Kiedy warto zrezygnować z pracy?

Kiedy warto zrezygnować z pracy? / Fot. Unsplash.c
Kiedy warto zrezygnować z pracy? / Fot. Unsplash.com
Niezależnie od tego, czy pracujesz na kontrakcie B2B, czy jesteś pracownikiem na umowie o pracę, czasami warto zrezygnować. Kiedy będzie to dobra decyzja?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Kiedy warto zrezygnować z pracy? Kiedy rzeczywiście powinniśmy uznać, że nadszedł czas, aby zacząć szukać dla siebie czegoś nowego? 

W pracy, niezależnie od tego czy jesteśmy pracownikiem na umowie o pracę, czy jako firma na umowie B2B, każdy z nas miewa gorsze dni. Zdarza się, że czasami nie lubimy swojej pracy i jesteśmy sfrustrowani. Przeszkadzają nam też współpracownicy, albo uważamy, że menadżer traktuje nas niesprawiedliwie. Czasami to tylko "złe dni", ale czasami okazuje się, że kryje się za tym coś więcej. 

Kiedy warto zrezygnować z pracy

Oto kilka znaków, które mogą sygnalizować, że pora na nową rolę:

1. Masz wrażenie, że więcej nie osiągniesz

Trudno utrzymać motywację i produktywność, jeśli czujesz, że nie ma miejsca na awans. Brak podwyżek, nieciekawe zadania, wiecznie te same obowiązki? A może widzisz, że nie uda ci się wskoczyć na wyższe stanowisko, bo w firmie nie ma miejsca na dwóch menedżerów z danego działu, a jeden już jest - i to od dobrych paru lat?

Czasami zdarza się też, że pracodawca lub klient obiecał pewne korzyści, a w trakcie nawiazywania współpracy obiecywał, że "sky is the limit". Teraz jednak, po dłuższym czasie, okazuje się, że były to tylko puste frazesy i niespełnione obietnice. Tego rodzaju fakty sprawiają, że warto rozważyć zmiany.

2. Odwlekasz sprawy na później, bo... nie są interesujące

Jeśli zauważasz, że ciągle czekasz do ostatniej chwili z ukończeniem zadań, może to być sygnałem, że warto zmienić pracę. To oznacza, że nie zależy ci na wynikach, nie czerpiesz dumy ze swojej pracy, i traktujesz obecne zajęcie tylko na zasadzie "muszę to zrobić w miarę dobrze, aby nie mieć kłopotów".

Zobacz: ROI

Taka praca nie ma sensu i lepiej poszukać dla siebie czegoś lepszego. Szkoda czasu i energii na tego rodzaju zajęcia. 

3. Nie wpisujesz się w kulturę organizacyjną

Kulturowy rozdźwięk to kolejny powód, który może sygnalizować odejście. Dla przykładu, jeśli preferujesz pracę w samotności i konsultujesz zadania tylko wtedy, gdy to faktycznie konieczne, nie będziesz zadowolony z pracy w firmie, gdzie niemal wszystko jest omawiane i dyskutowane. 

Jeśli męczysz się na rozmowach wideo, a tych może być w ciągu dnia nawet 5 czy 10, bo taką kulturę pracy ma dana organizacja, nie będziesz zadowolony. 

Inny przykład: cenisz sobie czas wolny po pracy i nie dopuszczasz myśli, że miałbyś pracować po 16:00 czy 17:00, a już tym bardziej w weekendy. Tymczasem pracownicy i szefowie wysyłają wiele wiadomości i dokumentów np. w soboty, bo w ten sposób próbują nadgonić zaległości. Ty z kolei, jeśli bierzesz się za te rzeczy dopiero w poniedziałek, tworzysz sobie zaległości, bo nie masz czasu na... rzeczy z poniedziałku. 

Jakie są jeszcze inne powody odejścia?

Zmiana nastawienia, np. do przełożonego lub współpracowników, to kolejny z powodów. Jeśli coraz częściej przewracasz oczami, narzekasz, zdarzają ci się ciężkie westchnienia - oto sygnały, że powodują, że praca z danymi ludźmi przestała ci odpowiadać. 

Sprawdź: Rentier

I ostatni powód: pojawiła się lepsza okazja. Jeśli pojawią się lepsze możliwości, np. opcja pracy nad świetnym projektem, albo znacznie wyższe zarobki, może to być kolejnym powodem do rezygnacji z obecnej pracy. Tutaj jedynie trzeba uważać, aby czasami nie okazało się, że "trwa jest zawsze bardziej zielona u sąsiada". Inaczej mówiąc, czasami wydaje się, że praca w innej firmie będzie znacznie lepsza, a potem okazuje się, że podobnie. Albo nawet gorzej. Trzeba dokładnie zbadać i ocenić, czy faktycznie warto rozpocząć przygodę u nowego pracodawcy. Zarobki to jedno, ale inne rzeczy też mają znaczenie.

ZOBACZ RÓWNIEŻ