Ile zarabiał papież? Franciszek dysponował ogromnym majątkiem

papież Franciszek witraż
Portret papieża Franciszka z dzieckiem, na witrażu ściany katedry św. Pawła w Tiranie. / Fot. shutterstock/ Lies Ouwerkerk
Papież bez pensji, ale z miliardami w tle. Jak naprawdę wyglądał majątek Franciszka?

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Choć brzmi to jak paradoks, papież Franciszek – głowa jednej z najpotężniejszych i najbogatszych instytucji na świecie – nie pobierał ani centa za swoją posługę. Jak informuje Business Insider Polska, papież nigdy nie otrzymywał formalnego wynagrodzenia za pełnienie funkcji Biskupa Rzymu. Potwierdził to nawet ówczesny rzecznik Watykanu, Federico Lombardi. Franciszek tuż po rozpoczęciu pontyfikatu w 2013 r. zrezygnował z przysługującego mu wynagrodzenia, które wynosiło ok. 32 tys. dolarów miesięcznie (około 120 tys. złotych).

Nie oznacza to jednak, że Franciszek żył w ubóstwie – miał nieograniczony dostęp do środków finansowych Stolicy Apostolskiej, co rodzi pytania o to, czym w rzeczywistości dysponował i jak zarządzał majątkiem Kościoła.

Majątek zabrany do grobu

Według wyliczeń "Economical Times" szacunkowa wartość netto majątku papieża wynosiła 16 mln dol. (ok. 60 mln zł). Jego część stanowiło pięć aut, a oprócz Pałacu Apostolskiego także letnia rezydencja Castel Gandolfo i Pałac Papieski w Awinionie. Te dobra przejdą na nowego władcę małego państwa w stolicy Włoch.

Jak informuje dziennik Fakt zwyczajowym wynagrodzeniem papieża są brązowe i srebrne monety, jakie wypłaca się następcom św. Piotra za każdy rok pontyfikatu. Wartość tych monet, gdyby tylko zostały udostępnione "na rynku" byłaby ogromna. Jednak spełniają inną funkcję. "Kiedy papież umrze, są pakowane w sakiewkę i wkładane do trumny. Po śmierci Jana Pawła II, zamiast monet, do trumny włożono medale papieskie wybite w czasie jego pontyfikatu". Wobec tej tradycji, nawet to symboliczne wynagrodzenie papież zabierze ze sobą do grobu.

Franciszek kontra luksus – styl życia, który stał się manifestem

Jak przypomina portal WP Wiadomości, papież Franciszek konsekwentnie nie pobierał żadnych wynagrodzeń z tytułu sprawowania swojej funkcji. Gdy pytano go o majątek, odpowiadał: „Nie potrzebuję pieniędzy, mam wszystko, co potrzebne do życia.” WP podaje również, że papież nigdy nie posiadał konta bankowego, a wszelkie jego wydatki pokrywane były przez Stolicę Apostolską w ramach potrzeb reprezentacyjnych i logistycznych.

Od początku pontyfikatu Jorge Mario Bergoglio prezentował zupełnie inny styl niż jego poprzednicy. Zrezygnował z apartamentu papieskiego w Pałacu Apostolskim na rzecz skromniejszego mieszkania w Domu św. Marty. Unikał złotych krzyży i purpurowych szat, wybierając proste stroje duchowne. Jego samochód? Fiat 500. Ten gest miał znaczenie symboliczne – Franciszek odrzucał nadmiar i przepych, które przez dekady otaczały Watykan i jego hierarchów. 

Papież jako koszt? 100 tys. dolarów rocznie na obsługę Franciszka

Jak wiadomo władcy Stolicy Apostolskiej często podróżują, korzystają z najlepszej opieki medycznej i generują różne koszty związane z ich utrzymaniem. Według wyliczeń amerykańskiego programu "The Catholic Talk Show" w przypadku Franciszka chodziło o kwotę 100 tys. dolarów (ok. 420 tys. zł).

Watykański skarbiec – majątek, którego nie widać gołym okiem

Choć sam papież deklarował ubóstwo, Kościół, któremu przewodził, z pewnością nie jest instytucją biedną. Według danych przytaczanych przez TVP Info, majątek Watykanu szacuje się na 2 miliardy euro w nieruchomościach – nie licząc bezcennych dzieł sztuki, złota, obligacji i inwestycji, które znajdują się w portfelu Stolicy Apostolskiej. W samym Rzymie Kościół posiada ponad 5 tysięcy budynków, z czego jedynie część jest wykorzystywana do celów duszpasterskich. Reszta to dochodowe nieruchomości wynajmowane firmom, ambasadom, prywatnym osobom i innym podmiotom. To wszystko składa się na niewyobrażalne wręcz bogactwo instytucji, która posiada liczny majątek w ponad 200 krajach.  

