Kiedy 300 tys. dolarów rocznie to i tak za mało, by cieszyć się Nowym Jorkiem

Gdzie koszty utrzymania są wręcz zaporowe? W Nowym
Gdzie koszty utrzymania są wręcz zaporowe? W Nowym Jorku / Fot. Michael Discenza, Unsplash.com
Wynagrodzenie w wysokości 300 000 dolarów (ok. 1,27 mln zł) rocznie wydaje się ogromną kwotą. Ale w najdroższych miastach USA to relatywnie mało.

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Wysokie koszty utrzymania i podatki oznaczają, że trzeba dziś zarabiać znacznie więcej niż jeszcze kilka lat temu. Społeczeństwo zubożeje i możemy za to podziękować rządzącym na całym świecie oraz bankom centralnym. 

Obecnie w USA trwa sezon podatkowy i dla wielu osób ten kraj będzie obecnie najdroższym krajem na świecie - takie przynajmniej można odnieść wrażenie, gdy czyta się o kosztach utrzymania w Nowym Jorku czy San Francisco.

Najdroższy kraj świata? Dużo na to wskazuje

Aby zapewnić sobie dobry standard życia, często roczne wynagrodzenie 300 tys. dol. okazuje się niewystarczające. Koszty utrzymania i podatki "zjedzą" z tego ok. 200 - 250 tys.

Zobacz: Inflacja w Europie

Takie dane podaje SmartAsset, dostawca informacji finansowych zorientowany na konsumenta. Firma przeprowadziła analizę, uwzględniając koszty życia, podatki oraz inne opłaty. Mieszkańcy najdroższych miast w kraju muszą radzić sobie z ogromnymi wręcz kosztami mieszkaniowymi i innymi rosnącymi wydatkami. Aby ich siła nabywcza przekroczyła 100 tys. dol., muszą zarabiać 180 tys. dol. Ale tu robi się ciekawie: wtedy mamy już wysokie dochody, a to oznacza, że musimy oddawać ponad 40% w podatkach. Aby więc uzyskać faktycznie wysokie dochody, musimy zarabiać o wiele więcej. 

Tymczasem w Houston pracownik musi zarabiać "tylko" ok. 125 tys. dol. rocznie, aby mieć taką samą siłę nabywczą, jak ktoś zarabiający 312 tys. dol. w Nowym Jorku.

O wiele lepszą sytuację mają mieszkańcy Teksasu, gdzie koszty życia są często niższe niż średnia krajowa, a mieszkańcy tego stanu nie płacą stanowego podatku dochodowego. W miastach takich jak El Paso, Corpus Christi i Lubbock pensje roczne mogą wynosić zaledwie 122 000 dol. i  po opłatach zostaje nam ciągle nieco ponad 100 000 dol.

Sprawdź: Na czym zarabiać

W USA, po coraz bardziej dającej się we znaki inflacji i drożyźnie, wielu poważnie bierze pod uwagę nierówny krajobraz podatków i koszty życia w całym kraju. Nie brakuje przeprowadzek, zwłaszcza wśród osób pracujących zdalnie. 

Oczywiście 300 tys. dol. ciągle wystarczy na w miarę satysfakcjonujące życie (tutaj dużo zależy od indywidualnych potrzeb), niemniej nie będziemy wtedy jeździć nowym Porsche, mieszkać w pięknym, dużym domu, czy kupować Roleksy i Omegi. Przy takich zarobkach jest to możliwe w Polsce, ale nie w Nowym Jorku, gdzie wynajem za duży apartament może kosztować nawet 20 tys. dol. miesięcznie. Tak, niektórzy płacą nawet 85 tys. zł miesięcznie za sam wynajem w tym prestiżowym mieście!