Agnieszka Pałka. Poza Biznesem

Jaki ciekawy serial ostatnio odkryłaś?

Z ogromną satysfakcją i wielkim zainteresowaniem obejrzałam całkiem niedawno wszystkie sezony „The Good Place”. To świetna komedia osadzona w temacie filozofii i rozważań nad systemem, w jakim żyjemy, która próbuje również odpowiedzieć na pytanie, jak ten system może wyglądać po śmierci (jeśli by istniał). Jeśli wizja oglądania, w jaki sposób bohaterowie przechodzą wiele pętli rzeczywistości wydaje się komuś ciekawa, to bardzo gorąco polecam!

Czy jest jakaś dziedzina mody, która cię szczególnie fascynuje?

Utwierdzam się w przekonaniu, że najbardziej fascynuje mnie wszystko to, co nowe. Mówi się, że moda powraca, ale nigdy nie w takim samym kształcie jak wcześniej. Zdecydowanie zgadzam się z tym zdaniem. Lubię obserwować najświeższe trendy wśród różnych grup wiekowych, kulturowych czy nawet grup zainteresowań. Świetnym portalem na ten temat jest The Vou.

Masz jakieś nietypowe hobby, o którym nikt nie wie?

Kurczę, niestety o tym, że regularnie uczę się grać w Ligę Legend sporo mówię, natomiast z innych kwestii to w ostatnim czasie – żeby zadbać o siebie i swoją kondycję – regularnie skaczę na skakance. Uwielbiam też w wolnym czasie siedzieć i analizować teksty kawałków rapowych.

Wielu ludzi uważa, że Kraków to świetne miasto do życia, do studiowania – zgadzasz się z tą opinią?

Kocham Kraków całym sercem, bo na każdym kroku towarzyszą mi różne ciekawe wspomnienia, historie, które wspólnie z wieloma innymi ludźmi tu przeżyłam. Najbardziej cenię w tym mieście to, że jest na tyle urokliwy, że osoby spoza Krakowa go odwiedzają, a to zawsze jakiś pretekst do spotkania. Jest tu wiele naprawdę świetnych biznesów ze swoim niezwykłym klimatem, swoją kulturą. Uwielbiam m.in. kawiarnię Kolanko No 6 na Kazimierzu, salon fryzjerski Viru Czesze Hery czy salon Optyk Brożek.

Co pchnęło 17-latkę do założenia własnego startupu? Czy nastoletni okres to dobry moment na taką decyzję czy z perspektywy czasu uważasz, że to jednak trochę za wcześnie?

To zależy dla kogo. Odkąd pamiętam najlepiej uczę się przez praktykę. Po prostu możliwość natychmiastowego wykorzystania wiedzy mnie bardzo motywuje i solidnie pobudza mój mózg. Ma to oczywiście swoje wady i zalety, natomiast trzeba zauważyć, że nie każdy tak ma. Wiele osób odznacza się łatwością uczenia się dzięki obrazom czy chociażby konkretnym przykładom. Z perspektywy czasu, myślę, że to był świetny moment na taką decyzję, ponieważ siedząc w szkolnych ławkach i próbując przyswoić masę wiedzy z jakiejś – nawet interesującej mnie – dziedziny, po prostu zmarnowałabym czas. Zamiast tego przez rok uczyłam się, jak działają startupy i jak to wszystko ogarnąć, by potem rzeczywiście zacząć go na poważnie rozwijać i prowadzić.

Co uważasz za swój dotychczasowy największy sukces?

Nie przepadam za słowem sukces, natomiast jeśli miałabym powiedzieć z czego jestem najbardziej dumna, to na polu zawodowym byłoby to, jak przez ten rok rozwinęło się getdressed, z tego jakie produkty tworzymy i dokąd z nimi zmierzamy. A prywatnie jestem dumna, że zdecydowałam się na psychoterapię rozwojową, bo mój sposób postrzegania rzeczywistości zdecydowanie zmienił się nie do poznania.

Co poradziłabyś młodym ludziom dopiero rozpoczynającym karierę zawodową?

Współpracujcie z ludźmi, których podziwiacie. Nawet jeśli ty i te osoby niewiele jeszcze potraficie, to działając wokół ludzi, którzy mają ogromną pasję, zacięcie, talent, a może po prostu zdolność do szybkiego uczenia się tego, co potrzebne, będziecie się naprawdę szybko rozwijać, a jednocześnie świetnie się przy tym bawiąc. Moim zdaniem, ambicje nie powinny prowadzić do samotności.

Jakich cech i zachowań, które powinien mieć każdy CEO jeszcze nie udało ci się wypracować?

Przede wszystkim cierpliwości. Lubię jak rzeczy się dzieją, a jeszcze bardziej, jak dzieją się szybko. W biznesie niestety nie zawsze tak się da, z czym czasem trudno się pogodzić.