kobiety stanowiły 56,7% zatrudnionych, podczas gdy w sektorze prywatnym było to 50,8% - czytamy w Pulsie Biznesu.

Branże, w których dominują śmieciówki

Najwięcej osób pracujących na umowach zlecenia zatrudnionych było w sektorze „Administrowanie i działalność wspierająca”, który obejmuje m.in. agencje zatrudnienia. Stanowili oni 18,8% wszystkich zleceniobiorców. Drugą największą grupę stanowiła „Opieka zdrowotna i pomoc społeczna” z udziałem 11,8%, gdzie kobiety dominowały, stanowiąc 83% pracujących.

Znaczna liczba kobiet pracowała również w sektorze „Działalność finansowa i ubezpieczeniowa” (73,6%). Z kolei największy udział mężczyzn odnotowano w sekcjach „Budownictwo” oraz „Transport i gospodarka magazynowa”, gdzie stanowili odpowiednio 84,3% i 81,3% zatrudnionych - wskazuje badanie GUS.

W szczególności problematyczny jest brak składek na ubezpieczenie społeczne, co w długoterminowej perspektywie wpływa na niskie emerytury tych osób. Jak wskazuje raport Instytutu Spraw Publicznych, aż 60% osób na umowach śmieciowych obawia się o swoją przyszłość finansową po przejściu na emeryturę. W przypadku umowy o dzieło - z pensji pracownika nie odlicza się także składki zdrowotnej NFZ, co naraża go na konieczność opłacenia kosztów leczenia w przypadku choroby lub wypadku.

Polscy pacjenci bez prawa do intymności i godności. "Personel medyczny rozbierał mnie przy innych pacjentach"

Regionalne zróżnicowanie w liczbie umów cywilnoprawnych

Najwięcej zleceniobiorców mieszkało w regionie warszawskim stołecznym (302,9 tys.) oraz śląskim (284,2 tys.). Natomiast najmniej takich osób mieszkało w regionach opolskim (53 tys.) i świętokrzyskim (55,3 tys.). Udział kobiet wśród zleceniobiorców wynosił od 49,4% w regionie pomorskim do 54,2% w regionie świętokrzyskim.

Wśród osób pracujących na umowie zlecenie znalazło się 22,7 tys. osób zamieszkałych za granicą, z czego 36,5% stanowiły kobiety. Mediana wieku zleceniobiorców wynosiła 43 lata, przy czym kobiety były średnio o dwa lata starsze od mężczyzn.

Interesujące jest, że spośród wszystkich zleceniobiorców, 1,0211 miliona osób równolegle wykonywało pracę spełniającą kryteria dla pracujących w gospodarce narodowej. W tej grupie 54% stanowiły kobiety.

Oszustwa pracodawców kończą się w sądach 

Wysoki odsetek pracowników zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych ma również swoje konsekwencje dla gospodarki narodowej. Brak stabilności zatrudnienia i niskie zarobki ograniczają konsumpcję i zdolność do oszczędzania, co z kolei może wpływać na niższy wzrost gospodarczy. Ponadto, mniejsza liczba składek na ubezpieczenie społeczne wpływa na stan finansów publicznych.

W niektórych branżach umowy cywilnoprawne są powszechną formą zatrudnienia. Niekiedy takie umowy "udają" umowy o pracę. Pracownicy otrzymują stałe godziny pracy i obowiązki podobne lub tożsame z etatowymi pracownikami, a nawet stałą kwotę wypłaty, urlopy i płatne okresy niedyspozycji pracownika w przypadku jego choroby. W pewnych przypadkach konieczność pracy na umowie śmieciowej kończy się w sądach. Pracownicy pozywają pracodawców w sprawach o ustalenie stosunku pracy. Głośne w tej kwestii były m.in. sprawy byłych pracowników TVN - którzy świadczyli pracę na podstawie umów o dzieło lub pokrewnych, choć w rzeczywistości byli pełnoetatowymi pracownikami.

Pracodawcy w ten sposób oszczędzają ogromne środki. Umowa o pracę wymaga od nich opłacenia dużo wyższych obowiązkowych składek. Dla przedsiębiorstwa jest to czysta oszczędność, dla pracownika większa niepewność.

Palacze zapłacą podwójną cenę za paczkę papierosów? Drastyczne zmiany w polityce akcyzowej

Rząd planuje oskładkowanie umów cywilnoprawnych

Problem umów śmieciowych dostrzegają zarówno związki zawodowe, jak i rząd. Związki zawodowe od lat apelują o ograniczenie stosowania umów cywilnoprawnych i zwiększenie ochrony pracowników. Rząd z kolei wprowadził kilka inicjatyw mających na celu poprawę sytuacji, w tym zwiększenie składek na ubezpieczenie społeczne dla osób pracujących na umowach zlecenie.

W 2022 roku Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej zaproponowało zmiany mające na celu ograniczenie możliwości zatrudniania na umowach śmieciowych w przypadkach, gdzie charakter pracy wskazuje na stosunek pracy. Zmiany te, choć jeszcze nie w pełni wdrożone, są krokiem w kierunku poprawy sytuacji na rynku.

ZOBACZ RÓWNIEŻ