Polski Ład to był sabotaż "kasty urzędniczej"?
Wydatki pozabudżetowe sięgnęły już około 75 mld złotych - obchodzenie ustawy budżetowej rozpoczęła rządząca koalicja. Na zdjęciu Jarosław Kaczyński, fot. ShutterstockKonsekwencje zamieszania związanego z wprowadzeniem Polskiego Ładu ponieśli już były minister finansów Tadeusz Kościński, wiceminister finansów Jan Sarnowski i dyrektor generalna resortu, Renata Oszast. Jak pisze Gazeta Wyborcza, ta ostatnia straciła pracę, bo nie zgodziła się na planowane zwolnienia w resorcie. Zdaniem informatorów dziennika, wprowadziła do resortu standardy korporacyjne - wcześniej pracowała m.in. w Santanderze.
Przypomnijmy, Jarosław Kaczyński w niedawnym wywiadzie z Polskim Radiem stwierdził, że przy wprowadzaniu Polskiego Ładu popełniono "poważne błędy". Jednym z nich ("fundamentalnym") było powierzenie przygotowania nowego systemu ludziom, którzy "jak się wydaje byli całkowicie niezainteresowani tym, żeby to przedsięwzięcie się udało".
Według Gazety Wyborczej pracownicy resortu spodziewają się zwolnień, szczególnie wśród dyrektorów departamentów i ich zastępców. Dodatkowym problemem są trudności w przygotowaniu nowelizacji ustawy. "Nie ma kto tego zrobić" - pisze Wyborcza.