KPO dla Polski. Uwolniono ścieżkę do złożenia wniosku
Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, fot. shutterstock.Polska długo czekała na ten sygnał, głównie z powodu braku zaufania ze strony Brukseli do zmian w polskim sądownictwie. Komisja Europejska uznawała działania Warszawy jako pozorowane. Jednak aparat władzy powoli ugiął się pod presją ze strony KE, co poskutkowało m.in. przywróceniem sędziego Igora Tulei do orzekania.
Uwolniona ścieżka do pieniędzy z KPO
O gotowości do przyjęcia wniosku o wypłatę środków poinformowała dziennikarka Beata Płomecka.
"KE podpisała ustalenia operacyjne dla polskiego Krajowego Planu Odbudowy - ustaliłam nieoficjalnie. Są one kluczowe, by można było złożyć wniosek o pierwsze płatności z KPO, ale by pieniądze zostały przekazane konieczne jest spełnienie tzw. kamieni milowych" - napisała Beata Płomecka, dziennikarka polskiego radia w poście na Twitterze.
Dane podane przez dziennikarkę szybko się potwierdziły. Minister Grzegorz Puda wskazał, że ustalenia operacyjne zostały przez niego podpisane 5 grudnia, a 9 grudnia podpis pod dokumentem złożył komisarz ds. gospodarczych UE Paolo Gentiloni.
283 wskaźniki do spełnienia
To oznacza, że nie ma już biurokratycznych przeszkód, by polski rząd złożył wniosek o pierwszą wypłatę z unijnego Funduszu Odbudowy. Na tę informację czekali m.in. przedsiębiorcy, który wiążą duże nadzieje z pakietem pomocowym z niebieskiej wspólnoty.
Warunki wypłaty są obecnie omawiane na linii Warszawa-Bruksela. Polski rząd mógł złożyć wniosek o wypłatę środków wcześniej, jednak jak zauważali publicyści, nie zrobił tego, bo politycy obozu władzy byli świadomi, że zostanie odrzucony.
Według ministerstwa funduszy i polityki regionalnej ustalenia operacyjne to 350-stronicowy techniczny dokument, który określa m.in. jaką dokumentację Polska będzie musiała przedstawić we wnioskach o płatność, żeby udowodnić zrealizowanie każdego z 283 kamieni milowych i wskaźników, jakie mamy w KPO (tzw. mechanizmy weryfikacji).
– Wynegocjowanie z Komisją zapisów tego dokumentu trwało zaledwie trzy miesiące, o wiele krócej niż w przypadku innych państw członkowskich – zaznaczał minister Puda.
Do wzięcia nawet 4,2 mld euro
Szef MFiPR, cytowany przez portal Money.pl przyznał, że "w tej chwili na finiszu jest przygotowanie pierwszego wniosku o płatność, który obejmuje 37 mierników (28 w części dotacyjnej, 9 w części pożyczkowej) realizowanych w okresie od 1 lutego 2020 r. do 30 czerwca 2022 r.".
Jak zaznaczył Grzegorz Puda: płatność z KE w ramach tego wniosku to 2 851 mln euro z części grantowej i 1 369 mln euro z części pożyczkowej KPO (razem ok. 4,2 mld euro).
Inspiracje: Do przodu, Polsko! Najlepsze startupy sporttech