Najciekawsze książki dla przedsiębiorców. Maj 2025

Agata Jankowska

Sober Life. Jak trzeźwieją kobiety

Wielka Litera

Ta książka rzuciła mi się w oczy po tym, jak na łamach naszego miesięcznika opublikowałem tekst „Bar trzeźwego pokolenia” o założycielce pierwszego bezalkoholowego baru w Polsce. Historia Kamili Pacuły i jej Dromader Dry Baru tak mnie poruszyła, że postanowiłem zgłębić temat. Pomogła mi w tym Agata Jankowska za sprawą świetnej literatury non-fiction, czyli „Sober Life. Jak trzeźwieją kobiety”. Głębokie rozmowy dziennikarki pozwoliły mi zrozumieć, że debata o uzależnieniach jest nad Wisłą bardzo męskocentryczna. Tymczasem zmagania kobiet z nałogiem i to często postaci naprawdę silnych, przedsiębiorczyń, prezesek, menedżerek pokazują pod jak wielką presją są dziś kobiety w biznesie i nie tylko.

Z tych wywiadów możemy wynieść wiele dobrego, choćby to jak samemu zmierzyć się z trudami codzienności, szczególnie gdy wpadamy w jej zaułki, ślepe ciemne ulice, z których niełatwo zawrócić. Otrzymujemy też instrukcje przetrwania i recepty na pokonanie nałogu. Jeśli wydaje się, że nas nie dotyczą, bo przecież „pijemy z głową” tym bardziej powinniśmy przeczytać tę pozycję.

- - -

Maciej Jabłoński 

Jak mówić bez wysiłku i dobrze brzmieć. Poradnik oddechowy dla mówców 

OnePress 

Oddech ma znaczenie. Tę wyświechtaną frazę usłyszymy nie tylko od joginów z Instagrama, ale i od operowych diw, trenerów olimpijczyków czy profesjonalnego lektora. Tym ostatnim jest Maciej Jabłoński, prezenter telewizyjny, trener emisji głosu i wystąpień publicznych, który wydał przewodnik po naszych przeponach, organach ważnych, acz pomijanych. Okiełznanie oddechu pomoże nie tylko w autoprezentacji, ale też lepszym relaksie czy zwiększeniu sportowej i zawodowej wydajności. 

Pozycję dedykuję founderom startupów, bo po przyswojeniu wiedzy z „Jak mówić bez wysiłku...” powinni płynnie i z łatwością wygłosić najlepszy pitch (choćby podczas Warsaw Startup Festival, flagowego wydarzenia redakcji „My Company Polska”). Każdy kto pracuje głosem – sprzedaje produkt, nagrywa filmy na social media, chce zrobić lepsze wrażenie na współpracownikach – dowie się, jak wybrzmieć pewnie i zdobyć uwagę innych. Autor proponuje ćwiczenia na rozwijanie barwy głosu czy podnoszenie dynamiki mówienia, co ma doprowadzić do zdrowych nawyków oddechowych. Słuchanie siebie nagranego może przestać być tak irytujące, bo jak się okazuje zapanowanie nad własną ekspresją jest w pełni możliwe.

- - -

Kate Gladdin 

Dobra, co teraz? Jak zachować odporność, kiedy życie robi się trudne 

Studio Emka 

Co teraz, gdy życie postanowiło potraktować cię jak worek treningowy? Kate Gladdin, trenerka rezyliencji i mówczyni motywacyjna, odpowiada: usiądź, przeczytaj tę książkę i ogarnij się – ale z czułością. I tu leży jej siła.

Autorka przeszła przez piekło, gdy w młodości straciła siostrę. Zamiast utknąć na zawsze w cierpieniu, zamieniła swój ból w podręcznik przetrwania – nie pseudocoachingowy bełkot, ale konkretny, trzyetapowy plan (rozpoznaj, rozważ, reorientuj się). Czy brzmi to jak kolejna broszurka z półki „Zmień swoje życie w weekend”? Owszem. Ale jest tu konkret i ciekawy plan naprawczy. Rozpoznaj, z czym masz największe trudności; rozważ wpływ tych przeszkód na życie; reorientuj się: znajdź odporność potrzebną do przejścia przez trudne doświadczenia (jak to zrobić na stronach „Dobra, co teraz?”). Autorka nie udaje, że będzie lekko. Rezyliencja według Gladdin to nie supermoc, tylko mięsień, który trzeba wyćwiczyć. Tyle się mówi o konieczności przygotowania na „zmianę” – jedyną stałą rzecz w życiu oprócz śmierci. Ale nie każdy nabierze na nią cudownej odporności. Jeśli nie odnajdujesz się na zakrętach losu, spróbuj uporządkować początkowy chaos. No i proszę, sam zaczynam brzmieć jak coach. :)

- - -

Wolfgang Münchau 

Kaput. Koniec niemieckiego cudu gospodarczego 

Prześwity 

Jeśli myśleliście, że niemiecka gospodarka to pancerny silnik Europy, który mruczy bez zarzutu – Wolfgang Münchau właśnie zaciąga ręczny i pokazuje, że pod maską coś od dawna zgrzyta. Autor z chirurgiczną precyzją rozbiera na części model, który przez dekady był wzorem do naśladowania i odkrywa, że przy pierwszym montażu komuś została w rękach garść śrubek. Na nieszczęście Europy ten ktoś machnął ręką i stwierdził, że skoro działa, to będzie jechać już zawsze i to w tempie postępu. 

Münchau nie bawi się w eufemizmy. Zamiast lukrowania pokazuje jak dramatyczne w skutkach okazały się zależności od Rosji i Chin, przemysłowo-finansowe układy, technologiczne zapóźnienie i wiara w wieczny eksportowy raj. Niemcy przespali transformację cyfrową i elektromobilną i jeszcze śnili o niej z rosyjskim gazem pod poduszką. 

Czy książka wieszczy upadek Niemiec? Nie. Ale jest jak zimny prysznic dla każdego, kto wierzy, że zachodnioeuropejski status quo przetrwa bez kosztów. W tej książce autor pokazuje nam listę błędów, z których powinniśmy się uczyć. Jeśli zamiast reform i innowacji, postawimy na stare schematy czeka nas dużo gorsze zderzenie z rzeczywistością. Niemcy nie zrozumiały świata. A świat już nie czeka. Jak będzie z Polską?