Nie dla zysku, lecz dla misji? Jak zarządza się fortuną Boga

Zarządzanie takim majątkiem to ogromna odpowiedzialność – zarówno moralna, jak i finansowa. Kościół zatrudnia całe zespoły doradców finansowych, prawników i specjalistów od nieruchomości. Franciszek, choć nie miał pensji, miał wpływ na to, jak gospodarowano tym majątkiem. Jego celem było zwiększenie przejrzystości finansowej, ograniczenie korupcji i większa kontrola nad przepływem funduszy.

W ramach reform wprowadził m.in. nowe zasady dotyczące przejrzystości majątkowej duchownych oraz audyt wewnętrzny dotyczący wszystkich inwestycji. Te działania były odpowiedzią na liczne skandale z przeszłości – w tym m.in. kontrowersyjne transakcje londyńskie czy spekulacje dotyczące funduszy kościelnych - zauważa TVP Info.

Jednocześnie Franciszek podjął wysiłki na rzecz odnowy moralnej w Kościele – zarówno duchowej, jak i finansowej. Jednym z jego pierwszych ruchów była likwidacja niektórych przywilejów kardynałów – m.in. darmowych apartamentów czy służbowych limuzyn. Papież wielokrotnie nawoływał do “ubóstwa Kościoła” i do ograniczenia wpływu pieniądza na decyzje duchownych.

Papieska filantropia – gdzie trafiały środki zebrane przez Franciszka?

Chociaż papież nie pobierał pensji, to jednak organizował zbiórki, fundusze i inicjatywy wspierające najuboższych. Uruchomił m.in. fundusz „Obol św. Piotra”, który wspiera potrzebujących na całym świecie – od uchodźców, przez ofiary katastrof naturalnych, po wspólnoty lokalne w najbiedniejszych krajach.

Jednym z wyraźnych przykładów takiej pomocy było przekazanie respiratorów i sprzętu medycznego do Ameryki Południowej w czasie pandemii COVID-19 - zauważa WP.pl.

Milczenie o majątku czy świadome zarządzanie? 

Temat majątku Kościoła katolickiego – szczególnie w zestawieniu ze skromnością papieża Franciszka – wciąż budzi kontrowersje. Z jednej strony mamy duchownego, który potrafił odmówić noszenia drogich szat i poruszać się małym samochodem, z drugiej – miliardy euro ukryte w nieruchomościach, inwestycjach i dziełach sztuki.

Jak wskazuje Business Insider Polska, wielu komentatorów uważa, że Franciszek był najbardziej antymaterialistycznym papieżem od czasów św. Franciszka z Asyżu, swojego patrona. To on próbował przywrócić Kościołowi wiarygodność – również w oczach tych, którzy oskarżali go o hipokryzję i finansowy przepych.

Trudne pytania o bogactwo Kościoła

Majątek Kościoła katolickiego jest trudny do dokładnego oszacowania, bo to złożona, międzynarodowa struktura, której składniki są rozproszone po całym świecie. Ale na podstawie dostępnych danych można nakreślić skalę: Obok wymienionych wcześniej zasobów Watykanu są jeszcze inwestycje w papiery wartościowe, obligacje, złoto oraz rezerwy finansowe (zarządzane m.in. przez APSA – Administrację Dóbr Stolicy Apostolskiej). Sam Watykan zatrudnia ponad 4 tys. pracowników i dysponuje budżetem przekraczającym 400 mln euro rocznie (stan na 2022 r.).

Cała instytucja, czyli Kościół działający w ponad 200 krajach, posiada:

• Tysiące uczelni, szkół, szpitali, domów opieki i nieruchomości, których wartość może sięgać kilkuset miliardów dolarów.

• Dzieła sztuki i zabytki o niewyobrażalnej wartości (np. Kaplica Sykstyńska, obrazy Michała Anioła, Caravaggia, Rafaela itd.).

• Wpływy z darowizn, dzierżaw, inwestycji, w tym także środki od państw (np. Fundusz Kościelny w Polsce).

Choć Kościół nie publikuje globalnych danych konsolidowanych, niektóre niezależne szacunki sugerują, że wartość aktywów Kościoła katolickiego jako globalnej instytucji może przekraczać bilion dolarów.

Majątek Kościoła katolickiego w Polsce

Kościół katolicki w Polsce posiada ok. 160 tys. hektarów ziemi, tysiące budynków sakralnych i parafialnych, szkoły, domy pielgrzyma i nieruchomości przekazywane w ramach reprywatyzacji i Funduszu Kościelnego. Tylko z tytułu dotacji państwowych, subwencji i ubezpieczeń Kościół otrzymuje rocznie setki milionów złotych. Całkowity majątek Kościoła w Polsce nie jest jawny, ale niektóre raporty szacują jego wartość na dziesiątki miliardów złotych.

ZOBACZ RÓWNIEŻ