Ciemne chmury nad e-commerce?

E-commerce
E-commerce, fot. Shutterstock
Rosnące ceny produktów i usług, a tym samym spadek realnych dochodów, deglobalizacja oraz powszechna niepewność i powolne wyczekiwanie recesji to wyzwania, z którymi zmierzyć musi się każda firma bez względu na wielkość.
ARTYKUŁ BEZPŁATNY

z miesięcznika „My Company Polska”, wydanie 7/2022 (82)

Zyskaj dostęp do bazy artykułów z „My Company Polska” Zamów teraz!

Autor komentarza: Paweł Gliniak Manager ds. Rozwoju eCommerce w Biurze Strategii i Rozwoju Produktów eService

Początek 2020 r. ostatecznie zakończył okres kilkuletniego szybkiego rozwoju gospodarczego naszego kraju i po części całego globu. Kolejne wydarzenia, a właściwie ich pokłosie, wydają się tylko przyspieszać nadejście recesji. Już dziś pokazują to poszczególne wskaźniki makroekonomiczne, zwłaszcza jeśli przyjrzymy się im w szczegółach. Inflacja już dawno przekroczyła akceptowany poziom, spada wartość inwestycji, wskaźnik PMI obrazujący kondycje przemysłu za maj 2022 r. osiągnął wynik świadczący o sporym zahamowaniu gospodarki. Dodatkowo banki ograniczają udzielanie kredytów. Na szczęście cały czas jest spore zapotrzebowanie na pracowników, a tym samym w dalszym ciągu rosną płace. Konsumpcję nakręcają dodatkowo jeszcze nasi goście z Ukrainy. Jednak w kolejnych miesiącach czeka nas twarde lądowanie.

Zahamowanie gospodarcze to dla sprawnych przedsiębiorców nie tylko wyzwanie, ale też duża szansa. Szczególnie, że problemy ekonomiczne mogą mieć charakter przejściowy. Lockdown przyniósł już konieczność transformacji technologicznej wielkich firm, ale również odcisnął piętno na mniejszych przedsiębiorstwach. Musiały one zainwestować w nowe formy dotarcia do klienta albo rozwinąć już posiadane. E-commerce dla wielu stał się podstawowym kanałem sprzedaży. Aktualnie w dalszym ciągu dobrze sprzedają się ubrania i buty czy kosmetyki. Znaczenie ma też elektronika czy zabawki. Jednak trend związany jest w wojną w Ukrainie i może się szybko odwrócić. Ze względu na rosnące koszty transportu, ale też bariery handlowe, zmniejszać będzie się podaż niskowartościowych produktów, np. tych pochodzących z Chin. Równocześnie coraz większe znaczenie mieć będą towary i usługi dla pokolenia Z i Silver. Pierwsza grupa będzie budowała swoje kariery zawodowe i operowała coraz większym dochodem, a druga coraz chętniej kupuje w internecie.

Aby przebić się ze swoją ofertą, przedsiębiorcy będą musieli postawić na oryginalny towar wyższej jakości i dodatkowo konkurować ceną. Doświadczenia zakupowe klientów również będą odgrywały znaczącą rolę. Kiedy platformy handlu internetowego mają problemy związane m.in. z rosnącymi kosztami działalności, które najprawdopodobniej zostaną przerzucone na sprzedawców, warto skoncentrować się na swoim rozwiązaniu e-commerce. Dodatkowo na wspomnianych platformach wartościowe produkty mogą zniknąć w gąszczu słabej jakości „chińszczyzny”.

W obecnej sytuacji gospodarczej ciekawym rozwiązaniem może być rozszerzenie swojej działalności e-commerce na rynki Europy Środkowej. W Czechach już trzy czwarte klientów kupuje online, a w Polsce jest to dopiero 61 proc. Równie szybko rozwija się rynek węgierski i rumuński. Dodatkową zachętą przy spadającej wartości złotówki może być otwarcie na Słowację i Słowenię, gdzie walutą jest euro. Już dziś obok możliwości logistycznych dostępne są w tych krajach rozwiązania oferujące płatności dla polskich przedsiębiorców.

Mimo ciemnych chmur, które zbierają się nad gospodarką, dla sprawnych przedsiębiorców, bez względu na wielkość prowadzonej działalności, w dalszym ciągu istnieje wiele możliwości zwiększenia dochodów czy dywersyfikacji kanałów sprzedaży i klientów. W trudnych czasach warto postawić na sprawdzonych partnerów, którzy pomogą w rozwoju.

My Company Polska wydanie 7/2022 (82)

Więcej możesz przeczytać w 7/2022 (82) wydaniu miesięcznika „My Company Polska”.


Zamów w prenumeracie

ZOBACZ RÓWNIEŻ